Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

eM90

Krótka szyjka w 33 tc

Polecane posty

Hej dziewczyny.Czy są tu jakieś,które mają tak jak ja?Wczoraj byłam u ginekologa,stwierdził,że moja szyjka jest zdecydowanie za krótka,do tego bolą mnie pachwiny i wzgórek łonowy i powiedział,że tak nie powinno być.Dziecko mniej sie rusza,musze liczyć ruchy i być z nim stale w kontakcie.Kategorycznie musze leżeć bo grozi mi przedwczesny poród.Czy któraś z Was miała podobnie?Trochę się boję bo to 33 tc i chyba troche szybko na poród,czy leżałyście cały czas?Wyczytałam,że nie wskazane są nawet krótkie spacery.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama niedługo ?
mamy identycznie poród 20 maj i również wczoraj miałam wizytę i moim zdaniem nie jest wesoło a moja gin uspokajała że wytrzymam do maja a szyjka o centymetr się skróciła i mam małe rozwarcie. Najważniejsze wytrzymać do 34 tc. A ile ma twoja szyjka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juz mama
Dziewczyny ja lezalam od 25 tygodnia,szyjka krotka i rozpulchniona.Bralam tabletku i non stop lezalam,tylko do toalety i szybki prysznic.Urodzilam dwa tygodnie po terminie.Musicie lezec i postarac sie nie denerwowac.Zreszta to dobry odpoczynek bo po porodzie noe bedzie leniuchowania:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eleonora sret
24tygodnia ok. 2cm. Lekarz kazł mi sie oszczadzac i duzo lezec. Niestety mimo ze sie starałam to mam jeszcze 2,5letnia corke ktora nie rozumiała ze mam musi lezec a maż praktycznie calymi danimi siedzial w pracy wiec z tym lezeniem bylo roznie. Waidomo nie dzwigałam, nie robilam zakupow, strałam sie robic wszytsko po mału i udało sie dzisiaj jestem w 38tygodniu i juz smiało moge rodzic :) wiec krótka szyjka to jeszcze nie wyrok!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama niedługo ?
a Aspargin czy No spe bierzesz? A malutki dlaczego mniej się rusza wiesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie stresuj się bardzo bo to już dość wysoka ciąża i dziecko robi się stosunkowo bezpieczne. JEśli będziesz stosować się do zaleceń lekarza masz szansę dotrwać do końća :) Ja miałam dwie ciąże ze skracającą się szyjką. Jeden poród powstrzymali mi lekarze w 27 tc i dociągnęłam aż do 35- a było naprawdę kiepsko. Drugą ciążę udało mi się nawet donosić mimo iż problemy pojawiły się już w pierwszym trymestrze. Ty jesteś już wysoko w ciąży. Dbaj o siebie, walcz o każdy tydzień- naprawdę możesz dac radę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zadnych lekow.Po prostu mam lezec.A Twoja szyjka jaka jest? Właśnie nie wiem,gin mówił,że przed porodem aktywnosc malucha spada i mam liczyc ruchy,jesli zanikna momentalnie przyjechac.Moze byc tez taka jego natura ze jest spokojny.Od rana licze i poki co rusza sie,tyle ze ruchy sa delikatne,nie kopie mocno,nie tak,ze mnie boli,ale tak bylo zawsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eleonora sret
zalezy tez z ajkich powodow ci sie skraca ta szyjka czy przez skurcze czy masz niewydolnosc albo infekcje. Ja np. miałam infekcje a potem lekarz stwierdzial ze taki chyba moj urok i brtałam tylko luteine , nic na skórcze. 1,5 na tym etapie to jeszcze nie tragedia wazne zeby byla zamknieta nic ci nie mowi na temat czy sie nei rozwiera?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jestem w 28tc a tydzień temu okazało sie ze mam krótką szyjke 1,5-2 cm mam się oszczędzać polegiwac,nie spacerowac ale jak trochę pochodzę po domu to nic się nie stanie tak lekarka powiedziała :) ale ja dostałam też leki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juz mama
Ja bralam fenoterol,ale chyba ze wzgledu na to,ze czesto twardnial mi brzuch.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i spacerów żadnych nie zalecam. Co wiecej- przebywanie w pozycji półleżącej nawet nie jest wskazane przy skracającej się szyjce. Ja swego czasu przeleżałam 8 tygodni zmieniając tylko boki a pozycję półleżącą przyjmując tylko przy posiłku. Na szczęście miałam pozwolenie a krótki prysznic i toaletę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurka bez pazurka dzieki za dobre słowo,ja już się tak boje,w mojej glowie nie bylo w ogole mozliwosci donoszenia.Bardzo mnie lekarz wystraszyl :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama niedługo ?
a nie ma np twój synuś jakiś godzin w których rusza się najwięcej? Z ruchami to u mnie problemu nie ma póki co i mówiła że mała waży ponad dwa kilo. Moja szyjka ma 3 centymetry ale powiedziała że jest rozwarcie centymetr i to mnie dobija :( Leze od rana i wyje :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama niedługo ?
