Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Figa z makiem ..

Jak Wam sie zyje w USA?

Polecane posty

Gość Figa z makiem....
Usa lala wiesz ja sie troche boje bo rozmawialam ma Skype z jedna polka ktora mieszka od dwoch lat w USA (Ohio ) poznalam ja na forum I ona wlasnie mowila ze doswiadczyla takiego czegos ze kiedy przebywa z samymi amerykanami to oni inaczej ja traktuja gorzej,nie sa tacy serdeczni jak do swoich,ich zachowanie jest sztuczne I wynuszone,ze czuje ze nie przynalezy do nich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kazdystanma
*wszystko jest strasznie drogie mam na mysli w polskim sklepie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Figa z makiem....
Syn tej znajonej tesciow do ktorych jedziemy bedziemy mieszkali za staniemy na nogi mowil ze nie dostal pracy gdyz nie byl amerykanem(chlopak skonczyl 4 letnia szkole biomedyczny kierunek z 4.0) czy to nie jest nienormalne?swietny jezyk postawa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Figa z makiem....
Albo ze laska z polski z jezykiem srednio zaawansowanym dostala prace w sklepie typu Macy's I menagerka sklepu powiedziala do niej ze na dzien dobry patrzac sie na znajoma pracownice ( amerykanke ktora nie mowi po polsku)ze jej polski jest lepszy niz tej dzuewczyny angielski!! Co za chamstwo,dlatego mam stracha tam jechac ale maz sie uparl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Figa z makiem....
Blad ze ona sie zalozy ze tamtej polski jest lepszy niz tej polki angielski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Figa z makiem....
Z tym synem znajomych od tesciow bylo tak ze oni pod koniec szkoly mieli kliniczbe rotacje I oczywiscie jeden polak w grupie 10 odobowej odbyli praktyki w szpitalu( on swietny student etc) nie dostal propozycji pracy kiedy reszta osob (9)dostala!!! Byly to osoby o stopniach prezentacji osobistej gorszej niz on!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Figa z makiem....
To bylo w Buffalo,NY.straszne:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość usa la la la la la
Figa - ja czesto daje do zrozumienia ze to MY jestesmy lepsi, madrzejsi, bardziej oczytani, bardzej wyksztalceni - a jak ktos sobie mysli, ze jest lepszy ode mnie tylko dlatego,ze urodzil sie w Stanach - no to sorry ale ja nawet nie chce z kims takim w dyskusje wchodzic :) kazdystanma---skonczylam statystyke i pracuje jako analityk. Praca analityka a prawie jak informatyk - wiec jestem na pelnych obrotach caly dzien - ale bardzo to lubie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość usa la la la la la
Kurcze Figa - to dziwne - bo u nas raczej po takich kierunkach to wlasnie obcokrajowcow czesto biora do pracy :( Ja konczylam studia na uniwerku, gdzie 80% to obcokrajowcy (glownie z Azji). Szkola nastawiona glownie na kierunki scisle - raczej nikt nie mial problemow ze znalezieniem pracy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Figa z makiem....
On tez dawal ale to nic nie dalo:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Figa z makiem....
Mysle ze to przez ciezka ekonomie albo ta menagerka szpitala miala Jakies osobiste podchody do obcokrajowcow!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość usa la la la la la
Figa -- ale 9 osob na 10 dotalo prace? Cos mi tu smierdzi...i to jeszcze on jeden Polak nie dostal? A ta znajoma na pewno prawde mowi? A ten jej syn prawde jej mowi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Figa z makiem....
Zle sie wyrazilam tych 9 osob zaproszeno do gabinetu gdzie powiedziano ze maja zlozyc podania w sprawie pracy tego chlopaka pominieto nikt nigdzie go nie zaprosil nie zaproponowal to naprawde dobry chlopak.on byl zdruzgotany po tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfvdfg
MI sie bardzo dobrze zyje w Stanach. Uwielbiam swoj wielki dom i wielki samochod, ktory spala benzyne jak smok, ale stac mnie na to. Amrykanie sa ok, a jesli o mnie cos zle mysla to szczerze powiedziawszy niewiele mnie to obchodzi, nie przejmuje sie juz co o mnie inni mysla, szkoda zycia, wyleczylam sie z tego typowo polskiego zamartwiania sie co ktos o mnie pomysli. Jesli ma sie pieniadze to zyje sie tu bardzo dobrze. NIe bylam w Polsce juz ponad 4 lata, wiec nie mam porownania jak sie tam zyje. Jesli masz obywatelstwo, solidne wyksztalcenie I dobra prace to niczego ci to nie brakuje. Jesli pracuje sie za marne grosze jako kelnerka lub w np. McDonalds wtedy zycie to wegetacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfvdfg
