Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Polecane posty

Jak gdzie rodziłam też nie było odwiedzin w salach tylko na korytarzu. Nawet to dobre, bo jednak kobieta nie czuje sie na siłach, a tym bardziej nie wygląda pięknie po porodzie. I nie chciałabym,żeby jacyś obcy ludzie mi siedzieli nad głową. A co do dokarmiania butelką to nie było problemu, położne same przyniosły mleko i nakarmiły mi małą, bo ja zero pokarmu, a córka duża się urodziła i darła sie z głodu. A dziecko było cały czas ze mną, tylko ze ja rodziłam sn, wiec nie było ogromnego problemu. Dziecko zabierali do mycia i do badań.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ten gość to ja. Dokładnie po porodzie kobieta nie czuje się dobrze i odwiedziny na sali mogą denerwować a w niektórych szpitalach właśnie tak jest dlatego ja napewno wybiorę ten gdzie nie ma takich odwiedzin .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zielononozka - chciałabym się zapytać jakie miałaś znieczulenie, bo ogólnego bym nie chciała, a te zewnątrzoponowe to się chyba w rdzeń wbijają i mnie to przeraża. Poza tym chciałabym wiedzieć czy jak maleństwo wyciągną to czy położą mi je na piersi żebym mogła się z nim przywitać czy najpierw będą szyć?? Poza tym czy gojenie rany to naprawdę taka mordęga i jak długo wraca się do jako takiej sprawności? * Sesilka - to jest duże prawdopodobieństwo że się w św.Rodzinie spotkamy bo też tam zamierzam rodzić. Też podoba mi się opcja z odwiedzinami, nie lubię jak obcy ludzie siedzą nade mną i maluchem cały dzień! Fajnie :) może teraz tylko tak mówię ale dobrze, że dziecko można oddać pod opiekę, żeby jako tako dojść do siebie. Drugą opcją dla mnie jest jeszcze szpital na Lutyckiej, bo tam mój ginekolog pracuje. Ale raczej się na niego nie zdecyduję, bo sam szpital mi nie odpowiada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marta a na kiedy masz termin? To jest naprawdę duży plus że nie trzeba się cały czas zajmować dzieckiem chociaż rzeczywiście głupio się to słyszy , druga opcja też jest u mnie lutycka też mam lekarza z tamtad .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny :) Ja zbyt duzego wyboru szpitala nie mam, bede rodzila tam gdzie sama sie urodzilam :) * powiedzcie, macie jeszcze jakies zachcianki? odrzuca Was od czegos? * fajnie byloby miec jakas nasza galerie zdjec brzuszkow i usg, nie sadzicie? :) * a moj synus sie rozbrykal dzis :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sesilka ja mam termin ok 17-18.12, ale tak jak pisałam na 90% będę miała planowaną cesarkę, czyli trochę wcześniej pewnie, żeby się poród nie zaczął zanim oni mnie nie potną :) a lekarza jakiego masz, bo ja Talikowskiego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielononozka
Marta_86 znieczulenie nic kompletnie nie boli. Duzo bardziej boli pobieranie krwi, albo zastrzyk a to jest nawet przyjemne bo taki chlodek czujesz. Mialam to znieczulenie 3 razy, raz przy cc i dwa przy operacjach i igdy nie bolalo. Siedzisz na skraju lozka z pochylona glowa i wtedy to nastepuje. Tego akurat sie nie boj :D. Jesli chodzi o dzieciaczka to ja nie wiem jak to jest bo spalam podczas cc. Jednak nawet gdyby Ci go nie polozyli to na pocieszenie dodam, ze moja cesarka plus szycie 4 powlok trwala tylko 10 minut, wiec gdyby co to dasz rade :) Rana goila mi sie ok pol roku. Wliczam w to czas kiedy bolal mnie brzuch i byl opucniety. Najgorsze mija po 2-3 dobach. Jak uda Ci sie wstac i wyprostowac to bedzie juz tylko lepiej. Rana bardzo boli podczas gdy maluch ssie piers, bo wtedy wydziela sie oksytocyna, ktora obkurcza macice a taka macica po cc ma dodatkowo rane i szwy, wiec boli. Sama blizna zewnetrzna jest do 10 dni ladnie zagojona. Zostaje