Zrozumiec faceta... Heh..

Jestesmy kilka lat po slubie, a jestemy ze soba juz prawie 10 lat. Dzis zeszla nam rozmowa na zdrady. To ze ja nigdy meza bym nie zdradzila to jasne, ale skoro juz ten temat zostal poruszony to postanowilam uswiadomic mu jaka bylaby moja reakcja gdybym sie dowiedziala, ze szlaja sie gdzies po obcych babach. A dowiedzialabym sie napewno. Wytlumaczylam mu spokojnie, ze w pierwszej kolejnosci odwiedzilabym ta larwe ktora wyciagnela pazury po cudzego chlopa i wszystkie kudly bym jej wyrwala, zgniotlabym ja jak robaka, a po wszystkim wyladowalaby na Ostrym Dyzurze. Pozniej zajelabym sie niewiernym mezem, a on wie jaka jestem gdy wpadam w furie. A w tym przypadku furia bylaby zwielokrotniona i prawdopodobnie calo nie wyszedlby z konfrontacji ze mna. Gdy juz wytlumaczylam mezowi wszystko ten z radosci rzucil sie na mnie i stwierdzil, ze chyba naprawde bardzo go kocham. Rece opadaja.

Facet nie pójdzie na lewiznę,gdy ma wszystko pod ręką tzn.robisz to co lubi,chodzisz w domu ubrana tak jak mu się podoba i nie wiem co jeszcze. Mój to ma i jestem pewna,że nie potrzebuje szukać gdzieś jakiejś mniej doświadczonej zdziry.

Tez tak uwazam, ale wolilam go uprzedzic zeby pozniej zaskoczony nie byl.

ojjej zesrała sie bida i płacze... i o co miala bys pretensje do laski z ktora cie zdradzil mezulek a pomyslalas ze ona moglaby nawet nie wiedziec o twoim istnienu bo mezus mogłby zapomniec o tej drobnostce? P.S. juz widze kto w tym zwiazku nosi spodnie nie wiem jak mozna byc takim pantoflarzem.

dojrzała pania a powiedz jak on mówi Ci jak chciałby zebyś sie ubierała np to jak to odbierasz? jest Ci źle ze nie podobasz mu sie taka jaka jestes czy raczej podchdzisz do tego bardziej na luzie i robsz tak jak chce bo go kochasz i chcesz mu sie podobac?

Ja takich rzeczy nie opowiadam,że wydrapię oczy drugiej czy coś w tym rodzaju.Mam faceta co się już wyszalał w życiu i wiem,że potrzebuje spokoju i kobiety takiej jak ja i ją ma.Spełniam jego wszystkie bardzo wysoko postawione zadania.Jest wybredny i trudny,ale przy mnie czuje się jak ryba w wodzie. Ma takie potrzeby,że ho ho,a mi w to graj :) Lubię się kochać i korzystać z życia :)

hghyujik popieram w 100 % jak niektorych kobiet ich inteligencja powala mnie na kolana to az rece opadaja....

I h***j mnie to obchodzi czy by wiedziala czy nie. W momencie gdyby mnie spotkala to juz by sie dowiedziala :D Maz pantoflarzem nie jest, ale i ja nie jestem cicha kobietka, ktora ani mysli pisnac. Zatluklabym dziwke i tyle. Moj maz jest MOJ. Proste i logiczne.

Mnie to na pewno by nie odmówił :)

Wiesz jestem kobietą i on dużo nie wymaga.Chce bym w domu wyglądała,jak kobieta.Ubieram pończochy nylonowe,buty na obcasie,sukienkę czy spódnicę to chyba normalne.Niekiedy nie ubieram majtek w domu i on to wyczuwa :) miło mi jak kochamy się spontanicznie gdzieś między przygotowaniem do obiadu :) Sama nosząc pończochy czuję się w pełni kobietą,a one działają na ... wiesz chyba o tym.Potrafię podgrzać mojego by nie chodził ze zwieszonym nosem czy czymś innym :)

Co inteligencja ma do tego? Na wojnie i w milosci nie ma zasad. Lepiej byloby gdybym poplakala sobie w poduszke? Jesli ja cierpie z czyjejs winy to ten ktos bedzie cierpial przeze mnie. Tyle w temacie.

Mam faceta co się już wyszalał - taaa przd sek przeczytałem ws innym temacie jak pisalas ze przed toba był w zwoiazku w ktorym laska dawala mu raz w miesiasu no faktycznie chłop juz zmecozny musial byc tym ruchaniem. i odpisz prosze na moje pytanie.

temperamentna zonka ale z Ciebie zalosna kobieta Nie zapominaj ze ta dziwka ktora by sie przespala z Twoim slubnym robi z niego automatycznie podczas tego zwierzecego seksu dziwkarza Logika zonko :)

co ma inteligencja do tego? I h***j mnie to obchodzi czy by wiedziala czy nie. W momencie gdyby mnie spotkala to juz by sie dowiedziala Maz pantoflarzem nie jest, ale i ja nie jestem cicha kobietka, ktora ani mysli pisnac. Zatluklabym dziwke i tyle. Moj maz jest MOJ. Proste i logiczne. TO - no nie powiesz mi ze to jest inteligentne kurwa to nawet nie jest logiczne no ale z głupimi sie nie dyskutuje nie jest pantoflarzem prosze Cie takie rzeczy wyczuwam na kilometr

