Która z was wyszła dobrze za mąz?

Sa takie czy wszystkie wyszły za biedaków?

Ja się zgłaszam

A dobrze to tylko za bogatego? A ja naiwna myślałam, że miłość się liczy:P

..

mi sie udalo ale ja z biedy , maz ,wyksztalcneie3 mieszkania praca udalo mi sie

Prosze zdefiniowac "biedaka" ....

czyli finansowo lepiej niz jak panna sie było?

A po cholerę wychodzić za mąż? Na tym się nigdy dobrze nie wyjdzie :P

Teść przepisał mężowi firmę która bardzo dobrze prosperuje od początku lat 90. Ja nie muszę pracować ponieważ wynajmujemy budynki znajomemu pod biznes i mamy z tego 5 tyś netto miesięcznie. Mieszkamy w domu po rodzicach męża który z ziemią wart jest jakieś 2 miliony zł. Bez męża byłabym biedna jak mysz kościelna.

miłośc,szacunek i kasa.

Ja wyszłam dobrze za Mąż. Za dobrego człowieka. Nie za jego finanse. Kasy dorabiamy się wspólnie.

no ja musze się pochwalić, mój maz miał swój dom i auto, ja zresztą biedna tez nie byłam, swoje auto i mieszkanie, które wynajmujemy do dziś:P

ja mialam za panny majatek po rodzicach + to czego sie sama zagranica dorobilam. Maz jest czlowiekim kochajacym mnie i dzieci i lubi pracowac, siedzenie w domu jest nie dla niego, tak zawsze mi mowi.

Ja mam bardzo dobrego męża,więc uważam że dobrze wyszłam za mąż. Mój mąż - ma stałą pracę,zarabia trochę powyżej średniej krajowej -odkurza -robi pranie -bawi się z dzieckiem -wspiera mnie w trudnych chwilach Czego chcieć więcej? I choć może i jako panna miałam więcej-rodzice mają dom,a my mamy mieszkanie,ale na pewno nie byłam szczęśliwsza. Po 11 latach razem mogę powiedzieć,że choć wyszłam za mąż z miłości nie kalkulując,to i tak była to najlepsza decyzja w moim życiu!

Za pierwszym i drugim razem nie wyszłam dobrze za mąż:D Na szczęście skończyłam kiedys studia i jestem niezależna,mam swoje pieniądze,mogędecydować na co wydać. Kobiety walczcie ,kształczcie się,trzymajcie życie w sowich rękach!! Niezależnośc to to co daje luz i dobre samopoczucie.

bo z milosci:)) i wszystko dobrze sie uklada.

milosc?? Nie rozsmieszaj mnie. Wiekszosc kobiet po 25-27 roku zycia kieruje sie wylacznie rozumem. Jak dopadna ustawionego faceta, to doprowadza do slubu "po trupach":D

Ja wyszlam bardzo dobrze za maz,maz ma majatek wart ok 7 milionow,w tym dom,firma i kilka dzialek,ale zakochalam sie w nim zanim sie dowiedzialam.Pomimo dobrobytu i tak prcuje dla przyjemnosci mimo ze moja pensja to tylko 2000 netto

Ja wyszłam dobrze za mąż, tylko dla mnie dobrze oznacza kochający mąż, dobry. On zarabia bardzo dobrze, ale ja tez. On ma własne mieszkanie, ja dom po rodzicach. Mamy nasze gniazdko na które razem zarabialismy. I w którym mieszkamy.

To dobrze że ja "zdążyłam" wyjść za mąż w wieku 21 lat jak jeszcze głupia byłam i "załapałam się" na małżeństwo z miłości :P Sama miałam cienko, mąż też, ale osobno nie byłoby przecież lżej.

To ja tym bardziej wyszłam za mąż z miłości bo miałam 23 lata :D W jednym tygodniu broniłam pracę mgr a w następnym brałam ślub :) Jako mężatka zrobiłam 2 podyplomówki,więc nie wiem co ma małżeństwo do edukacji? Pracowałam do urodzenia dziecka, potem 3 lata przerwy i teraz znów pracuję. Konta mamy osobne,ale ja mam dostęp do konta męża a on do mojego. Mamy taką równowagę pomiędzy niezależnością a wspólnotą. Wszystko jest wspólne,ale każde z nas ma kawałek swojego życia,jakąś prywatność i tylko swoje sprawy.

Co znaczy dobrze wyjść za mąż.. za bogatego-przystojnego-kochajacego? Czy wszytsko razem? Mysle ze najważniejsze to  liczyć na siebie być osoba zaradna samodzielną i wykształcona. Bo mąż to mąż.. dziś jest..A jutro...może być różnie

Ja wyszłam dobrze za mąż. Mąż mnie kocha, wykonuje wiele domowych obowiązków, jest zaradny. Zaczynaliśmy od mieszkania na kredyt, po 15 latach mamy mieszkanie i 2 domy. Pracujemy oboje.