Tak sobie myślę... Poradźcie coś

Mam 22 lata i spałam już z 16 facetami. Zaczęłam wcześnie, jako 15-latka. Potem jakoś się potoczyło. Z każdym z tych chłopaków liczyłam na coś więcej, związek itp. No ale wychodziło jak wychodziło. W sumie mam też bardzo duże potrzeby seksualne i nie umiem jak inne czekać np. parę miesięcy z seksem. Teraz jestem od paru m-cy sama, a chciałabym w końcu poznać kogoś na dłużej. Tylko znowu czuję że zakończy się tak samo - czyli szybko seks, bo mam duże potrzeby, a potem szybkie rozstanie. Nie wiem co z tym dalej zrobić. Poradźcie mi coś.

Kiedyś miałem przelotnie też taką dziewczynę.Szukała i szuka do dzisiaj swojego ogiera bo tak to nazwę,minęło już 25 lat i szuka,szuka. Tak to się przeważnie kończy.Dziewczyna jest tego typu,że chce mieć co raz nowego,niby na stałe. Ciężko znaleźć swojego stałego mając wielkie potrzeby.

a jak myślisz czemu ci sie nie udawało??

Wibrator se kup, to seks nie będzie Ci tak szybko potrzebny:)