rytuał spowiedzi indywidulanej obraża mnie jako wolną jednostkę, a was ?

katolicyzmu polskiego. Jak pies Baskervillów zieje ogniem i wyje piekielnie.

o sobie....

o sobie.... bo sama piekielnie tu ujadasz i wyjesz na tym forum,zło aż Cię roznosi...i zarażasz nim.

kler wstydu nie ma i bez skrupułów napuszcza swoje owieczki na osoby uposledzone w sprawach płci i seksu. Gdyby byli ludźmi wiary a nie agresji to by spowiadali owieczki z niechęci i wrogos=ści do gejów i lesbijek, z mowy nienawiści do nich. Kler nie spowiada z tego bo ... sam grzeszy w ten sposób.

z katolików wyłazi obleśna małość i świnskość.

Kalina H A Ty miałaś kiedyś w ręku Biblię albo choć zwykły jakiś rachunek sumienia? Albo w ogóle wiesz cokolwiek o katolicyzmie? Bo z tego piszesz wynika że nic nie wiesz, więc nie bardzo pojmuję jak można wypowiadać się o czymś o czym się nic nie wie...I tylko siać plotki i pomawiać o niewiadomo co...Nienawiść jest grzechem, oczywista oczywistość.Więc widzisz miałabyś z czego się spowiadać... Super by było jakby każdy z nas się zajął wlasnymi grzechami, ja swoimi, Ty swoimi, geje swoimi.Po co się interesujesz cudzymi grzechami i zajmujesz się potępianiem innych ludzi? To jest właśnie wrogość, niechęć i mowa nienawiści.Mam wrażenie ze to Ty chciałabyś wszystkich napuścić na katolików :( Nie pomyślałaś że zle robisz...? I że z tego to Ty będziesz rozliczona a nie jakiś kler ani nikt inny...?

gdzie mieszkacie ludki, nazwa ulicy ,wioski,osiedla

w ślicznym wielkim mieści w bloku Osetia

"Mam wrażenie ze to Ty chciałabyś wszystkich napuścić na katolików " typowe urojenia katolików i w ogóle wszystkich prześladowców. Taki mechanizm psychologiczny działa, ze jak chcesz na kogoś napaść to musisz poczuć się ofiarą tego kogoś - oczywiście urojoną ofiiarą - i przekonać do tego innych. I w pewnym momencie tłuszcza pseudo-ofiar rusza ...

i żeby było jasne, tak funkcjonuje większość. A katolików w Polsce jest 95%.

95% :D 58% obecnie

58% to w dużych miastach, a prowincja cała jest w szponach czarnych.

trzeba sobie wyraźnie powiedzieć, że hitleryzm to zjawisko katolickie - Hitler i jeho kumple byli z Austrii, i hitlerowcy największe poparcie mieli w hitlerowskiej Austrii. Kler europejski widział w hitlerowcach czyścicieli Europy z bolszewickiej i lewicowej zarazy. Pius XII jasno nie potepiał hitleryzmu, a po wojnie pomagał uciec zbrodniarzom do Ameryki Pd. Był więc gorzej niż Bergolio wobec Junty ale podobnie ideowo. I piusowi XII i Bergolio szło o wytepienie lewicowej zarazy. W Chorwacji katolicko-narodowi ustasze wymordowali kilkaset tysięcy ludzi w chorwackich obozach koncentracyjnych, a komendantem największego z nich - Jasenovac - był franciszkanin. Ustasze cieszyli się względami Piusa XII. Z tego KK nigdy się nie wyspowiadał ! A nas chce spowiadać.

no właśnie, czemu moralne bestie uzurpują sobie prawo do rozgrzeszania ludzi ?

Kościół czuje się carem Katolików, a car jest tylko formalnie drugi po Bogu bo w praktyce jest bogiem. Niestety bogiem Zła jak pokazuje historia. Kościół i katolicyzm gdzie sie nie pojawili to razem z nimi szła Śmierć. Mordowali India Ameryki Pd. i Murzynów na potegę. Sama mała i arcykatolicka Belgia ma na sumieniu kilkanaście milionów istnień. O jej zbrodniach w Kongu pisał Conrad w "Jądrze ciemności".

fakty sa takie ze papierz zakazał głosowac w wyborach na hitlera \ a wygrał dzieki przewadze protestantów w niemczech a powiedzie co by zrobił jezus na miejscy papierza wybaczył im "jeśli ktoś nie wierzy w Boga, to musi sobie znaleźć jakąś inną ideologię dla wytłumaczenia swojej egzystencji, jakiś ersatz prawdziwej wiary. Wcześniej mieli nazizm, faszyzm, marksizm, a teraz, kiedy są skompromitowane, to muszą mieć coś innego. Natura nie znosi próżni. Ateiści ciągle będą zatem tworzyć kolejne utopie, a wierzący nieustannie pokazywać im, że znowu pobłądzili oraz jak dobrze i pięknie jest wierzyć Bogu." Tak,wierzący zawsze będą mieli robotę z niewierzącymi,i nie liczmy na ulgę.Nasz PAN JEZUS CHRYSTUS zostawił Kościołowi do wykorzystania potężny arsenał środków, dla przywrócenia ludzi swemu Stwórcy.

robią celowo błędy ort. :D ..przecież i tak nikt jołopem nie jest :D wiemy ,że to ks

najkrwawszą ideologią jest chrześcijaństwo. Ilość ludności jaką wymordowało jest szokująca: 90% indian i 80 % murzynów i 50% żydów.

