Poród tuż tuż- jaki szpital we Wrocławiu lub okolicach? najnowsze opinie:)

Cześć dziewczyny, mam problem z wyborem szpitala we Wrocławiu lub okolicach (Trzebnica, Oława, itd.). Opinie które udaje mi się znaleźć dotyczą zazwyczaj okresów sprzed ok dwóch lat. Opisujcie proszę wasze w miarę aktualne porody. Zależy mi na takim szpitalu gdzie jest dobra opieka/sprzęt przy cesarce (dziecko mam wciąż ułozone pośladkowo), możliwość odwiedzin po porodzie (najchętniej aby mąż był ze mną i dzieckiem bez przerwy). Poza tym jeśli z kolei uda mi się rodzić naturalnie to kwestia porodu rodzinnego- ile sal, czy płatny, możliwość rodzenia w pozycjach wertykalnych, unikniecie rutynowego nacinania krocza, itd.

Ja rodziłam na brochowie cesarki tam nie polecam. Nie mogłam przez 12h się z nikim kontaktować w dodatku otrzymać info o dziecku. Ale jestem z Olawy i każda koleżanka sobie chwali poród w Olawie. Kolega nawet mógł być przy żonie podczas cc. Porodu rodzinnego Ci nie odmówią-wszystkie sale dostosowane są do porodu rodzinnego. Koszt 150 zł.

I na kamieńskiego i na Borowskiej mnie nie nacinali, ale ogólnie z personelu byłam bardziej zadowolona na Borowskiej, z sal poporodowych, kontaktów z dzieckiem, odwiedzin, opieki również. Sam poród na kamieńskiego trwał więc załapałam się bez problemu i bezpłatnie na rodzinny, piłeczka, fajne łóżko, sala z prysznicem. Na Borowskiej nie zdążyłam bo dojechalam już rodząc ale szybciej i sprawniej zostałam przyjęta ( na kamieńskiego w koszuli bez majtek kazali mi chodzić godzinę dobra po korytarzu i czekać na lekarza i przyjęcie, badania bolesne, nie miłe przyjęcie). Położna tu i tu mi się miła trafiła

up

tam poczytaj