Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość maltankaaaa12434

nie wszyscy faceci są tacy są!

Polecane posty

Gość maltankaaaa12434
nei mozliwe że masz racje że bedzie sie w kazdym kumplu dopatrywał eksa, ale teraz ja bedę mu mogla powiedziec czy tez rzeczywiscie jest moim bylym czy nie.. W przypadku jakby wiedzial o 2 to na kazdym kroku musialabym klamac żeby to nie wyszło.. Kłamstwo mi wybaczył, tego jestem pewna, nie wiem jaka będzie jego reakcja jak pozna jakiegoś mojego byłego, mam nadzieje ze do tego nigdy nie dojdzie ale świat jest mały..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie dark zreszta to proste jak drut, kto chce zyc z klamca? Ani kobiety ani mezczyzni. xxx chyba za mocno zniekształcasz :classic_cool: prawda jest cool o ile nie rani. Dorosli ludzie nie myslą o przeszłosci i do niej nie wracają patrzą tylko w przód. Kazdy popełnia błedy nie kazdy sie musi z nich spowiadac:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie dark
v34 to mamy odmienne zdanie, dla mnie prawda jest najwazniejsza nawet ta raniaca. Mam bolesne przyklady tego faktu z zycia jednak nie zmienilo to mojego nastawienia. Spowiadac nikt sie nie musi po prostu ilosc bylych partnerow pozwoli lepiej ocenic czlowieka z ktorym chcemy sie wiazac:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maltankaaaa12434
czemu nie widze waszych postów :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Z tubylcami
Oczywiscie, ze nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maltankaaaa12434
już widzę :) no prawda jest taka że poniekąd prawda przynosi ulgę.. Nie powiedziałam mu od początku dlatego że się bałam jego reakcji i obawiałam się że nawet jeśli bedzie chciał nie bedzie umiał traktować mnie jak wczesniej... Nie mówiłam ze względu na nasze dobro, wczoraj powiedział mi że dla niego jest lepsza najgorsza prawda od kłamstwa, i pomimo dark że ja zawsze myslałam jak ty ( po co mowic o przeszlosci skoro moze cos schrzanic, lepiej przemilczec) to on mnie teraz uczy że warto mowic sobie nawzajem całą prawdę..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"ranya może i kłamiecie, ale w większości przypadków to my jesteśmy powodem kłamstw, także jak widzisz andro genie tak czy siak mamy nad wami przewagę " x x No widzisz Ranya? Jestem niewinny, czysty jak łza. Nawet jeśli kłamię :-D I tak na prawdę wiedz, że przed Tobą nikogo nie miałem. Jesteś pierwsza :-) BTW, ja jestem zdania, że nie należy pytać o rzeczy, których nie chce się wiedzieć. Masz problem z ilością kochanków/kochanek przed? To nie pytaj i żyj w nieświadomości. Będzie Ci lżej :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D Szczęśliwa ze mnie istota :D kilka przeprowadzek załatwilo u mnie ryzyko kumulacji byłych w jednym miejscu. A inna sprawa, że tylko jeden facet pytał mnie o liczbę wcześniejszych partnerów. Oczywiście bez mrugniecia okiem sklamalam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jakby mi facet zadał to pytanie zapewne zapytałabym go "po co mu ta wiedza?" :classic_cool: Mnie ona do niczego potrzebna nie jest:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maltankaaaa12434
nie podejrzewałam że można się tym tak poprostu nie interesować.. Dla mnie to dosyć ważna kwestia i zbyt ważne pytanie żeby go wogole nie zadawac..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie no. Takie pytanie nasuneloby ryzyko, że facet rzeczywiście próbowałby uzasadnić swoją ciekawość - a wtedy to już mogłaby być dłuższą dyskusja. Odpowiedź zamknęła sprawę w dwóch zdaniach :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość atanazy.k
v34 - po co? chociazby po to, żeby nie pakować się w poważny związek z nimfomanką czy seksoholiczką, bo raczej "uleczyć się" z tego nie da