:D warto sie tu produkować?

Już na samym początku, po dojściu Hitlera do władzy, Episkopat Niemiec pozytywnie ocenił faszyzację kraju (konferencja w Fuldzie, 28.03.1933 r.). w przeciwieństwie do „bezbożnego komunizmu", faszyzm miał dobre notowania w Watykanie (konkordat z faszystowskimi Włochami). Dlatego przedstawiciele hierarchii kościelnej wezwali niemieckich katolików do uznania nowej władzy. W takiej też przychylnej hitleryzmowi atmosferze, 20 lipca 1933 roku podpisano konkordat. Watykan reprezentował wówczas podsekretarz stanu, kardynał Eugenio Pacelli (późniejszy Pius XII), a stronę niemiecką wicekanclerz, Franz von Papen. Konkordat zobowiązywał Kościół m.in. do „popierania lekcji religii w języku niemieckim we wszystkich państwach, w których istnieje mniejszość niemiecka", natomiast nie dawał np. polskiej mniejszości w Niemczech prawa do nauki religii w języku ojczystym. Na protesty Polaków zamieszkujących Trzecią Rzeszę, którzy specjalnie wybrali się do Rzymu, by zaprotestować przeciwko prohitlerowskiej polityce Watykanu, Eugenio Pacelli odpowiedział, iż „interesy Kościoła wymagają całkowitej germanizacji Nadodrza dla umocnienia tam germańskiego katolicyzmu. I dlatego papież przemówi do was po niemiecku, i to w obecności przedstawiciela waszej ambasady, ambasady Trzeciej Rzeszy!".

Hitler uznał konkordat za swój wielki sukces dyplomatyczny i odtąd przez myśl nawet mu nie przeszło, by miał opuścić Kościół katolicki. W 1941 roku generałowi Gerhardtowi Engelowi oświadczył: „jestem, tak jak wcześniej, katolikiem i nigdy nim być nie przestanę". Pewnie w dowód wdzięczności, pamiętając wciąż o nieszczęsnym dla Polaków konkordacie, pozostał wiernym, choć niepraktykującym synem Kościoła, aż do swojej samobójczej śmierci 20 kwietnia 1945 roku. Co ciekawe, obecność Hitlera w łonie Kościoła wcale nie przeszkadzała hierarchii kościelnej. Nigdy nie był oficjalnie ekskomunikowany, tak jak np. francuski monarchista i nacjonalista Charles Maurras, a jego jawnie heretycka książka „Mein Kampf" nie znalazła się na kościelnym indeksie ksiąg zakazanych! Bezprawia nazistów, polegające m.in. na odciąganiu młodych Niemców od Akcji Katolickiej i wciąganiu ich do Hitlerjugend, zaowocowały wprawdzie papieską encykliką „Mit brennende Sorge" (1937 r.), ale nie było w niej nawet słowa potępienia rządu hitlerowskiego za prześladowania, które objęły oprócz katolików także duchowieństwo ewangelickie.

KK był przeciwnikiem transfuzji krwi i przeszczepom serca, witał AIDS jako słuszny gniew boży na gejach a teraz zakazuje in vitro i biednym stosowania antykoncepcji przez co miliony umierają w cierpieniach. Oto KK w pełnej krasie. Propatorzy ciemniactwa i obskurantyzmu, organizatorzy religijnej przemocy - kler - chce nasz pouczać o moralności i sądzić w konfesjonalne. Nigdy !!!

coraz wiecej kościołów do sprzedania

jak dla ks kosciół jest firmą co jest przerażajace ,to tak sie niestety kończy biznes

sujesz metody... Przynajmniej się przyznalaś (może niechcący ale jednak..) .03.2013] 21:34 [zgłoś do usunięcia] Kalina H. typowe urojenia katolików i w ogóle wszystkich prześladowców. Taki mechanizm psychologiczny działa, ze jak chcesz na kogoś napaść to musisz poczuć się ofiarą tego kogoś - oczywiście urojoną ofiiarą - i przekonać do tego innych. I w pewnym momencie tłuszcza pseudo-ofiar rusza ... v No widzisz, doskonale opisałaś to co tu robisz w tym wątku wraz z innymi od samego początku jego trwania.Widać że cwana jesteś, i robisz to celowo, stosując z wyrachowaniem te metody psychologiczne. Napadasz na katolików, ale by poczuć się do tego uprawnioną i przekonać o tym innych aby Ci pomogli musisz poczuć się ich urojoną ofiarą i zaszczepić ten sydnrom ofiary zaszczepić nienawiść u innych.Calutki czas usilnie starasz się o tym przekonać,(zarówno siebie samą) jak i innych.I jak widać udaje Ci się.I tłuszcza pseudoofiar "strasznego katolicyzmu" ruszyła na dyktando Twojej manipulacji...