malo widoczna i estetyczna blizna. Czym szybciej sie przemozesz i bedziesz starala sie normalnie funkcjonowac tym sprawniej wrocisz do formy :) Cesarka jest okropna, ale nie jest tak zle :D + Sesilka mi tez polozne podrzucaly mala na moja prosbe. Bez takiej pomocy to czlwiek bylby wykonczony, szczegolnie po takiej cesarce nie dalby rady wstawac. Ja juz na 5 i 6 dzien tak doszlam do siebie, ze juz nie chcialam oddawac malej tylko jak do toalety szlam czy pod prysznic. + Angelina ja zachcianek nie mam, ale w pierwszej ciazy to ladnie naciagalam mojego N. zeby jezdzil po sklepach noca :P + Marta cesarke planuja ze sporym wyprzedzeniem, zeby wlasnie nie bylo takiego zaskoczenia jak piszesz. Ja chyba bede wczesniej rodzic, wiec dasz mi swoja kom. to wysle Ci ze szpitala slowa otuchy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zachcianek nie mam, nie mialam. Wymiotów i mdlosci tak samo. Narazie jakies 2 kg do przodu a to koniec 18 tygodnia. Jednak przez powiekszony bruch wydaje sie byc "wieksza". Drogie , doswiadczony mamy. czy to prawda ze podczas karmienia traci sie wage ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja mam zachcianki na mega ostre i pikantne i na owoce czarne_oczy nie przejmuj sie moj facet jest taki sam, niby staralismy sie o dziecko i jest takie upragnione i wyczekane bo byly problemy a jakos nie odczuwam tej radosci jego. gdybym go sama nie informowala to by nic nie wiedzial. jego interesuje tylko czy chlopak (a jak dziewczyna to co nie bedzie kochal? ) :/ zreszta tak jak mi powiedzial teraz jak bedzie dziecko to ono bedzie najwazniejsze a ja juz zeszlam na drugi plan. jak milo :D ale chyba pozniej sie zastanowil nad tym co powiedzial. co do dentystow mi zeby psuja sie jak glupie... ;/ wszystkie plomby wypadaja i sie krusza. tragedia. a moja dentystka nie chce mi jeszcze zebow robic bo wie ze bez znieczulenia sie nie dam. mi rozstepy porobily sie po dwoch stronach pepka. az sie boje co bedzie jak juz bedzie taki duuuuuuuzy brzuch :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielononozka
Mama28 to prawda, ze karmienie piersia spala mnostwo kcal :D. Ja tak lecialam z wagi, polecam :P + malgosia w ciazy mozesz normalnie leczyc zeby ze znieczuleniem, specjalnym bez adrenalizny. Bez urazy, ale to jakis ciemnogrod z ta dentystka, chyba ze nie ma znieczulenia bez adrenaliny ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
malgosia - ja też panicznie boję się dentysty - i normalnie bez znieczulenia nie pozwoliłabym się dotknąć. Znalazłam jednakb sposób - nic nie boli-szybko, sprawnie i przyjemnie, Chodzę do dentysty, który nie używa wierteł tylko lasera. Dzięki temu znieczulenie nie jest konieczne. Co innego poważniejsze rzeczy niż borowanie. Zielononozka ma rację - są znieczulenia specjalne dla kobiet w ciąży. Czyli można - a nawet trzeba chodzić do dentysty w ciąży. Prawdą jest, że często ze znieczuleniem czeka się do 2 trymestru. Jeśli jednak sytuacja tego wymaga - robi się wszystkie zabiegi stomatologiczne od samego początku ciąży. To, że powinno się chodzić raz na trymestr - wyczytałam w mojej książki. Chodzi o to, że w ciąży często występuje niedobór wapnia. Wówczas są problemy z zębami mogą wypadać lub psuć się jak głupie. Pr***nica natomiast może być szkodliwa dla dziecka. Na skutek wzrostu progesteronu i estrogenu - następuje rozpulchnienie dziąseł/często krwawienie, które może skutkować później poważnym stanem zapalnym. Właśnie dlatego trzeba chodzić do dentysty podczas ciąży ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wlasnie ta moja dentystka sie boi. i musze wyrwac jedna osemke i jak poszlam do chirurga dentystycznego to mi powiedzial ze trzeba czekac ;/ atomooffka jaka masz ksiazke? ;> ide zaraz na kolejna wizyte. ale pewnie tylko po zwolnienie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
