Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Beznadziejne zachowanie....

Byłam dzisiaj w Biedronce, przed zamknięciem z zaplecza wyszła grupka pracownikó

Polecane posty

Gość Beznadziejne zachowanie....

w (dzisiaj było czynne do 16) i jedna z pracownic powiedziała na głos przy klientach do swoich kolegów "No dobra, czas zamykać ten burdel". Co za chamstwo, wystarczy, że nie ma kierownika w pobliżu, a gównarzeria sklepowa pokazuje swoje chamstwo, ech... I skoro Biedronka to burdel, to oni są tam dziwkami, bo sprzedają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jakie chamstwo, może by tak
tę gówniarę zgłosić do kierownika sklepu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polowanie na czarownice
nie przejmuj sie, kierownictwo z pewnością dochrapało sie już zaszczytnej roli sutenerów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szopen
miała racje, markety to burdel i obozy pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drozd
od poad dwóch lat omijam szerokim łukiem sklepy Biedronka , ponieważ nie chcieli mnie sprzedać towaru, który widziałem, że jest w ich magazynie, ten towar był pokazany nawet na oficjalnej stronie internetowej Biedronki , ten towar jak powiedział ochroniarz w Biedronce był zarezerwowany przez innego klienta i nie mogę tego towaru kupić a za przekroczenie drzwi do magazynu ochroniarz powiedział wprost, że mój nos skrzywi , czyli dostanę w ryj , kierowniczka tego sklepu nie chciała ze mną dyskutować , nie chciała podać numeru telefonu do tak zwanej szefowej z regionu , czyli stracili klienta na zawsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaakhdjdhf
miała racje, ze to burdel, nawet nie wiecie jak klienci mogą dać w kość....i praca w takim miejscu... obsluga klienta, to jedna z gorszych zajęć jakie można wykonywać oczywiscie mogła ten komentarz przekazac współpracownikom bardziej dyskretnie, ale moze nie pomyslałą..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
drozd - ojejku jejku nie chcieli Ci sprzedac towaru, straszne:p naprawde nie straca zbyt wiele jesli nie wydasz swoich 5 zlotych w biedrze🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drozd
mop z wiadra teraz to już sram na Biedronkę, ten towar , którego nie kupiłem był w promocji w cenie 239 zł. srał ich pies

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cięzka praca to taka
co wy chcecie od Biedronki? Kiedys to był sklep dla biedoty, teraz są tam bardzo dobre rzeczy i w dobrych cenach, a obsługa mówi dzień dobry :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widocznie byl zarezerwowany dla kogos z pracownikow lub znajomkow:P mogles isc do innej biedronki jak Ci tak zalezalo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A ja widziałam kiedyś w Biedro
nce, jak kobieta pytała się o jakieś wiadro z mopem, które widziała w gazetce, pracownice powiedziały jej, że u nich nie ma i żeby poszła do Biedronki oddalonej o 1,5 km. I potem patrzę, a jedna z nich przynosi z magazynu te wiadra z mopem do wystawienia... I się jeszcze śmiały...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no patrz i co teraz
ja tam lubię Biedre, a dziewczyna wg mnie nie zrobiła nic złego krótko pracowałam w obsłudze klienta i to dawno temu, bo na studiach, ale pamiętam że to ciężki kawałek chleba. Marzy się tylko o tym, żeby skończył się czas pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fknhsifsss
no i dobrze, że tak powiedziałam myślisz tumanie, że pracownikom jest milo w wielka sobote siedziec w pracy po to ttylko ,zeby taki tuman jak Ty mógł w ostatniej chwili przed świetami zrobic zakupy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u mnie są bardzo
mili pracownicy biedronki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drozd
widocznie byl zarezerwowany dla kogos z pracownikow lub znajomkow , dokładnie tak, teraz już wiem, że nie wolno walczyć z personelem sklepu , trafiłem tam na czarną listę klientów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dddsxz
mop z wiadra może po prostu wolał iść do innego sklepu po ten sam towar niż znowu tracić niepotrzebnie czas na użeranie się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sfsssssdg
prawde powiedziała w tym sklpeie panuje burdel anwet połek nie ma tylko wszytko nakładzione jak w hurtowniii. odczep sie od dziewczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewrwerewrew
tez mi sie ekscytujesz... ja widziłam jak ochroniarz raz w biedronce bił kogoś na zapleczu.... oni tam zatrudniają cześto takim samych meneli po zawodówach, fajne sa te ich teksty, np. facet do laski: ciągnij, ciągnij i w smiech.... masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krakersy serowe
a ja gdybym usłyszała powiedziałabym od razu to, co tu napisałaś i porozmawiała jeszcze z kierownikiem o zachowaniu tej osoby. W miejscu pracy nie ma prawa wygłaszać takich sądów, chociaż nie wątpię, że praca jest ciężka. A biedronkę bardzo lubię, u nas sprzedawcy są przemili i uprzejmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Neo
Dnia 30.03.2013 o 18:26, Gość drozd napisał:

od poad dwóch lat omijam szerokim łukiem sklepy Biedronka , ponieważ nie chcieli mnie sprzedać towaru, który widziałem, że jest w ich magazynie, ten towar był pokazany nawet na oficjalnej stronie internetowej Biedronki , ten towar jak powiedział ochroniarz w Biedronce był zarezerwowany przez innego klienta i nie mogę tego towaru kupić a za przekroczenie drzwi do magazynu ochroniarz powiedział wprost, że mój nos skrzywi , czyli dostanę w ryj , kierowniczka tego sklepu nie chciała ze mną dyskutować , nie chciała podać numeru telefonu do tak zwanej szefowej z regionu , czyli stracili klienta na zawsze

Na magazyn klienci sklepu maja zakaz wchodzic, wszedzie tak jest. Nie ma na sklepie to nie ma, a nie pakujesz nos Januszu i jeszcze masz pretensje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×