Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ziółko29

zioła a niepłodność - komuś pomogły

Polecane posty

Gość ziółko29

Od prawie trzech lat walczę z niepłodnością. Mam niedrożne jajowody, od tygodnia pije ziółka ojca Sroki. Czy jest ktoś komu ziółka te lub inne pomogły, kto może pochwalić się sukcesem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ziółko29
wiem też, że wiele osób pije ziółka ojca Klimuszki na różne dolegliwości związane z niepłodnością.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ziółko 29
Dziewczyny odezwijcie się, na pewno jest ktoś kto stosuje ta metodę leczenia, walki z problemem :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izoterma ty
Spadaj ile jeszcze zalozysz tematow:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izoterma ty
To ci nie udrozni jajowodow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ziółko29
ehhh niektórzy to nie mają co robić, własnych problemów im brakuje....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja jestem taka opsonba
staralam sie poltora roku po dwoch tygodniach picia ziół zaszłam w ciążę, nie mogłam uwierzyc ale udało się. piłam ziola ojca sroki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ziółko 29
Gratuluję:) a jeśli moge wiedzieć na co piłaś ziółka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość antoninka27
witaj ziolko29, ja tez borykam sie z ta sama przypadloscia co Ty, pije ziolka ojca sroki od 3 miesiacy, jak narazie efektow brak. Mialam robione hsg, teraz szykuje sie za miesiac na laparoskopie...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panna marianna
Mi z kolei te zioła zaszkodziły. Jak zaczęłam je pić totalnie rozjechał mi się cykl, przez pare miesięcy walczyłam by go przywrócić jako tako do porządku. Mi z kolei pomogło Magnez z wit B6, brałam przez pół roku, przez ten czas czułam kiedy jest owulka, okres przychodził reguralnie no i w końcu jak nie przyszedł to okazało się że to ciąża a nie jakieś zaburzenia. Jak byłam u lekarki to powiedziała mi,że generalnie na zioła trzeba uważać i przed zabraniem się do ich spożywana należy skonsultować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ziółko 29
hsg nic Ci nie powiedziało? i jakie ziólka pijesz, też te na niedrożne jajowody?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość antoninka27
ziolko29 - ja pije mieszanke ziol Ojca Sroki nr 3, a Ty? Slyszalam, ze na zrosty w jajowodach i macicy sa rowniez ziola Ojca Klimuszki chyba mieszanka nr 1. Hsg wykazalo niedroznosc obu jajowodow, kontrast w ogole sie nie wlal do nich :( a bol byl nieziemski, znieczulenie za pozno podane, w ogole nie zadzialalo :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ziółko 29
antonina u mnie tez znieczulenie nie zadziałało i bol był niesamowity z tym, że wyniki były niejednoznaczzne i miałam w tym celu robioną laparoskopię. Okazało sie, ze jednak jajowody nie są drożne. Ziółka pije na niedrożne jajowody i liczę, że pomogą. Bardzo bym tego chciała bo pomału tracę siły... A powiedz mi dlaczego masz mieć robiona laparoskopię?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nskcuc
Ja pilam na niedrożność i zaszlam w ciaze ale nie wiem czy po tych ziolach czy po prostu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość antoninka27
u mnie podczas badania w dodatku wystapila awaria aparatu rtg i nie chcial zrobic mi zdjec, co wiazalo sie z dluzszym badaniem...w koncu zrobil. To byla masakra. Badanie mialam w styczniu, laparosopia ma potwierdzic diagnoze i poszukac przyczyn :( a z jakiego powodu masz niedrozne? Ja nie przechodzilam zadnych powazniejszych zapalen, moge miec endometrioze :( jakie ziolka dokladnie pijesz? Mieszanke nr 3 ? mam nadzieje, ze Ci sie uda. U mnie teraz 4 cykl z ziolkami leci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja jestem taka osobaaa.