A ta twoja historyjaka z synem znajomych to troche naciagana. Pewnie wcale nie byl taki wybitny. Znajoma mojej mamy skonczyla pielegniarswo gdy byla juz grubo po 40stce, a prace znalazla bardzo szybko I to zatrudnili ja szybciej niz innych Amerykanow z jej szkoly. A miala naprawde ciezki akcent, ale za to byla swietna pielegniarka. Ty lepiej nie sluchaj glupisz historyjek tylko sama przyjedz I sie przekonasz, bo czesto ludzie opowiadaja straszne rzeczy, zeby cie zniechecic, a robia to ze zwyklej zawisci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość my tez myslimy
z mezem wyjechac do Stanow. To znaczy, to sa dalekie plany, ale rozmawialismy o tym. Oboje znamy angielski perfekt, maz jest mgr inzynier, obecnie pracuje jako head manager, ale czy to mu pomoze w Stanach? Ja z kolei mam tylko wyksztalcenie policealne, ukonczone zwykle studium. Ale doswiadczenie mam, w biurze pracowalam, tak jak wspomnialam angielski w mowie i pismie bez zarzutu. Czytalam troche o Stanach i podobno maja jakas rzeznie z urlopami? Wyczytalam, ze Stany i Kanady pod tym wzgledem sa chore, bo nie ma czegos takiego jak np. te 4 tygodnie urlopu ktore mieslimy w UK. W USA pracownik daje urlop wedlug jego widzi mi sie, czyli moze tobyc 5 dni, albo 10 albo 15. Chyba nawet wiecej niz 15 dni nie daja urlopu. Czy to prawda??? Moze ktos z USA odpowiedziec? bo to mi na straszny wyzysk wyglada. 10 dni urlopu w ciagu roku to paranoja jakas.... :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co za idiotyczne pytanie
a co was to obchodzi jak nam się zyje!!! jak czytam niektore bzdury o USA to odechciewa mi sie cokolwiek prostować mentalność Amerykanow cudowna,grzeczni,mili,serdeczni,w przeciwieństwie od Polaków,wieję od Polaków szanują każdego prawego człowieka nie są rasistami,nie interesuje ich kto jest skąd,cenią cię za twoją osobowośc i profesjonaliżm,nie lubia chamstwa jak coś zgubisz po drodze,wrocisz i to coś będzie leżało na płotku,murku itp,chyba ,ze będzie szedł za tobą Polak,to on "znajdzie" do własnej kieszeni nikt nie śmieje z nieudolnego poczatkowego języka angielskiego znasz język,to i pracę znajdziesz wchodząc do autobusu usłyszysz od kierowcy dzień dobry po polsku,rozpoznaja nas bez problemu życie jest tanie,stac cię na wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do co za idiotyczne pytanie
Bzdury piszesz!a wlasnie ze jest dokladnie odwrotnie.nie jest To tak jak przedstawiasz niestety moze 30 lat temu tak bylo teraz na calym swiecie jest ciezko z praca obcym odbierana jest praca zeby"swoj" dostal! Skoro sa tacy cudowni to dlaczego jest tyle spraw o dyskryminacje he?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość usa la la la la la
my tez myslimy ---- ja mam 23 dni urlopu. Po 5ciu latach przepracowanych w firmie bede miala 28 dni. Niestety nie "przenosisz" ze soba urlopu tak jak w PL do nastepnej pracy. I to prawda, ze kazdy pracodawca daje urlop wedlug jego widzimisie, aczkolwiek musisz miec to w kontrakcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bozena M
kraj jak kraj. Taki byl i taki bedzie. My jestesmy tu nowi. Kiedys w przyplywie szczerosci opowiadalam jak sie tu zyje, jak trudno sie zaaklimatyzowac. Jakie sa tego koszty. Jaka roznicach w pracy i jaka w zarobkach i co z tego wynika. Ani sie chwalilam ani zalilam. A moze zalilam? To sie Towarzystwo Wzajemnej Adoracji az zachlystywalo w niewybrednych komentarzach. No i przestalam pisac. Chcesz? Przyjedz, zobacz, posmakuj tego miodu. Dolary nie leza na ulicy. Jeden jedyny raz znalazlam 6$. A tak? Trzeba sie ponaginac w upale to wtedy zarobisz. Kraj olbrzymi, mozliwosci olbrzymie, ludzie otwarci. Szanuja Polakow bo Ci bardzo ciezko pracuja. Oczywiscie jesli ktos chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Z useja
Mi ameryka "dala" nerwice rozstrojenie nerwowe I prace za 8.65$!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kraj jak kraj, wszedzie sa plusy i minusy. Widac opinie sa podzielone. Mi sie dobrze zyje, lubie ludzi tutaj, nie spotkalam sie z dyskryminacja ( nie mowie ze nie ma, ja sie nie spotkalam), nikt mnie nie ocenia przez pryzmat tego ze jestem polka, zreszta w ogole ludziom tutaj jest obojetne skad jestes, co robisz, jak mieszkasz i jak sie ubierasz. Ludzie pytaja skad jestem, ciesza sie jak znaja jakies polskie potrawy, pytaja o moj kraj, chwala ze nauczylam syna mowic po polsku. Nie spotkalam sie z nasmiewania z kogos kto kiepsko mowi po angielsku, raczej maja cierpliwosc i probuja pomoc jak ktos sie nie moze wyslowic. Oczywiscie ludzie sa rozni jak wszedzie ale nie uwazam zeby byli ogolnie negatywnie nastawieni do imigrantow. Sa tez minusy tutaj ale ogolnie mi sie dobrze zyje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Robert521
Ja tu mieszkam w usa juz 11 lat I szczerze powiem nie podoba mi sie ten kraj I powiem ze lepiej mi sie mieszkalo w Polsce na podlasiu mialem tam wszystko przyjaciol rodzine, a tu sie poprostu zawiodlem jak nasi rodacy nas Polakow traktuja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×