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dla mnie przeszłosc nie jest wazna, wazne jest to co jest tu teraz i przede mną....nie mam pewnosci jaka bedzie przyszłosc ale moje ja ciagle sie kształtuje i zmienia. Wczoraj mógł byc singlem uzywajacym zycia dziś pragnie statecznego bytu u boku jednej partnerki:classic_cool: czemu mam go oceniac na podstawie jego przeszłosci? Jak bedzie miał do 10 partnerek to szlachetny a powyzej 10 to juz szmata?:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
atanazy.k v34 - po co? chociazby po to, żeby nie pakować się w poważny związek z nimfomanką czy seksoholiczką, bo raczej "uleczyć się" z tego nie da xxx jak ktos jest holikiem to są inne sposoby by to dostrzec:classic_cool: i masz 100arancji mojej ze taki ktoś prawy niegdy nie mowi bo sam zniekształca rzeczywistość i traktuje ją wybiórczo:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
[zgłoś do usunięcia] nei_nei Nie no. Takie pytanie nasuneloby ryzyko, że facet rzeczywiście próbowałby uzasadnić swoją ciekawość - a wtedy to już mogłaby być dłuższą dyskusja. Odpowiedź zamknęła sprawę w dwóch zdaniach xx ale wpadasz w ryzyko kłamstwa:D:D:D a ja mysle ze po tym pytaniu nie ma dalszej dyskusji ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja się pytam, co zmieni wiedza o przeszłości partnera? Zanim się zakochasz to pytasz o ilość? No bzdura. A jak jesteś zakochany/a to po wydobyciu prawdy o ilości partnerów nagle zaczniesz się brzydzić? Jeszcze większa bzdura. Mnie interesuje teraźniejszość i przyszłość, jak napisała Vii. A nie to, co było kiedyś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maltankaaaa12434
atanazy.k- liczba partnerow nie do konca świadczy o potencji :) naprzyklad mój standardowo ma duzo wieksza chcice niz ja :) a to ile kto ma partnerow swiadczy wedlug mnie o tym jaki byl w przeszlosci.. No a czy to wazne jaki ktos byl 2 lata temu.. Ciezko powiedziec ale chyba jak chce sie z kims byc na cale zycie to chyba jednak warto to wiedziec..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Atanazy :D naprawdę jesteś taki naiwny? Przecież to jasne, ze ktoś, kto ma problemy z wiernością będzie kłamał najbardziej :D pytanie seksoholika o ilość partnerów to jak pytanie alkoholika o to, czy może przestać :D Ja np nie przyznaje się do trzech z konkretnych przyczyn :P poza tym jeżeli ktoś miałby oceniać mnie po tym jjaka byłam 20 lat temu to trochę nie tego.. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DagaaCV
Mam fajnego mezczyzne ktorego bardzo kocham ale jego penisek zawsze byl naszym problemem dlatego zazywa Qubradin i jest wspaniale mam zawsze orgazm a to jest najwazniejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maltankaaaa12434
przy czym wedlug mnie przeszlosc seksualna nie swiadczy o tym jaka bedzie przyszlosc tej osoby.. Bo przeciez mozna na to patrzec roznie np dziewica to nigdy nie zdradzi, prawiczek to bedzie chcial sie wyszalec, jak sie wyszaleje teraz to potem sie ustatkuje albo jak zaliczał to zaliczać będzie zawsze.... A takie szufladkowanie ludzi rzadko się sprawdza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość antek_partyzant
Ludzi poznaje się nie po słowach, a już szczególnie obietnicach, tylko po czynach, a to, co robili kiedyś świadczy też w jakiś sposób o nich, nikt nie zmienia się o 180 stopni od razu - chyba że dostanie olśnienia czy doświadczy "poznania".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
maltankaaaa---> wazne kto zostaje w finale a nie kto uczestniczy w konkursie :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anooanna
moj po tym qubradynie bardzo sie trzesie ale nie powiem bo na orgazm jest wspanialy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
antek_partyzant Ludzi poznaje się nie po słowach, a już szczególnie obietnicach, tylko po czynach, a to, co robili kiedyś świadczy też w jakiś sposób o nich, nikt nie zmienia się o 180 stopni od razu - chyba że dostanie olśnienia czy doświadczy "poznania". xxx znam wielu singli lowelasów co uzywali życia zmieniali partnerki az pewnego razu ta jedna jedyna poznana gdzieś tam.....zatrzymuje jego świat :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SESATECZZKA
Nie daje chlopakowi juz tego bo jest za drogie ale nie powiem efekt fajny i dlugo stoi hihihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość antek_partyzant
a ja znam wielu takich, co się zawiedli na przysłowiu "jak się ożeni, to się odmieni"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maltankaaaa12434
antek- moze i nikt sie nie zmienia o 180 stopni ale tylko zacofańcy nie zmieniają się wcale... Dla mnie to jest jakiś absurd z tym ludzie się nie zmieniają. bo sie zmieniaja i to bardzo, każde wydarzenie nas zmienia..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
antek_partyzant a ja znam wielu takich, co się zawiedli na przysłowiu "jak się ożeni, to się odmieni" xxx to fakt, ale czesto sa to bardzo naiwne czcze zyczenia :classic_cool: nie postrzega sie go realnie tylko iluzyjnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mirosław O.
Polecam wam kobietki piosnke Edyty Bartosiewicz- Skłamałam. Bo widze ze to juz macie we krwi. Jezeli dla was przeszlosc jest niewazna to czemu ja ukrywacie i sie boicie? Lepiej powiedziec prawde niz oszukiwa?c cale zycie kogos na kim nam zalezy. Wiecznie aktorkami chyba nie bedziecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mirosław O.---> mnie jego przeszłosc nie interesuje...po co jego ciekawi moja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×