Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nainana@23

MOJA PRZYJACIÓŁKA JEST W TOKSYCZNYM ZWIĄZKU

Polecane posty

Gość nainana@23

Nie wiem jak jej pomóc, ciągle się zwierza jak jej facet ją traktuje, potrafi jej ubiżyć i wyzwać ją przy wszystkich, jest egocentryczny i tylko jego zdanie jest święte a inni się nie liczą nawet zdarzyło się że i mi ubliżył:o ciągle się kłócą i rozchodzą się po czym on ją przeprasza a ona i tak mu wybacza bo ciągle ma nadzieje że się zmieni i do niego wraca a potem znów powtórka z rozrywki. Użył nawet przemocy wobec niej przycisnął ją mocno do łóżka i nie zwarzał na jej krzyki i próbował zgwałcić ale ona go uderzyła mocno w twarz aż mu krew poleciała i uciekł do łazienki. Jak mi to powiedziała to się przeraziłam, wiele razy mówiłam jej żeby go zostawiła przecież jest taka młoda ma dopiero 22 lata do tego jest bardzo ładna, ja nie wiem co ona w nim widzi on nawet nie jest taki przystojny jest niski z odstającym brzuchem. Wiele razy ona płakała przez niego ale mu wybacza bo go kocha jak twierdzi a widzę że ona się męczy w tym związku nawet sama to przyznaje a jednak nie chce odejść od niego... nie wiem jak jej pomóc ona się tak zmieniła kiedyś była taka wesoła pogodna a teraz ciągle smutna i zamyślona przykro mi na nią patrzeć:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie da się, musi sama do tego dojść. Być może jest typem osoby, która "czuje się najlepiej" (cudzysłów celowy, bo to oczywiście uproszczenie) w roli ofiary, która się stara a sama jest poniżana. Może ewentualnie podsuń jej jakąś książkę o toksycznych związkach, mechanizmach psychologicznych w nich funkcjonujących i jak się od tego uwolnić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nainana@23
Ja nie wiem jak jej pomóc ja jej doradzam żeby go zostawiła ona mnie posłucha a potem on przyjdzie zapłakany z przeprosinami a ona mu wybacza i moja rada idzie do kosza tak już było nie raz. Ale i tak jak jest źle to ona idzie do mnie się wyżalić...:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nainana@23
Ja myślę że ona jest właśnie takim typem wiecznej ofiary ja nawet powiedziałam jej żeby poszła do psychologa że może on jej pomoże się uwolnić od niego ale ona twierdzi że sama da sobie radę...ok. martwi mnie to że skoro on jest teraz zdolny do przemocy i wyzwizk to co będzie później?:o ja jej to tłumaczyłam ale ona jest ciągle taka naiwna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Takie rzeczy niestety trzeba samodzielnie przepracować i albo człowiek przeżywa olśnienie i kończy znajomość, albo tkwi w zaklętym kręgu przeplatających się zachowań agresywnych i przeprosin nawet i do końca życia. Niestety nie przeżyjesz życia za swoją przyjaciółkę i musisz się raczej pogodzić z jej decyzjami. Możesz co najwyżej konsekwentnie powtarzać jej, że można i powinno się żyć inaczej, podsuwać jej książki i przykłady kobiet które były w takim związku a potem się z niego wyrwały znajdując wreszcie szczęście u boku odpowiedniego faceta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mandarynka39
wstyd się przyznać, ale sama byłam w takim zwiazku.. mój eks ponizał mnie potrafił mnie uderzyć wyzywał przy jego znajomych.. w jego oczach bylam kurwa i dziwka.. ale przecież on tak bardzo mnie kochał.. zdradzał mnie.. a ja za nim goniłam i przepraszałam, że to moja winaa.. aż do dnia gdy poznałam ciepłego człowieka.. zostawiłam drania chodz jeszcze przez pół roku pózniej chciał do mnie wracac.. teraz jestem z tym człowiekiem już lata..i tego co przeszłam nie polecam nikomu.. ciagły płacz obiecywanie, że już nigdy nie wróce a zawsze wracałam.. tak wiec twoja przyjaciolka i tak cie nie posłucha.. tak jak ja nie słuchałam moich i bardzo tego żaluje do dzisiaj.. nie pomożesz jej ona musi sama zrozumieć w jakim związku trwi :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta w kreconych brzydka