21:36 [zgłoś do usunięcia] Kalina H. i żeby było jasne, tak funkcjonuje większość. A katolików w Polsce jest 95%. v Katolików jest w Polsce ok 20 %.Wg niektorych szacunków ok 15. To tak aby bylo jasne. A te wymysły z Hitleryzmem i resztą -to słów brak...czy Ty naprawdę uważasz że na kafe siedzą sami kretyni że w takie brednie Ci będą wierzyć? Cały caluchny czas posługujesz się kłamstwem.Ojcem kłamstwa jest szatan.Dziecino Ty chyba naprawdę jesteś opętana, bo nikt przy zdrowych zmysłach nie jest do tego stopnia owładnięty manią i nienawiścią by posuwać się do tak ewidentnych kłamstw i tego typu szkalowania,pomówien.Ty chyba nie masz sumienia , pomyślałaś w ogóle po co to robisz? I jak krzywdzisz ludzi?Po co starasz sie napuszczać wszystkich i tak podjudzać? Co Ci to da? KIeruje Tobą zło w czystej postaci.

2013] 09:50 [zgłoś do usunięcia] kaubojczyk KK nie był przeciwnikiem transfuzji krwi ani przeszczepów serca, przeciwnie-Kościól często apeluje aby oddawać narządy do przeszczepów.Nawet jest akcja, "nie zabieraj narządów do nieba". Wiele razy w prasie katolikciej była o tym mowa, kapłani zachęcali aby napisać takie oświadczenie woli.Z tranfuzjami to też pomyliłeś-nie KK, lecz świadkowie Jehowy byli przeciwni. Aids dotyka nie tylko gejów, ale także hetero, zwł w krajach Afryki, skad w ogóle wziela początek ta plaga.Czy to kara tego nie wiem, ale na pewno konsekwencja rozwiązłego stylu życia, przypadkowych kontaktów seksualnych, zdrad, etc. Haha przez to że KK zakazuje stosowania antykoncepcji to jakies Twoje "miliony umierają w cierpieniach":D Dobre.Miliony czego? Po pierwsze KK nie ma wpływu na ludzi niewierzących, i oni sobie stosują antykoncepcję, i wlasnie przez to wiele już kobiet umarło-czy w cierpieniach nie wiem, ale pewnie tak.W procedurze in vitro umierają miliony,-zarodków.Bóg mówi wyraznie-nie zabijaj. Więc oczywiste że Jego Kościól mówi to samo, i nigdy nie poprze zabójczych procedur.Są inne metody leczenia bezpłodnosci np naprotechnologia-nie ma konieczności stosowania in vitro. I od tego że ktoś nie zastosował in vitro, jeszcze nikt nie umarł . Natomiast osoby wierzące antykoncepcji stosować nie powinny, jeśli oddają swoje życie Bogu-to i Mu ufają i przyjmują Jego wolę co do swojej płodności.Prosta rzecz.KK tu nic nie zabrania ani nic.Każdy ma swój rozum i wie co robi, Kogo słucha, czy Boga czy swego egoizmu. Od niezastosowania antykoncepcji nikt nie umiera.Od zastosowania, czasem umiera dziecko, a czasem i matka. Oto Twoje łgarstwa w pełnej krasie. Sama (do spólki z kilkoma innymi -no chyba że to wszystko Twoja radosna twórczość :O)propagujeszciemniactwo obskurantyzm, siejesz kłamstwa i organizujesz religijną przemoc - - chcąc nas pouczać o moralności i sądzić na forum.

my katolicy nie damy się zadnym pomówieniom takż tej pani /czy tam panu podziękujmy

pamiętam jak w czasach mojej młodości nawróceni I sekretarze różnych zakładowych i innych komórek partyjnych , tacy także odpowiedzialni za szkolenia partyjne , naczelnicy , wyżsi urzędnicy , itp. 'masowo nawrócili się ' w latach 89-90 i stali się najbardziej gorliwymi spowiadającymi się i bijącymi się w piersi a prości ludzie uwierzyli w dziejące się na ich oczach 'cuda ' ...oczywiście - do czasu hehe ;)

Mnie nie obraża, ale podbudowuje to, że Bóg kocha mnie właśnie osobiście. To Jezus ustanowił Spowiedź Świętą i ona jest Łaską dla nas. A ten "facet", który grzeszy tak samo jak ja, rozgrzesza mnie mocą od Boga, dzięki Łasce stanu-bo Bóg tak chciał. Wyobraź sobie w konfesjonale Anioła-dopiero czułabyś się nierozumiana, bo on nie zrozumiałby grzesznej rzeczywistości tak, jak grzesznik...