Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość rouus

moj facet ma za duże branie:( ne daje rady już

Polecane posty

Gość taki jeden facet 28
retro no cóż ufam jej ,a ona nie dała mi póki co powodów do niepokoju. To ,że się do niej ślinią inni faceci no cóż jest atrakcyjna i taka specyfika pracy ,że sami faceci którzy musza sobie pogadać , po komentować , pozawracać gitarę ,ale widziały gały co brały wiec się dystansuje od tego. Pewnie gdyby się okazało ,że ona się zaczyna umawiać z kimś z pracy niby tylko na "koleżeńskie" piwka sam na sam to bym się zaczął zastanawiać ,albo bym widział ,że jej uwaga jest skierowana na innych kolesi ,a ja schodzę na drugi plan też by mi sie włączyła czerwona lampka ..no ,ale tak nie jest Co do autorki to jeżeli do twojego faceta piszą jakieś laski ,a on na to jakby przyzwala nie ucinając tego tylko kontunuuje to może to być męczące ...zwróć uwagę jeszcze na to jak on sie zachowuje sam w stosunku do tych dziewczyn bo to jest najistotniejsze. ..ale ja obstawiam ,że jemu to sie podoba bo spławić nachalne laski to nie problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no cóż ufam jej ,a ona nie dała mi póki co powodów do niepokoju. xx a jakie powody są powodami do niepokoju?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Retro, jeśli nie darzy się kogoś zaufaniem to nie ma co oczekiwać od drugiej str. szczerości xx ja w ogóle uważam że taka 100%wa szczerość w związku nie jest wcale niczym dobrym. tylko żeby nie przegiąć znowu w drugą stronę. umiejętność odzielenia tego co powinno się powiedzieć a czego raczej nie- to wielka sztuka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tyż prowda xx przez jakiś czas byłeś bardziej elokwentny jakoby ale widze że znowu się coś zepsuło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie chce Cie straszyc
Ale znam takiego jednego DJ-a. Ma narzeczona i dziecko, a...za spodnicami sie oglada jak szalony. Jest przystojny, baby na niego leca. On ma nawet konto na portalu erotycznym i umawia sie z panienkami na numerki, a jego narzeczona siedzi w domu z dzieckiem myslac, ze on zlecenie dostal na granie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Blondas_Kraków
Ja też bym chciał mieć takie branie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vbnty
Ja też mam takie branie ale mam dziewczynę którą kocham i nigdy bym jej nie zdradził. Zapewniam Cię że jeśli facet Cię kocha to nie ma mowy że Cię zdradzi. Moja dziewczyna tak samo się boi, jest to dla niej nie miłe kiedy dziewczyny szczerzą się do mnie a raz była taka sytuacja w sklepie jak kupowaliśmy buty że dziewczyna dosłownie chciała mi wizytówkę z numerem wcisnąć do ręki oczywiście tylko w sprawie butów ale wiadomo o co chodziło, moja już nie wytrzymała i uciekła. Wszystko chyba dlatego że jestem wysoki i mam urodę Banderasa ( serio ) ciemna karnacja, w sumie to jestem do niego podobny i wiele osób mi to mówi. Ale nigdy nie zdradzę swojej dziewczyny bo ją kocham, jest spełnieniem moich marzeń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rouus
dziękuje wszystkim za odp:) no wiem słyszałam te opowieści o DJ... tylko mój nie gra w typowych klubach (kiedys gral) tylko na imprezach typu 18, weele ale nie wiem czy to lepiej. Bardzo bym chciała mieć dowód na to że on jest wobec mnei oki ale niestety to co on odp znam tylko z jego opowieści. Pozostaje mi zaufanie jedynie z resztą on mi też ufa. Ja z kolei mam zawód medyczny, dosyc kontaktowy i on znowu twierdzi że to niby też stwarza mu jakies ryzyko itd ale nie maco porównywac chorych ludzi do napalonych lasek na imprezach po alkoholu:) Chociaz on ma inen zdanei na ten temat. Chciałabym go sprawdzic ale z drugiej str mysle ze to jest nie fair i sama sobie klopotow narobien o nie wiem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rouus
szkoda że juz nikogo nie ma:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rouus
jeszcze się nie widzieliśmy, dopiero w piątek a nie chciałam przez telefon bo to wolę wcztery oczy jednak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ankaop
