Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

mimikra!

zdrowe odżywianie - podrasowane przepisy, zastąpione składniki, szał będzie! ;)

Polecane posty

jako jaroszka z pełnotelnim już stażem, której praca polega na przygotowywaniu zdrowego i pełnowartościowego jedzenia, rąbnięta foodie, chętnie podpowiem, co i jak poprawić lub podmienić w przepisie, co wyeliminować z diety, jak odżywiać się zdrowo, smacznie, a nie zwariować! :) i może nawet zgubić parę kg? ;) ktoś? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pani.bułeczka
możesz dać przepis fajny na potrawę ze świeżym szpinakiem , albo jak jesteś taka zapalona na to zdrowe jedzonko to daj kilka produktów tu , które są dobre i sprawdzone do zakupienia. Ja to chętnie kilka kg do góry a nie w dół bym poszła ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przepis ze świezym szpinakiem, czyli taki, w którym można użyć świeżego szpinaku, czy taki, w którym na końcu szpinak ma być świeży? ;) dobre i sprawdzone do zakupienia: mąka razowa, otręby, orzechy (wszystkie), pestki dyni i słonecznika, kasze (wszystkie), "ciemny" ryż, quinoa - komosa ryżowa (trochę jak kasza), pomidory w puszcze i tuńczyka zawsze warto mieć, olej rzepakowy do smażenia i oliwa z oliwek - extra virgine do polewania na zimno/smarowania pieczywa, mozarella się baaardzo brzydaje, jogurt naturalny, mleko tłuste albo przynajmniej 2% (używanie odtłuszczonego to bzdura, bo jest "odwirowane" z witamin") i mój UKOOOCHANY makaron :D pełnoziarnisty :) różnica dla mnie jest żadna, bo robię mocne, pachnące sosy, ale niektórzy twierdzą, że "śmierdzi ziemią" i nie są w stanie go jeść... zdrowe odżywianie się pomaga również przytyć, jeśli ma się niedowagę :) albo zwyczajnie: pomaga dojść do właściwej wagi ciała ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pani.bułeczka
świeży szpinak to świeży szpinak, nie słyszałam, że po zrobieniu np. mrożonego na końcu będzie świeży (?!?) Też uwielbiam makarony ! Razem z mężem możemy je jeść codziennie, w różnej postaci ! :) A masz jakiś przepis na coś w stylu focacci ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pytam, czy chcesz, żeby w efekcie końcowym był świeży=surowy (bo w takim kontekście chyba tego użyłaś wcześniej? ;) ), czy może być np. podsmażony, albo zblanszowany :D A lubisz makaron pełnoziarnisty? :) niestety nie mam przepisu na nic w stylu focacci, bo nie jestem fanką jasnego pieczywa, tym bardziej, że w Polsce mamy naprawdę dobry i duży wybór ciemnego pieczywa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pani.bułeczka
aaa no tak ;) Widzisz ale ze mnie ciężko kapująca babka ;P Taki na maśle w sensie z przyprawami, bo taki najbardziej lubię. Ale z czym go robić jeszcze ? My jemy wszystkie makarony , które tam nam wpadną. Ale muszę kupić jakiś pełnoziarnisty :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zamiast masła użyj oleju rzepakowego, nie smaż na maśle, jeśli lubisz jego zapach w jedzeniu, dodawaj trochę po wyłączeniu palnika, bo w czasie smażenia spala się i jest BARDZO niezdrowe. Przygotuj makaron, 2 do 5 ząbków czosnku (zależnie od tego, jak bardzo go lubisz), śmietanę 18% i ser pleśniowy (Lazur). Zagotuj wodę, wrzuć makaron razowy. W tym samym czasie rozgrzej patelnię, zmiażdż ząbki czosnku, zdejmij łupinę i wrzuć ząbki na patelnię, podgrzej, żeby czosnek zmiękł i puścił zapach, ale nie rumień. Zdejmij patelnię z gazu, wlej śmietanę (standardowy mały pojemniczek) i wrzuć rozdrobniony ser pleśniowy, zamieszaj, postaw na małym ogniu i mieszając rozpuść ser. Kiedy się rozpuści, dorzuć umyty szpinak. Ma go być 3 razy więcej, niż sosu. Kiedy tylko liście zmiękną, dodaj sporo białego pieprzu (może być inny) i opcjonalnie trochę soli (ale Lazur sam w sobie jest słony). Soli się zawsze na koniec, szczególnie, jeśli sól jest jodowana. Odlej makaron zachowując 1/4 szklanki wody z gotowania, przerzuć go na patelnię, dolej wodę, wymieszaj, wyłącz. Gotowe :) Możesz do tego dodać kawałeczki surowego lub wędzonego łososia, albo kawałki anchovies :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiedys miałam
mimikra takie coś można również zrobić z brokułami. uwielbiam obie opcje ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pani.bułeczka
a ja Wam napiszę, że uwielbiam awokado w kostkę, makaron tagliatelle, krewetki z sokiem z cytryny do tego :) No uwielbiam :) Z resztą awokado to naprawdę dobra przekąska, na śniadanie do chlebka ciemnego, do płatek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
spróbuj zamienić cytrynę na limonkę, zetrzyj do tego trochę skórki i dodaj wędzonej papryki w proszku (można dostać w Marks&Spencer w dziale spożywczym) :) i ew. chili, jeśli lubisz ostre potrawy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pani.bułeczka
jeszcze nie jadłam ale muszę spróbować, pewnie dobre jako dipp :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...a jednak makaron ("pełny" ;) ) na obiad, standardowo... ;) NIGDZIE nie znalazłam dojrzałego avocado! :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pani.bułeczka