małgosia - to masz przekichane z tym dentystą i chirurgiem. Powinni bez problemu dać Ci znieczulenie, czy naprawiać zęby. Może zmień dentystę? W ciąży zęby się również wyrywa. x Książka - kupiłam jeszcze zanim zaszłam - w księgarni Matras - "Gdy stajesz się mamą". Książka b.fajna - napisana przystępnym językiem. Jest opisane co się dzieje z dzieckiem, co z Tobą, są opisane rózne sytuacje które mogą cie spotkać, dużo porad i informacji. Znajomej, która jest 3 tyg. krócej w ciązy niż ja - kupiłam z tej samej seri książkę "Zdrowa ciąża". To praktycznie to samo - tylko ta pierwsza jest trochę szersza. x 3mam kciuki za wizytę. Może zobaczysz maleństwo ;) Wkrótce USG połówkowe nas czekają:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielononozka
malgosia daj znac jak po wizycie :) + Ja dodam, ze moja stomatolog to zona mojego gina, wiec oni pewnie wzajemnie informuja sie o sposobach leczenia zebow w ciazy. Wyrywanie zeba tuz powazna sprawa. Ja nie mam ani jednej osemki, nie wyrosly mi i ni3e czuje, zeby rosly. + Moj maluch kopie jak szalony. A ja juz polowe zakupow zrobilam od 7-mej, teraz chwila na kawe i jade dalej na zakupy plus pedi ;) + Dziewczyny milego i spokojnego dnia dla Was :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki dziewczyny. Gadałam z mężem pół nocy. Postanowił raz w tygodniu zapewnić mi lepsze rozrywki niż remont kuchni i gotowanie obiadów - mamy coś porobić razem. Ciąży nie muszę z nim przeżywać, bo mi samej trudno to przychodzi. Raczej nie zamęczam go tym tematem, chodzi mi tylko o to, że jedyne moje wyjścia ostatnio to pobrania krwi, wizyty lekarskie i poszukiwanie spodni, w które się zmieszczę. Zdołowało mnie to trochę. Malgosiaa, jak tak schodzisz na drugi plan, to zostaw go na jeden dzień z dzieckiem! Szybko wrócisz na piedestał ;) Ktoś już polecał książkę "W oczekiwaniu na dziecko", ale chciałam potwierdzić, że jest absolutnie genialna! Są tam poruszone wszystkie wątpliwości w podziale na miesiące ciąży. Jak sobie wczoraj czytałam o 5 miesiącu, to faktycznie dotykają mnie przypadłości (nie tylko fizyczne,ale i psychiczne), które tam poruszają. Np. akurat teraz, gdy rozmawiałyśmy o zapinaniu pasów w samochodzie, właśnie ten temat poruszają. Albo o libido, o wpływie orgazmów na skurcze macicy :) Podoba mi się, że nie ma w niej tematów tabu - wczoraj na przykład trafiłam na działy poświęcone paleniu marihuany w ciąży i zażywaniu narkotyków. Nie ma w niej ani moralizowania ani przesładzania tego stanu - jeśli ktoś lubi, tak jak ja, opierać się na wynikach badań to na pewno mu się spodoba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielononozka
Czarne Oczy to ja polecala ta ksiazke, a takze dwie kolejne ksiazki. Ta seria jest konkretna i bardzo przydatna. Kupilam iedys ksiazke Super niani i dla nie totalne dno, samo lanie wody i obrazki Totalnie nic tam ciekawego nie ma. Czyli macie juz z mezem swoj dzien w tygodniu, super oplacalo sie pogadac ;) Zaraz mala wraca ze zlobka i idziemy do kawiarni na obiecane desery lodowe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja juz po :) prawdopodobnie bede miala corcie ! :D tzn gin powiedzial ze nie widzi na 100% i zebym sie nie nastawiala ze powie mi za miesiac jak dzidzia juz calkiem podrosnie bo moze cos urosnac jeszcze bo naprawde nie widzi ale prawdopodobnie cora:D a i tak sie ciesze jak glupia :):):):) na szczescie wszystko jest ok. pomierzyl popatrzyl i wszystko w porzadku ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malgosia, gratuluję córeczki! ja byłam wczoraj na wizycie, było też króciutkie usg, bo lekarz nie mógł wysłuchać tętna, ale okazało się, że wszystko w jak najlepszym porządku. Synuś tradycyjnie fika (nawet sobie nogi na głowę zakłada :D ).