ktora to byla mieszanka nie pamietam, wiem, ze pilam wieczorem przed snem duzy kubek a wczesniej musialam zaparzac te ziola jakis czas. podeszlam do tego sceptycznie jednak sie udalo, dzisiaj mam 2 letnia córe. pozniej reszte ziolek oddalam kolezance:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość antoninka27
no ja sie staram o dziecko juz prawie 2 lata... no i zerowe efekty, pije te ziolka nr 3 jak mi sie skoncza to kupie te na zrosty, ale czesc skladnikow jest jednakowa.Troche boje sie tej laparoskopii. Szkoda, ze u Ciebie nie udalo sie udroznic podczas laparo :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ziólko29
Z tego co wiem, to laparoskopia nie za bardzo udrażnia te jajowody, moze troszeczke ale mi lekarz powiedział, że jak sie nie uda w trzy miesiące po no to sie nie uda... bo one zaraz znowu zarastają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość antoninka27
no wlasnie slyszalam ze laparosopia to prawie to samo co hsg, wiec jesli sa wieksze zrosty to nie da sie udroznic :( mam jeszcze m-c czasu na zastanowienie. Doluje mnie rowniez ta cala sytuacja, dlaczego akurat na nas trafilo :( a myslisz cos o in vitro, ja jakos nie moge sie przekonac i ze wzgledow etycznych i fiansowych jeszcze bardziej... ale nie wiem co nas czeka :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ziółko29
Antoninka, ja jestem po nieudanym in vitro, wzieliśmy kredyt, a względy moralne... no cóż.. dawniej transfuzja tez nie była dozwolona, podobnie przestrzepy, jeli ma decydować natura to po co są operacje, skoro ona chce inaczej.... traktuje to jak każdą inną chorobę, którą sie leczy, przykro mi tylko, że to tyle kosztuje, bo z jednej strony kościól narzeka na małżeństwa bezdzietne a jednak wieksząść par nie ma dzieci bo poprostu nie możę. A adapcja owszem jest to alternatywa, myśle czasem o tym ale boję się, że możepojawić się ktoś kiedyś kto bedzie mi chciał odebrać to dziecko a tego już bym nie zniosła...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko przy niedroznych jajowodach polecam ziola mieszanke antyzrostowa bodajrze Klimuszki. Ja znam tu z forum laske ktorej one pomogly.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ziólko29
niewiem czy mówimy o tej samej, ale coś chyba juz o niej słysałam, tylko nie mogę jej nigdzieznalesć na formu i nie pamietam jak sie podpisywała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to była chyba
ona sie chyba nazywała Plotka taka ryba, albo jakos tak. Tez o niej słyszałam i nawet próbowałam ja odnaleść, żeby spytać o zioła, ale ni sie nie udało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak to o niej mowie. Ja tez sie zastanawiam czy nie kupic tych ziol.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to była chyba
a jaki jest Twój problem, jesli moge wiedzieć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kikolec
ja pilam ziola ojca sroki nr 3 i mąż tez moj pił. Tylko 3 miesiace mozna je brac i w tym miesiacu w ktorym przestalismy to zaszlam. Mi nie pękały pecherzyki graffa i jajeczko sie nie uwalnialo a mąż mial slabe wyniki nasienia, aha bralam tez wtedy castagnus.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ziółko29
no to super, jaksaś optymistyczna wiadomość:) mam nadzieję, że odezwie sie ktoś, kto miał niedrożne jajowody i mimo to po ziółkach mu sie udało:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewai3
witam, ja podzielę sie moją historią , otóz staramy sie juz 3 lata i nic, miałam hsg i 1 jajowód niedrożny, potem laparo i to samo nie udało sie udrożnić drugiego a tak niby wszystko ok,tylko jak ok jak ciązy dalej nie ma, udaliśmy sie do bioenergoterapeuty i dał ziółka na owulację bo z tym troche mam problem ze jajeczko nie osiąga takich rozmiarów jak powinno, a po ziołach mają odpowiedni rozmiar, nie mam innego wyjścia i musze je pić bo ile mogę brać clo. Jest to moja ostatnia nadzieja , in vitro tak ale zbieramy pieniądze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ziółko29
ewai a moge wiedzieć u którego bioenergoterapeuty byłaś? teraz chwytam się wszystkiego....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×