ja kupuje w almie wszystko, tam jest awokado :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurde, ale ja mam Almę tak daleko, a z zakupów przez internet u nich zrezygnowałam, bo połowy produktów nie dowozili, a warzywa i owoce zawsze docierały albo niedojrzałe, albo przejrzałe - wiadomo, jak klient nie może wybrać, to wszystko można mu opchnąć... mam avocado w sklepie pod domem, ale twarde jak skała :D kupiłam dwa, poszły do torebki papierowej z bananem, może do jutra coś ruszy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pani.bułeczka
naprawdę Ci tak przywozili ? Nas ostatnio wkurzyli to wystawiliśmy odpowiednią opinię i już jest ok :) Zawsze w uwagach można dopisać, czego sobie życzysz od produktów :D Przynajmniej my tak robimy, a produkty nam zamieniają jak rano dzwonią. A z czym makaron robiłaś ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurde, wiesz co... ja nie mogę kupować niesprawdzonych produktów (żelatyna, koszenila, podpuszczka makroiologiczna, już o bezsensownej chemii nie wspominając), więc odpada u mnie opcja "zamiany" :/ jeśli nie znam składu/nie widzę etykiety, to nie kupię, więc nigdy nie zaznaczałam nawet przy zakupach opcji zamiany. Zamiawiałam w Almie24 kiedy jeszcze mieszkałam na Ursynowie, może spróuję teraz w nowym mieszkaniu, bo było to megawygodne. Ale jednak lubię jeździć na duże zakupy spożywcze, naprawdę :D wszystko zobaczyć, powąchać, móc doczytać :D A makaron miałam ze śmietanką (18%), czosnkiem, szpinakiem, pomidorami, pestkami słonecznika, serem pleśniowym i serem kozim z ziołami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pani bułeczko czy można
dokładnie ten przepis na makaron z avocado i krewetkami? lub inny przepis z krewetkami (uwielbiam). Ja robie tak : makaron, oliwa z oliwek, czosnek, krewetki, dużo pietruszki, papryka słodka. Proste i pyszne, moge się zajadać. Marzę o życiu w miejscu, gdzie jest dostep do świeżych owoców morza, ech... Bardzo jestem ciekawa avocado (nnigdy nie jadłam), ale mieszkam w małym mieście, nie wiem, czy tu kupie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pani.bułeczka
widzę, że lubisz ser pleśniowy :D ja uwielbiam niebieski lazur :) Pycha jest ;) Na święta właśnie zakupiłam. Daj jakiś przepis na lekką sałatkę, taką niespotykaną jak masz :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pani.bułeczka
Makaron tagliatelle ugotować , w wodzie osolonej. Krewetki gotować pod przykryciem w wodzie z sokiem cytryny, (jedna paczka krewetek). Awokado po prostu obrać i pokroić w kostkę :) Ugotowany makaron przelać zimną wodą, na talerze, dodać krewetki, awokado. Pokropić cytryną , majerankkiem. , oraz oliwą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to skoro już jesteśmy przy tematyce serowej... :D moja ulubiona sałatka: sałata rzymska (lub świeże liście szpinaku), prażone na suchej patelni orzechy włoskie i trochę pestek słonecznika, pokruszony lazur, plastry soczystej i słodkiej gruszki :) sos musztardowo-miodowy, lub balsamico wymieszany z oliwą z oliwek i miodem :) (cud, miód i orzeszki ;) ) mega jest też sałatka z rukoli, posiekanych orzechów pistacjowych i nerkowca, kawałków łososia i drobnych białych winogron. I tu też można wkruszyć trochę sera. Ew. pasuje też granat, kilka ziarenek :) Wystarczy polać dobrą oliwą, sól, pieprz... uwielbiam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dolacze sie do tematu salat ..
w podobie do poprzednich: salata rzymska / rukola, szpinak, mix - cokolwiek mamy i lubimy losos - wedzony lub pieczony kozie serki endywia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dolacze sie do tematu salat ..
pomylka :D nie o endywie mi chodzilo, lecz cykorie (inaczej zwana endywia belgijska)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uwielbiam kozi ser! :) ale miewam też takie przejściowe krzywe akcje, że nie mogę na niego nawet spojrzeć przez miesiąc lub dwa, szczególnie kiedy trafi mi się jakiś o wyjątkowo mocnym smaku... co dziś miałyście ciekawego (i zdrowego! ;) ) na obiad? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
P.S. @dolacze sie do tematu salat .. - czy ten kozi ser nie zabija smaku ryby? i masz na myśli ser miękki, twardy, twarożek? co konkretnie? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pani.bułeczka
Ja akurat dzisiaj miałam makaron rurki z białym twarogiem , kiełbaską i cebulką :) Także wersja z mięsem nie dla Ciebie jak mniemam hihi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niby nie dla mnie, ale w sekrecie Ci wyznam, że MARZĘ o tym, żeby móc jeść mięso bez obrzydzenia... co ja bym wtedy gotowała!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pani.bułeczka
ja lubię mięso :) Nie jemy go z mężem codziennie, ale na te siedem dni w tygodniu, przynajmniej z cztery razy się pojawi. W różnej postaci. Tak jak pisałam uwielbiamy makarony, kuchnia włoska to coś dla nas, oraz orientalna, indyjska.. :) pychotka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×