Kto siedzi przy stole z Młodymi?

Świadkowie, czy rodzice?

świadkowie

oczywiscie, ze swiadkowie

To zależy kogo chcesz tam posadzić i ile tam jest miejsc. Obok pary młodej powinni siedzieć świadkowie. Resztę miejsc przy naszym stole zajmą nasi przyjaciele, wydaje mi się, że lepiej się człowiek bawi ze znajomymi niż z rodzicami.

My siedzieliśmy z rodzicami, nie dość , że mam z nimi super kontakt i nie żałuję tej decyzji. Ponad to moi świadkowie przyszli ze swoimi połówkami i nie chciałam ich rozdzielać ;p

U nas tradycyjnie świadkowie ze swoimi os.tow.

u mnie w rodzinie i znajomych zawsze rodzice

u nas jest tak i u mnie tez tak bedzie ze z nami siedza swiadkowie ze swoimi partnerami i najblizsi kuzyni i kuzynki

I tak, i tak - od Ciebie tylko zależy. Widywałam i rodziców i świadków obok młodych. Sama jako świadkowa siedziałam "normalnie", ze swoimi znajomymi, a z młodymi rodzice. Dla mnie osobiście było to bardzo dobre rozwiązanie, bo nie byłam rozdzielona ze znajomymi, mogłam się normalnie bawić.

że przy młodych siedzą świadkowie a dalej pozostali inni młodzi :) Rodzice siedzą z osobami w swoim wieku i każdy bawi się wtedy najlepiej

świadkowie, proste, tylko starych nie sadzaj, bo sobie kichy narobisz

Kichy narobisz? Moi rodzice są rozrywkowi, nie są starzy i właśnie przy nich się najlepiej czułam, bo mogłam mamę o wszystko poprosić, a nie fatygować mojej świadkowej, która wiadomo, że wolała się bawić .

Na wszystkich weselach na jakich byłam siedzieli Świadkowie, ale jak powiedziałam swojej Mamie że my też tak chcemy mieć, to chyba się trochę obraziła :p

Bywa różnie, ale moim zdaniem najważniejsi są gwoździe programu i gospodarze imprezy. Gwoździe programu to młodzi, a gospodarze to rodzice. Świadek to tylko świadek. Nie ma naczelnego związku z imprezą weselną, chociaż w Kościele jest ważniejszy od rodziców (i świadkowie powinni wchodzić do Kościoła zaraz za parą).

Obok nas świadkowie z partnerami, na przeciwko rodzice- tyle miejsca przy stoliku, a rodzice na przeciwko a nie obok bo wiem że mamy wolały być raczej z luzem za plecami, tzn.plecami do sali nie do ściany.

Na moim i wszystkich weselach jakich byłam obok młodych siedzieli rodzice .

My siedzieliśmy przy stole z rodzicami. Świadkowie siedzieli razem z innymi młodymi osobami.

Na dwóch weselach młodzi siedzieli przy stole z rodzicami i chrzestnymi i było to słabe rozwiązanie, zabawa była mało udana. Na wszystkich innych młodzi siedzieli ze świadkami i kuzynostwem/przyjaciółmi. Rodzice siedzieli z gośćmi w swoim wieku i zawsze zabawa była świetna. Młodzi najlepiej bawią się w swoim towarzystwie, a starsi w swoim.

U mnie w rodzinie zawsze swiadkowie, a potem reszta mlodych. Rodzice chca siedziec ze swoim pokoleniem. U mnie bedzie tak, ze kolo nas beda siedziec swiadkowie z os. towarzyszacymi, a potem nasi przyjaciele i kuzynowstwo.

Są dwie szkoły usadzania gości, z tego co zauważyłam :) Zawsze przy stole z młodymi siedzą świadkowie ze swoimi osobami towarzyszącymi a poza nimi albo siedzą tam inni mlodzi ludzie np kuzynostwo, koledzy...albo rodzice, dziadkowie, chrzestni itd jak tam kto sobie woli

Ktoś, kto na własnym weselu usadza daleko od siebie Rodziców, a bliżej kumpli, jest zwykłym burakiem. Ignorantom przypominam, że Rodzice są gospodarzami wesela, a zazwyczaj również jego sponsorami. To nie jest imprezka radia eska, gdzie hula sobie dusza z młodzieżą jak za czasów studenckich, tylko rodzinna uroczystość.

Na naszym weselu obok nas siedzieli rodzice . U mojego brata tez tak będzie.

A ja nie uważam to za buractwo:) Moi rodzice sami powiedzieli,zebysmy obok siebie posadzili młodych a oni chcą siedziec z ludzmi w swoim wieku z całą reszta rodziny.Więc ja nie mam nic do gadania i nie bede sadzać rodzicow obok siebie tylko dlatego,zeby pokazac jak to ich kocham,bo według niektorych,gdy rodzice nie siedzą przy młodych to sa wyrodni i niekochający :/

zależy może od częsci Polski i tradycji rodzinnych. kiedyś pamiętam raz czy 2 byłam na weselu gdzie obok PM siedzieli rodzice , teraz się z tym nie spotkałam. Zresztą moi Rodzice woleliby siedzieć i świętować blisko nas ale przy stole z przyjaciółmi i bliższą rodziną a nie z nami. Obok nas świadkowie. Ja chciałabym mieć swoją druhnę "pod ręką" i do pomocy a moi Rodzice niech się bawią.

www.Wianeczek.pl - forum dla kobiet :)

swiadkowie ja mialam o tyle fajnie, ze moglismy ustawic tak stoly zeby przy naszym siedzialo 30 osob - w takie podkowce - oczywiscie na przeciwko nas nikt - bylo supoer bo nie siedzilismy tylko we 4

u mnie będą rodzice.

w moim rejonie zawsze obok PM siedzą świadkowie z osobami towarzyszącymi. Szczerze mówiąc, pierwsze słyszę, żeby to rodzice siedzieli obok, a oglądałam dużo wesel z różnych rejonów.

my siedzieliśmy sami ;) rodziece siedzieli przy stole obok ale z rodzina najblizsza, z która mogli pogadać i się pobawić a nie siedzieć z nami przy stole. jakby nas orkiestra wywołała na srodek to co, oni sami by siedzieli przy tym stole? a tak to z rodziną

drużbanci !