tez mam taka bliska kolezanke..facet a traktuje jak przynies-wynis-pozamitaj i usilnie chce jej zrbc dziecko(ktorym bedzie zajmowac sie tylko moja kumpela bo szybko mu sie zndzi)on ja bije, poniza..ona wiecznie go zostawia..i tak wkolko, juz przestalam jej mowic cokolwiek na ten temat bo to nie ma sensu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nainana@23
Wiem że to ona musi sama podjąć decyzję czy być z tym człowiekiem być może się obudzi i go zostawi nim będzie za późno mówiłam jej że jest bardzo młoda a przy nim traci swój czas swoje lata młodości które mogła by spędzić z kimś kto będzie ją szanował. W tej chwili jest mi jej żal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nainana@23
Dziwię się że taka ładna dzwiewczyna jak ona jest z takim idiotą, ciągle kręcą sie przy niej inni faceci i to dużo przystojniejsi od tego gbura a ona ich olewa jak by nie istnieli. Zanim poznała swojego obecnego, była z barzdo fajnym przystojnym facetem widać było że ją kochał wiele dla niej zrobił, poświęcał się dla niej a ona go olała właśnie dla tego obecnego idioty...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 20 30 40
mam podobny "problem" ze sobą obawiam się, że nie możesz jej pomóc bo z jakichś powodów tkwi w związku i z jakichś powodów ten związek jej odpowiada, sama musi zrozumiec czy chce czegoś innego i sie z tego uwolnić x ja też mam przyjaciółkę, której zwierzam się z tego, że mój mąż mnie obraza i stosuje przemoc, czasami trochę się nad sobą z tego powodu uzalam, ale tak naprawde mnie to pasuje kręci mnie to, dostaję od niego tak naprawdę to czego oczekuję, potrzebuję tego i jestem uzależniona od tego co on mi robi nie jestem z nim ze względu na jakąś wielką miłość czy inne wzniosłe uczucia, ale własnie dlatego, że potrzebuję tego jego zachowania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 20 30 40
autorko, to nie istotne, ze jest ładna w takim związku tkwi sie nie dlatego, że nie ma innej opcji x ja mam 27 lat dopiero, jestem bardzo ładna, mam powodzenie, wczesniej zmieniałam facetów, bo zawsze cos mi w nich nie pasowało, a własnie w tym znalazłam to widocznie czego potrzebowałam jakkolwiek nie byłoby to chore i nienormalne jest pierwszym facetem którego nie zostawiłam i na którym mi zalezy nie mimo tego, że taki jest, ale własnie dlatego, ze taki jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nainana@23
Bez urazy ale to chore jest że kobiety godzą się na takie traktowanie a jeszcze bardziej dziwne że im to pasuje. Świat oszalał:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 20 30 40
ja nie twierdzę, że to jest reguła myślę, ze jest cała masa uzależnionych finansowo kobiet, którym jest ciężko odejść chociażby chciały, ale w sytuacji Twojej przyjaciółki ? Co ją trzyma ? pogadaj z nią szczerze nie na zasadzie banałów jakie się pociska w takich sytuacjach w stylu " nie zasługuje na Ciebie, zmarnujesz sobie życie etc". ale niech się zastanowi jaką jej potrzebę realizuje ten facet, dlaczego mu na to pozwala i jaką korzyść ona z tego czerpie. x Myslę, że jeśli ona nie zrobi czegoś sama ze sobą, to zmiana faceta może nie pomóc prawdopodobnie będzie szukać następnego podobnego ja wiem, że gdybym teraz rozstała się z moim mężem, szukałabym dokładnie takiego samego faceta Tutaj może pomóc pewnie jakaś terapia, może jakieś wydarzenie które otworzy jej oczy albo kiedy dojrzeje za jakiś czas i zacznie bardziej dojrzale myśleć x u mnie to się nie stało, ale część kobiet do tego dojrzewa sama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nainana@23
Ok dzięki za odpowiedź porozmawiam z nią jeszcze raz szczerze. Nie chcę jej później widywać pobitej i okaleczonej psychicznie a wiem że jeśli dalej będzie z tym człowiekiem to może do tego dojść bo on się nie zmieni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez bylam w takim
zwiazku teraz odeszlam ale czasami za nim tesknie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×