Czy jestem w stanie coś zaoferować dziewczynie? Czy spełniam za mało wymagań?

Wygląd przeciętny, ale zadbany. Brzydki nie jestem. Studia humanistyczne, praca w korporacji, zarobki - około 2000 zł miesięcznie na rękę. Brak auta i prawa jazdy. Mam swoje zainteresowania, lubię podróżować. Lubię spotykać się z ludźmi, nie ukrywam że przy alkoholu również. Mam poczucie humoru, jestem zabawny, często sarkastyczny i ironiczny. Ubieram się młodzieżowo i na sportowo. Mam niewielkie zakola, noszę okulary. Niestety mieszkam z rodzicami, z braku pieniędzy (mam spore wydatki, prowadzę w domu oddzielną kuchnię i mnóstwo pieniędzy wydaję na jedzenie). Nie utrzymałbym się sam, poza tym nie wyobrażam sobie życia bez zmywarki, elektrycznego piekarnika, elektrycznego czajnika i innych rzeczy, które pochłaniają sporo prądu i generują koszta w postaci rachunków. Nie wyobrażam sobie też życia bez smartfona z internetem. Poza tym mam niestety cerę trądzikową, a leczenie kosztuje. Do tego mam obsesję na punkcie ładnych zębów i minimum co pół roku robię scaling, a raz w roku piaskowanie. Sporo pieniędzy przepuszczam na pierdoły, nie jestem z tych co zacisną pasa i będą się żywić pasztetową, żeby kupić samochód i mieszkanie. Dodatkowo bardzo dbam o zdrowie, zależy mi na utrzymaniu młodego wyglądu, nie wyobrażam sobie wyglądać jak spracowany i zharowany pracujący po 12 godzin dziennie facet, który nawet nie ma czasu się golić i iść do fryzjera oraz nie dosypia po nocach. Czy jakaś dziewczyna byłaby w stanie zaakceptować kogoś takiego jak ja, na dodatek wiedząc że jestem prawiczkiem? Dodam, że raczej nie jestem pustakiem, staram się innym pomagać i ich wspierać, czytam książki

Ten brak prawka i własnego mieszkania (własnościowego) to porażka

na pierwszy rzut oka, sorry, dla mnie nie spelniasz zadnych moich wymagan i nie jestes w stanie nic mi zaoferowac, jestes zapatrzony w siebie i wygodne zycie, niewiele kobiecie po kims takim, mi na pewno nic, ja bym takiego nie zaakceptowala, co innego cenie w mezczyznie. ale zycze powodzenia moze w mlodszych od siebie, gimnazjum, liceum takie niedojrzale dziewczyny cenia wyglad, zabawe i wygody. pozdrawiam;) cenie szczerosc.

bo jesteś prawiczkiem

to ze prawik nie przeszkadza, bez roznicy, podobnie jak brak prawka i auta, studia, praca, zarobki, malo istotne, razace u ciebie jest narcyzm, wiec u mnie tez odpadasz

masz 26 lat i mieszkasz z rodzicami... Nie jestes w stanie się sam utrzymać, bo rozpierdzielasz kasę na pierdoły, które są Ci do życia niezbędne? xD Wiesz, z Twojego opisu wynika, że jesteś rozpieszczonym, egoistycznym facetem, z którym raczej żadna laska się by związać nie chciala. :))

ze jak zdobedziesz auto, prawko i mieszkanie wlasnosciowe to nagle staniesz sie atrakcyjny dla kobiet ktore obecnie pluja na ciebie

na co ci piękny uśmiech jak jesteś prawikson.

Inoue - 200% racji, rozpieszczone z niego dziecko, co on moze dac kobiecie? najpierw musi dorosnac do doroslego zycia, a to dluga droga u niego.

Narcyz? Po prostu aspiruję do życia jak klasa średnia. Nie jestem też egoistą i nie jestem w siebie zapatrzony. A kto nie lubi wygody?

A może mógłbym dziewczynie zaoferować uczucie i troskę, a także wspólne tematy do rozmowy, czułość itp.?

Poza tym wizyty u dermatologa, leki, peelingi kosztują

"Nie jestem z tych co zacisną pasa i będą się żywić pasztetową, żeby kupić samochód i mieszkanie" Już cię lubię :D

wystarczy, że rozwalasz kasę na bzdury, nie umiesz oszczędzać, nie potrafisz żyć bez tony elektroniki i nie masz zamiaru wynieść się od rodziców. to cię skreśla. dla mnie facet może nie mieć prawka, auta, może mieszkać z rodzicami, może być nawet bezrobotny. pod warunkiem , że dąży do zmian, naprawdę się stara, ma jakiś plan na przyszłość i próbuje go realizować. no i nie ma kompletnego zajoba na punkcie żarcia, dbania o wygląd i pryszczy.

Pryszczatego faceta o niezdrowym wyglądzie to żadna fajna dziewczyna nie zechce. Wyniósłbym się od rodziców, ale żeby zamieszkać z dziewczyną. Nie zamierzam wynajmować pokoju u jakiejś emerytki za ponad 1000 zł

Gdybym nie leczył trądziku to bym wyglądał jak trędowaty. A oszczędności czasem zdarzało mi się mieć po kilka tysięcy. Zdarza mi się kupić porządną kurtkę czy za kilka stów, ale żeby chodzić w niej parę lat

Poza tym obawiam się, że kobietę może odstraszać bycie prawiczkiem. Niestety uważam, że prawiczek o nienagannej aparycji zwykle jest kimś mocno wymagającym, szukającym ślicznotki

Generalnie fajnie mieć stałą pracę i żyć jak bananowy student

pyk

praca w korporacji jako kto? bo najgorszy u faceta jest brak wizji,pasji i AMBICJI zeby osiagnac cos wiwcej niz 2 tys w korpo jako korpo-smieć.masz ambicje?podejmujesz jakies dzialania,zeby je zrealizowac?

a jak leczysz ten tradzik i czym,ze tyle kasy to pozera?ciekawi mnie to,bo tez mam tradzik

i niewyksztalcona moze wolec prostego nieatrakcyjnego robotnika od takiego narcyza

Chcę być biurowym specjalistą. A leczenie trądziku to leki, peelingi (czasem peeling wynosi 200 zł), prywatne wizyty u dermatologa.Poza tym niektóre blizny lepiej usunąć krioterapią albo elektrochirurgią

nie znudzilo Ci sie jeszxcze zakladanie tych tematow?:-O

Mam akurat pasję, ale nie jest związana z moim zawodem. Nie zamierzam też wyjeżdżać do Anglii na zmywak, żeby zarabiać lepiej. Od zawsze chciałem iść na studia, nie iść do wojska i mieć pracę w biurze

Nie piję w ten weekend, więc mogę się poużalać nad sobą

biurowy specjalista:D

Poza tym wkurza mnie bycie prawiczkiem i dzisiaj wyć mi się chcę, boję się że nie spełniłbym wymagań żadnej dziewczyny i na dodatek nie poradził sobie w łóżku

rozmowy zaoferowac dziewczynie ? o twoich egoizmie? o twoim materializmie? twoim wygodnictwie? o twoim wygladzie? o pierdolach na jakie wydasz kase? czy twoim narcyzmie? zal.pl ... ale rozpieszczony bachor z ciebie, widac ze nie znasz zycia

a propos tego tradziku to co ci pomaga?daj jakies rady.