MAZ UDERZYL MNIE PIESCIA W TWARZ

Klocilismy sie, Potem sie pogodzilismy sie. Potem zaczal gadac glupoty. Mam cos takiego ze z lapami do niego skacze. I tak tez bylo walnelam go pare razy i porwalam koszulke - krzyczalam, zeby mnie walna, ze sie nie boje. On uderzyl mnie. Zlapal mnie i nawalal piesnia w twarz. Mam pol twarzy spuchniete. Wyrzucilam go z domu. Poszedl do znajmoych. Pewnie wroci pijany. Napewno. Powiedzialam, zeby nie wracal jesli bedzie pijany bo nasza 6 letnia corka nie nedzie na to patrzec. Nie wiem co mam robic. Mam sentyment do 13 wspolnych lat....ale cos we mnie peklo...nie wiem jak sie zachowac. w dodatku maz jest taki, ze odwroci kota ogonem, ze to moja wina, Ja go zawsze przeprasza za wszystko-on nie przeprasza....

następne prowo :/ ale czasami zastanawiam się, że faceci mają świętą cierpliwość mimo wszystko...

jakie prowo? po co mialabym zmyslac?????? jak chcesz to ci fotke wrzuce....

prosze http://imageshack.us/photo/my-images/46/sausa.jpg/

no nie, nie wierzę - masz w zwyczaju rzucać się na męża, bić go, szarpać za koszulkę i jeszcze masz pretensje, że facet w końcu nie wytrzymał i Cię walnął???? Jak Kuba Bogu, tak Bóg Kubie - tak to chyba leciało...

Ale pusta baba. Sama lubisz "go poszarpać" więc masz boks rodzinny :D

moze ktos mi cos doradzic??? czy mam go wpuscic jak wroci czy nie. czy probowac naprawic czy zostawic. podobny incydent zdarzyl sie 6 lat temu.

Ty go bijesz, wyzywasz, zniszczyłas mu ubranie a jak w końcu nie wytrzymał i CI oddał to przybiegasz na forum i oczekujesz że wszyscy CI powiedzą że facet to świnia? kobieto, sama bym Ci przywaliłą gdybyś się tak zachowywała....

jebnięci, patologia i jeszcze dziecko musi na to patrzeć :o bleh

Weś go z powrotem i boksujcie się dalej. Jak widać lubisz to :) z drugiej strony jak sobie pojdzie to zawsze mozesz corką szarpać. Ale z was patologiczna rodzina. Nikt cie tu pocieszac nie bedzie bo sama nie masz klasy i niewinna nie jestes. Chcialas w pysk to masz. I po co ten zdziw??

ale masz rozszerzone pory skorne

Patologia. Pewnie wyglądasz jak bumka, masz wybrakowane uzębienie i leżysz całymi dniami.

no oczywiscie - matki polki sie odezwaly - ktore anonimowo luba kopac lezacego zebym chciala zrozumienia - to bym nie pisala, ze tez go szarpalam i bilam, chodzi o to, ze on dal mi w twarz-specjalnie - a mogl gdziekolwiek ale nie w twarz... nie jestesmy patologia - drugi raz klotnia na 13 lat sie zdarzyla!

Chołota, pewnie po zawodówce.

nie - pracuje zawodowo, jestem ladna kobieta mam problem z agresja....

Nie toleruję przemocy i bicia kobiet ale... sama jesteś sobie winna.Pewnie w końcu stracił cierpliwość i ci oddał.A że jest silniejszy to takie są efekty.Rzucałaś się do niego z rękami -ty możesz a on ma to grzecznie znosić?Osobiście nie wyobrażam sobie że mogłabym podnieść rękę na swojego mężczyznę.Nie raz były kłótnie że aż iskry leciały, jednak nigdy bym go nie uderzyła.Za bardzo go szanuję i kocham.On nie ma prawa mnie tknąć-ale to działa w obie strony. Jeśli mam być szczera to nie wróżę dobrze waszemu związkowi.

To do psychiatry a nie na forum bumko!!!

Jaka jesteś ładna to widać po zdjęciu :) idz na głęboki facial :)

to idż na terapie

zgadzam się z wpisem powyżej, idź na terapię, męża też namów = i może uda Wam się coś naprawić

chyba tylko to nam zostaje....jesli jeszcze jest co ratowac....

boże co za patologia .... :O Po cholere do niego z łapami skaczesz ??? Ty pierwsza przemoc okazałaś !! Doigrałaś się.. On też kawał chu....!

nie chcesz, żeby dziecko patrzyło na pijanego ojca, ale jak patrzy na to jak sie napieprzacie to jest ok. Patologia!! idz na terapie jak masz takie problemy, bo to nie jest normalne :O

jak on mogl....

skoro masz sentymeny do wspólnych 13 lat razem to niech cię bije dalej! normalnie nóz sie otwiera w kieszeni jak czytam takie słowa masz swoją godność ?czy jesteś miesem do bicia?

Powinni zabrac wam dziecko Rynsztok

ale sama przyznajesz że faceta sprowokowałaś... zachował się skandalicznie ale czy aby na pewno jesteś bez winy?

Dziewczyno ale co jak on mógł? Jestem z moim mężem 9 lat i nigdy nie podniosłam na niego ręki i on na mnie też nie. Jeżeli ty możesz go lać to on mam prawo ci oddać

mial prawo oddac ale nie w twarz tak - nie jestem bez winy do fajny z ciebie maz - a co po 13 latach mam zabrac manatki i odejsc....13 lat nie da sie skreslic ot tak....

A dlaczego nie w twarz? Bo co, bo widać, bo boli? A jego nie bolało, jak skakałaś do niego z łapami? Chciałaś, wręcz prosiłaś się - to masz.