Dojrzała Pania tak tak wszystk jasne i wiem na co działa;) ale.. nie od na pytanie;) chodzi mi o to bo np czasem jak powiem swojej dziewczynie zeby zrobiła coś czy ubrała sie jakos to jak ma zł dzień to mowi ze jak sie nie podoba mi taka jaka jest to trudno. i pytałem jak Ty reagujesz na zachcianki meza

Co inteligencja ma do tego? Na wojnie i w milosci nie ma zasad. Lepiej byloby gdybym poplakala sobie w poduszke? Jesli ja cierpie z czyjejs winy to ten ktos bedzie cierpial przeze mnie. Tyle w temacie. przecież ty cierpisz z winy swojego partnera matko ty naprawde ....jestes

Mieć go dla siebie to jest spełniać jego wszystkie zachcianki :) Nie sądzę,że to wiele i ciężko.Mam faceta,który oczekuje pewnych rzeczy od 100% kobiety,a ze mną to ma i tyle.Są też dni słabsze,bez chęci i tak dalej,ale mój mężczyzna czuje te momenty i jest wyrozumiały.

Ale wy glupie jestescie baby. Mowie tu o tych, ktore mowia, ze autorka jest zalosna. Jako facet gdyby zdradzila mnie kobieta z jakims fagasem obilbym mu ryj. Dlaczego kobieta mialaby nie zniszczyc kochanicy meza? Rozumiem, ze wy godzilybyscie sie na zdrade swojego faceta? I kto tu jest zalosny? Kazdy facet chce czuc, ze jest dla swojej kobiety wazny i ze choc troche jest o niego zazdrosna wiec nie dziwie sie, ze meza autorki uszczesliwilo te jej wyznanie. Znaczy, ze go kocha i ma jakies ludzie uczucia, a nie jest zimna jak ryba jak co niektore tutaj

no ale czy to ze on wymaga od ciebie pewnych rzeczy ubioru etc nie odbierasz w zły sposób ze nie podobasz mu sie taka jaka jestes i ze chce cie zmieniac na siłe?

Nagle zadnej nie rusza, ze jej facet moglby pojsc w tango... Jasne.

tomciu deklu uważaj zeby tobie kktos kiedys ryja nie obił;p znasz przysłowie suka nie da pies nie weźmie i co obiłbys ryj kolesiowi a partnerka co bez winy? co innego gdyby wziła ją siłą no ale to juz inna kwestia tak...ja bardziej miłbym ochote klepnąc laske która mnie zdradziła niz kolesia z którym to zrobiła.

...tonacy brzytwy sie chwyta. Zeby chlop jej nie zostawil musi sie pindrzyc nawet jesli jej to nie pasuje, no ale przeciez sie nie przyzna.

Ciebie raczej reka nie zdradzi takze nie musisz sie stresowac. Deklu.

...bo moja zona byla pewna, ze jej nie zdradze. Myslala ze daje mi wszystko czego pragne. W lozku faktycznie nie miala oporow, ale nie umiala ze mna normalnie pogadac. Myslala, ze jako facet mysle tylko seksie, a mnie brakowalo jej zainteresowania co w pracy czy jak sie czuje. Nie dala mi tez nigdy do zrozumienia, ze kocha mnie do szalenstwa, tak jak ja ja kochalem. Autorko mysle, ze twoj maz nigdy cie nie zdradzi widzac, ze jest dla ciebie naprawde kims waznym. Seks jest wazny, ale to nie wszystko. Ja mialem seks, ale nie mialem w zonie przyjaciela.

Robienie "wszystkiego", co lubi maz tylko dlatego, ze gdyby bylo inaczej, to moglby zdradzac, to amatorski teatr. Ile lat mozna grac mila, ulegla i ciagle chetna na bzykanie zone ? W moim pojeciu to zaklamanie i obluda. Maz nie jest panem i wladca zycia kobiety. Jezeli kobieta jest atrakcyjna intelektualnie, zaradna zyciowo, ma swoje dochody, a do tego jest atrakcyjna, bo dba o rozwoj i wyglad, to nie musi sie obawiac, ze zostanie sama. Jezeli pan - maz jest babiarzem, to On ma problem, bo kiedy zdrada wyjdzie na jaw bedzie mial niewiele czasu na ewakuacje z domu.

telko nie deklu;) up jak dflugo razem byliscie? moze nie dales jej czasu zeby zaczela interesowac sie np tym co u ciebie w robocie?

do Autorki Skąd masz pewność, że na pewno byś się dowiedziała?:-D Tak się tylko łatwo mówi. Po drugie, pamiętaj, że nie tylko kobieta wyciąga ręce po faceta, ale nikt go na siłę nie ciągnie, sam do niej idzie - do kochanki. Wiąże się emocjonalnie itp. Takie wygadywanie: "wydrapałabym jej oczy"; "zatłukłabym "... typowe jest dla histeryczek i desperatek - nic dziwnego, że wiele facetów od takich kobiet idzie do innej.!!

do zdradzilem...popieram Cie bez dwoch zdan,ja rowniez zdradzilam,chociaz mialam sex z mezem - nic poza tym!!

Jak jeszcze w jakimś temacie przeczytam o pończochach, to się porzygam... :O

Gadanie... niegdy sie nie wie, co sie zrobi, do momentu, kiedy nie stanie sie w takiej sytuacji. Równie dobrze może się okazac, że padniesz przed nim plackiem i będziesz błagac, żeby tamtą zostawił. Pocieszające jest to, że skoro wyszczerzył zęby w usmiechu zamiast sie wystraszyc, to raczej Cie nie zdradza.