Dzis odkrylam, ze facet mnie zdradza

Dziewczyny, ja jestem wspoluzalezniona, ja chce od niego odejsc ale nie mam sily. On w ten weekend sie wyprowadza do miasta 100km dalej, znalazl lepsza prace, mieszkanie juz ma tam wynajete, ja bylam z nim to mieszkanie ogladac kilka razy. On nie chce ze mna mieszkac wiec sila rzeczy razem nie bedziemy. Jest mi strasznie ciezko bo upokorzylam sie przed nim i to bardzo tym, ze wrocilam, ze nie odeszlam od niego pomimo tego jak mnie traktowal. On juz jutro bedzie ostatnie meble z domu zawozil juz tam w to nowe miejsce a ja..... W sobote pojade do mamy, bede szukac czegos do wynajecia dla siebie. :(

Nie mam czasu czytać wszystkich postów, ale mam jedno pytanie. Byłaś jego żoną?

Ech, bo w dobie internetu, jak jest sie z kimś, to lepiej nie zaglądać w jego prywatną korespondencję, zeby sie nie denerwować. a Ty autorko pracujesz>? Bedziesz miała za co sie utrzymać? I to w końcu on zerwał z Tobą, bo nic nie rozumiem?

Nie, choc oswiadczyny byly juz dawno.

A czy tylko jeden facet jest na świecie?? Był, nie ma , będzie inny i być może lepszy :)

Studiuje, pracuje na pol etatu, mam swoje pieniadze. Nie wiem czy jestesmy razem czy nie. Chyba nie, on nie chce ze mna mieszkac, ja nie pytam, nie nalegam, nie czepiam sie. Na razie jeszcze mieszkamy razem w tym jego starym mieszkaniu, on sie do konca miesiaca ma wyprowadzic ale juz w ten weekend opusci mieszkanie bo prace nowa zaczyna od poniedzialku w innym miescie. Normalnie rozmawiamy, jemy razem, ba nawet spimy ale nic miedzy nami nie ma.

xyzed, dziekuje za pocieszenie. Ja nie bede sie pakowac w zadne zwiazki przynajmniej przez jakis czas.

pociesz się ze tamta leźała jak kłoda ,gdy był na niej ;)

A masz gdzie wrócić ? Czy chcesz w tym mieszkaniu zostać ? Przeczytałam od poczatku topik i bylam pewna ze sie wyprowadziłaś od niego, a tu ...facet Cie potraktowal za przeproszeniem jak śmiecia a Ty dalej to ciagniesz. W koncu to on Cie zostawi a Ty bedziesz rozpaczać. Wiem nie jest łatwo , ale głowa do gory i jak to mowią małolaty olej go ciepły, moczem ;)

Kochane moje, dziekuje Wam za slowa pocieszenia. No ja nadal tu jestem tylko dlatego, ze tutaj sa moje wszystkie rzeczy, mam chyba z 10 takich duzych pudel plastikowych, ubrania, ksiazki, plyty, wszystko sie nazbieralo. Nie mam w sumie dokad isc. Moglabym do mamy ale nie ma w domu miejsca dla mnie i moich pudel. Rodzenstwo mieszka z mama, wiecie jak jest. Mam kase, moglabym sobie cos wynajac tylko zupelnie nie wiem gdzie. Mam depresje jakas, od 3 tygodni jade na antydepresantach ale nie pomagaja. Studia przez to zaniedbalam. :( Powinnam sie uczyc a ja nawet skupic sie nie moge.

zadaj sobie pytanie czy warto dla takiego faceta sie dołować ? Wez sie w garsc , znajdz dodatkowe zajecie tak ,zeby nie wariowac i nie myslec, z czasem mniej boli. Na Twoim miejscu bym szukala mieszkania . Ale wczesniej mieszkalas z rodzicami ,to teraz nie mozesz wrocic? No chyba ze tu Cie trzyma praca studia i moze facet...

jdhsjakfc

Chcialabym cos zrobic zeby go zabolalo. On sie wypiera zdrady, twierdzi, ze tylko czatowali telefonicznie, ona do mnie napisala tez na facebook i powiedziala, ze sa tylko przyjaciolmi, ze nic miedzy nimi nie bylo. Mimo wszystko czuje sie oszukana i zdradzona.

zrobiłas wielkie halo o nic to masz teraz

moze był wierny a teraz jak zaczełas na niego napadac Cie olał

Fajny i bardzo praktyczny poradnik jak odkryć czy cie zdradza - podbijam i polecam http://4lady.pl/czy-jestes-zdradzana-jak-to-s prawdzic/

naapisz autorko co uciebie