moim marzeniem jest dotrwać do 34 tc wtedy już jakoś będzie :( kiedy masz następną wizytę? Ja ostatnie dwa tyg dość dużo chodziłam itd i myślę że to przez to. A powiedzcie czy to źle że jak np Wstaje do wc to góra brzucha robi się twarda? A jak się kładę to jest wszystko ok brzuch miękki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba rozwarcie ma tutaj wieksze znaczenie.. leż i odpoczywaj..a płacz nie pomoże a chyba może zaszkodzić,nie denerwuj się chociaż wiem,że nie łatwo.Ja sie wczoraj przestarszyłam i też płakałam.Co do wagi małego,ma też ponad 2 kg więc waga jest okey.Raz w tygodniu przychodzi do mnie do domu położna,mierzy mi ciśnienie i bada tętno małego,wiec dla mnie to też jakieś pocieszenie,że ktoś ma nade mnia kontrole nie tylko raz w miesiącu jak lekarz ale także położna,do tego bardzo słucham małego,czy sie rusza czy nie.A powiedzcie dziewczyny jak to z bliskością z mężem?Wstrzymać się do porodu?Bo na ten temat lekarz nie powiedział mi nic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A w którym tygodniu ciąży jesteś? W pewnym momencie sporadyczne twardnienia są normalne i jeśli same ustępują to raczej nie ma się czym martwić. Nawet kilkanaście twardnień na dobę jest normą. Gorzej jeśli są one regularne i częste. Dodam jeszcze, zę w dzisiejszych czasach poród w 34-35 tc nie jest tragedią. Oczywiście lepiej jest donosić i nie jest to tak, ze wcześniejsze rozwiązanie dokonuje się bez szkody dla dziecka- ale zwykle wszystko dobrze się kończy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juz mama
Sexik definitywnie zakazany,ale czego sie nie zrobi dla maluszka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też wydawało mi się,że powinniśmy się wstrzymać ale gin też powinien mi o tym powiedzieć,no chyba,że myśli,że kobiety w ciąży tego nie robią :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama niedługo ?
mamy ten sam termin porodu z założycielką tematu 20 maj czyli poniedziałek 33 tc o ile dotrwam :( strasznie się boję :( :( :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziecina
Ja też do was dołączę.Obecnie jestem w 35 tc a w 33 tygodniu wylądowałam w szpitalu przez twardnienia brzucha.OKazało się,że mam rozwarcie i skróconą szyjkę.Teraz staram się leżeć w domu (co jest utrudnione bo mam 2 letnie dziecko) i biorę leki. Na pocieszenie powiem wam,ze w pierwszej ciąży miałam tak samo ale już od 26 tygodnia i dotrwałam do 39.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciezarowka31
mnie pachwiny bardzo bolaly w popredniej ciazy najgorzej jak sie zasiedzialam i potem chcialam wstac masakra albo w nocy przy przekrecaniu tez ten bol urodzilam 2 tygodnie po terminie tzn porod byl wywolany. teraz mam termin na koniec czerwca i tez mnie pachwinki bola:(:( ale to dlatego,ze ja bardzo duzo chodze w ciazgu dnia nie uzywam auta stoi pod domem poza tym dodatkowe kg tez robia swoje obciazenie na pachwinki jest:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MAma niedługo- plusem jest, ze szyjka jest dość długa a czasu zostało Tobie niewiele. JEśli będziesz naprawdę na siebie uważała- nawet trochę nadto na wszelki wypadek:)- to jeszcze spokojnie możesz donosić. W drugiej ciąży w 33 tygodni miałam chyba 1,5 rozwarcia i tyleż samo szyjki. Urodziłam w dniu donoszenia więc się da :) A miałam przy tym straszne skurcze. Ty jesteś w zdecydowanie lepszej sytuacji więc Twoje szanse też pewnie są większe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj noce moja to tak jak u koleżanki-masakra.Od ponad miesiaca nie obudziłam sie wypoczeta i wyspana.Przekrecenie sie z boku na bok to katorga tak pachwiny bola :( tak jak mówicie dziewczyny,nie ma rady,jedyne wyjscie to lezec lezec lezec i sie nie przemeczac... najgorsze jest to,ze jedziemy z mezem do moich rodzicow na swieta,a powiedzialam ze wszystko jest ok,a tu za duzo ruchu nie moge miec.Nie chcialam mamy martwic,straszna panikara z niej,zaraz postawi caly szpital na nogi lacznie z ciotka ktora jest tam polozna :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a powiedzcie w karcie ciazy gdzie wpisane jest roxwarcie? Bo pod skosna linia z dlugoscia szyjki mam 0B wpisane.To znaczy ze rozwarcia w ogole nie mam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to u mnie chyba z tego co tak czytam w internecie moze swiadczyc ze szyjka ma dlugosc 1,5 centymetra, 0 rozwarcia i bez skurczow.. sama juz nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×