Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ArturIminimkii

Jaki macie na to system??????????????/

Polecane posty

Gość ArturIminimkii

Chodzi mi o sprzatanie w domu. Jak duze macie domy, mieszkania, ile wam zajmuje sprzatniecie? Macie czysto? bo ja ile bym nie sprzatala, to i tak jest syf. Mam dziecko 8 miesieczne, wiec jeszcze nie brudzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój system jest taki - brudzi i bałagani kot, jak nikogo nie ma w domu, więc nic na to nie poradzę. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam podobnie niestety.....
Ja sprzątam na bieżąco, zawsze po sobie jak coś się nabrudzi, i innych domowników też tak staram się uczyć. Nie ma u mnie czegoś takiego jak przedświąteczne porządki, jak widzę że coś jest brudne, biorę i myję. Mniej sie umęczę niż harując jak wół od rana do nocy parę dni przed świętami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja przyznaje się szczerze, że mam w mieszkaniu bałagan. Ogólnie to jako tako ogarnę, ale upycham wszystko do szuflad i szafek, przez co wiem że bałagan jest choć nie zawsze go widać na pierwszy rzut oka. Córkę mam 2-letnią, więc istne tornado bałaganowe z niej. Do tego jeszcze starsza osoba, która też bardzo brudzi, no ale nie mogę mieć pretensji bo to już w tym roku stuknie 90 lat :) Ogólnie rzecz biorąc prawda jest taka, że sprzątaniu w domu nigdy nie ma końca. Zawsze coś jest do zrobienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ArturIminimkii
No unas tez bajzel nie wiadomo skad ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×