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki dziewczyny :) czekam tylko zeby sie potwierdzilo :) Dominisia0611 moja dzidzia tradycyjnie spala :D chyba ma to po mamusi ;) a mialam napisac o tych twrdnieniach brzucha i kluciu raz z jednej strony raz z drugiej tak jak jajniki bolaly. jak bylam w szpitalu to pytalam o to lekarza to powiedzial ze jajniki w ciazy sa nieaktywne a takie klucia to moga byc skurcze macicy i przepisal mi luteine dopochwowo i asmga czyli magnez co jest ponoc od skurczy. dzisiaj odebralam wypis ze szpitala i tak jak mi mowili ze wszystko ok i w porzadku to zastanowilam sie czemu mi tam napisali ze poronienie zagrazajace i ze mam lezec. matka(pielegniarka) twierdzi ze nie mowili zeby mnie nie stresowac dodatkowo a kazdy bol brzucha i plecow jest postrzegany jako zagrazajace poronienie. x pamietacie jak pisalam o tej dziewczynie co umarla po porodzie w moim miescie? miala zespol hellp. w interwencji to nawet bylo. zrobilam sie jakas nadwrazliwa i ryczalam jak bobr to ogladajac http://tvwlodawa.pl/wlodawski-szpital-w-interwencji/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a tak wogole to jem dzisiaj na umor bo przeciez dostalam opierdziel bo schudlam 1,5kg od poprzedniej wizyty :/ ! boze jesli mam duza nadwage to raczej normalne ze nie bede tyc non stop bo dziecko chyba sobie odemnie pobiera? :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Domonisia--->mój synus odstawil taki sam nr z tetnem w czwartek:)Przez 10 min lekarz nie mogl wysluchac detektorem,dopiero usg pokazalo ze serduszko bije jak dzwon;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi jak w szpitalu badali detektorem to tez nic nie bylo slychac gdzie polozna mowila ze czasami daje sie uslyszec juz 16tydz.;) ale szczerze mowiac gdybym nie wiedziala ze moze byc za wczesnie to dostalabym zawalu :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielononozka
Hej :) ledwo zyje, ale dzisiaj gory przenioslam :) + malgosia gratulacje coreczki :) Ne przejmuj sie bo to tylko 1,5 kg i lekarzom latwo jest mowic, zebysmy jadly a potem kg za nas nie zrzuca. Ja mam traume po 1 ciazy jak przytylam 35 kg, zawsze bylam drobna, a pod koniec wygladalam jak ta nadmuchana rybka z kolcami :( Wiadomo nie mozna sie glodzic, ale jak sie teraz za bardzo popusci to potem jest naprawde ciezko. Pisze to bo byc moze ustrzege kogos przeed taka meczarnia jak ja sobie zfundowalam :( + Czarne oczy ja jestem gadula i z przyjemnoscia Ci to opisalam.Pamietaj jednak, ze kazdy porod jest inny i zawsze moze miec ktos trudniej badz latwiej :) + A ja juz zapowiedzialam w domu, ze w czwartek mam wychodne i idziemy z moja ciezarna sasiadka (mamy roznice ok 10 dni :P) na jakas kolacje do restauracji, sok wycioskany z owocow i pogaduchy :) Nasi faceci to caly czas lataja na piwsko, ale nie tym razem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sinsinati
Czesc laski dolaczam do grona grudniowiczek :) moj termin to dokladnie 23 grudnia...hahah...a noz urodzi sie w wigilie...ale w zadnym wypadku nie bedzie imienia Adam lub Ewa....plec mam jeszcze nie ustalona ale jesli dobrze pojdzie w piatek moze bede wiedziec wstepnie co bedzie pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
małgosiaa...ja tak się zastanawiam u siebie,że moze tez będzie dziewucha, bo jakby był siusiak to by go już chyba było widać A tak nic nie powiedziała. A co do wagi, to u osób z dużą wyjściową wagą to normalne,że się chudnie. Mojej siostry znajoma schudła do końca ciąży 10 kg. Witam nową koleżankę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×