ja tez mam pana, który nie dośc ze jest bardzo przystojny to jeszcze taki czarus, który na kazdym kroku sprawdzał czy jestem zazdrosna.Trwało to pare mc, złosciłam sie toszke, komentowałam,ale czara goryczy sie przelała gdy sprzedał mi niby w zartach jeden durny tekst-zaraz po tym tekscie, powiedziałam mu, ok, nie musimy byc razem , konczymy?a on- przeciez zartowałem.Na drugi dzien, oznajmiłam mu, ze dzieki temu poukładałam sobie pewne rzeczy, ze nie mam zamiaru tracic czasu na zwiazek, który nie daje mi zadowolenia, nie mam zamiaru sluchac głupich tekstów, na które nie zasługuje, ze nie jestem zabawka bez uczuc,ze jak maa tak to wygladac, jak ma sie dowartosciowywac moim kosztem, to ja dziekuje za wspołprace.I co? pomogło- mało tego, ja nie reaguje na jego głupie teksty, nawet podsuwam mu panienki-mowiac-patrz jaka fajna,na pewno chciałab y cie bzykna:)...nie wiem, czy z tamtym dniem stracił czesc mojego serca?ze stało sie mi to obojetne? nie wiem- ale ja jestem zdrowsza a to najwazniejsze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rouus
no dobra taktyka:) wogóle ja bym chciała tylko wyjaśnić że mój nei robi w tego sposób taki że się jakoś tym przechwala, ale tłumaczy zawsze żeby nie było że ci nie mówie i nei wiedziałąś. a ja właśnie nie chce wiedziec bo myśle że mnei to nie dotyczy:P Mój w sumei nie prowokuje kobiet wgl prawie z nimi przy mnei nei gada cały czas jest przy mnie przytula itd. I nawet kobiet swoich nie miał za dużo z tego co wiem. Jest raczej porzadny a te uwagi puszcza czasem mimochodem żebym wiedziałą ale czuje w tym jakąś satysfakcję z jego strony wtedy no ba kto by nie czuł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ankaop
a widzisz, a moj jakby mogl kokietowałyb wszystko co popadnie- czasami wiem ze robi to po to bym była zazdrosna, a czasami widze ze chce podniesc swoje ego- ot i cała prawda.Ja z nim porozmawialam- raz i konkretnie, ale tez pokazałam, ze mam swoje zycie i tez powodzenie co zreszta on tez to widzi i komentuje. Nawet dzis powiedziałam mu- a idz do kogo chcesz, rob co chcesz- przeciez na sile cie nie zatrzymam, ba nawet nie bede zawracac ci głowe- idz- nawet sie nie odezwe na ten temat...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rouus
no wiec dobrze zrobilas ale ja w takiej sytuacji chyba wgl bym nie wytrzymała jestem za nerwowa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takie wielkie protesty
o podboje z kolegami itp a jakby Wam facet powiedział, że jesteście pierwsze to naplułybyście mu w twarz i wyszłybyście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ankaop
ale wiesz, tego naprawde mozna sie nauczyc- musisz tylko uwierzyc w to- ze to on wygrał na loterii a nie ty.ja mojego faceta bardzo kocham, chce z nim byc, nawet miec z nim dziecko- ale nie bede robic z czyjs podnóżek, co to to nie! rozumiem, ze ma opchote sobie poogladac, oki ogladaj- normalna rzecz, tez ogladam innych facetów- ale sprawianie , ze ja nie jestem na I miejscu, ze czuje sie gorsza, od laski która urodą nie grzeszy itp.- to naprawde nie dla mnie.Jakos to sobie wypracowałam- to znaczy wypracowałam wlasny umysł. To nie jest tak, ze zupełnie lata mi czy z kims flirtuje czy nie- po prostu inaczej n to reaguje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ankaop
ale wiesz, tego naprawde mozna sie nauczyc- musisz tylko uwierzyc w to- ze to on wygrał na loterii a nie ty.ja mojego faceta bardzo kocham, chce z nim byc, nawet miec z nim dziecko- ale nie bede robic z czyjs podnóżek, co to to nie! rozumiem, ze ma opchote sobie poogladac, oki ogladaj- normalna rzecz, tez ogladam innych facetów- ale sprawianie , ze ja nie jestem na I miejscu, ze czuje sie gorsza, od laski która urodą nie grzeszy itp.- to naprawde nie dla mnie.Jakos to sobie wypracowałam- to znaczy wypracowałam wlasny umysł. To nie jest tak, ze zupełnie lata mi czy z kims flirtuje czy nie- po prostu inaczej n to reaguje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mrsjankaq1
nie ma co sie przejmowac-jak ma tylko branie a nic złego nie robi, to co by mi to przeszkadzało? gorzej jak sam kokietuje i zacheca, to co innego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rouus
no niby się nie ma czym przejmować ale zawsze to trochę denerwuje:) chociaz ostatnie pare dni myślałam nad tym wszystkim duzo i muszę stwierdzić że jestem dużo bardziej spokojniejsza i szczęśliwsza. Postanowiłam się cieszyć z tego że mam faceta którego kocham i on mnie i się nie przejmować co by było gdyby, na razie mi wychodzi zobaczymy jak długo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×