Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość no nieeeeeeeeeeeczy

poklocilam sie z mezem-czy mialam racje?

Polecane posty

Gość no nieeeeeeeeeeeczy

od rana stoje w kuchni pieke placki gotuje... spytalam czy moze isc wyrzucuc smieci to powiedzial pozniej to mowie odkurz w pokoju pozniej poszedl otworzyl piwo nogi na stol i oglada tv wiec ile mozna czekac porobilam wszystko posprzatalam odkurzylam i siedze sama w kuchni nie chce mi sie na niego patrzec az sie beczec chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ffggggyhjhy
Egzekwuj. Goń do skutku, niech się uczy, bo w życiu nie zakuma na czym polega Twój problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fjgfghdjf
miałaś rację, ale....... facetom zwykle nie zależy na tym całym świątecznym szaleństwie, to kobiety chcą mieć na święta super porządek i 20 dań. Facet chce w święta odpocząć i się polenić. Zapytaj raz swojego chłopa przed świętami, jak chce je spędzić, większość odpowie, że z piwem przed TV, a do tego nie potrzeba mieć wyszorowanych wszystkich szafek w domu i pomytych okien. Raz zrób święta według jego wyobrażenia, nie sprzątaj więcej niż zwykle, nie spędzaj dwóch dni w kuchni, jak chce zjeść coś specjalnego, niech zrobi sam, albo zamówi na święta catering, niektóre restauracje robią na zamówienie wszystkie dania wielkanocne, zero roboty, pełen relaks. A jeśli to tobie zależy na tym, żeby wszystko lśniło i żeby było domowe żarcie, to to zrób. Ten kto czegoś chce, musi nad tym popracować, a jak drugie woli odpocząć, niech odpoczywa. Dlaczego w święta nie robić tego, na co ma się ochotę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ty to jakas lebioda jestes
ja sowjego raz ździelilam i sobie przypomniał cos się robi przed swietami, dywany wytrzepał, balkony pomyl, wanny, wc, zlewy, odkurzył i jeszcze ma podłogi umuc, bo ciasta nie dostanie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bramkabram
To czemu robisz z siebie taka cierpietnice? Nie mozesz powiedziec mezowi, ze sama nie bedziesz wszystkiego robic? Ja swojego opierdzielilam, powiedzialam, ze w takim razie na swieta zjemy kanapki, a na obiad speghetii to od razu nabral ochoty. Wiadmo jak ktos chce odpczywac w swieta to niech odpoczywa, ale zazwyczaj jest tak, ze facet tez chce zjesc w swieta zurek, salatke, ciasto itp., a robic nie ma komu. U mnie pomoglo i sam zrobil mieso, sos, pomogl mi w ciescie i salatce. Tupnij noga, a nie bedziesz plakac po katach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bramkabram
pomogl mi z ciastem i salatka mialo byc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam idealne rozwiazanie.......
Szkoda zachodu z pucowaniem chałupy i gotowaniem jakichś ekstra dań. Ja się nie spinam bo na co dzień mam dość obowiązków, żeby jeszcze w wolnym czasie zaiwaniać jak dziki osioł. Mój mąż na szczęście robi w domu bardzo dużo i sam z siebie, ale nawet jakby nie robił, to bym go nie zmuszała. Warto trochę wyluzować bo święta szybko przelecą i znów będzie proza dnia codziennego, bez możliwości odpoczynku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wydaje mi się że dobrze
Autorko przeczytaj jeszcze raz swojego maila a znajdziesz powód swojego nieszczęścia. Przecież co ten leń nie zrobi to ty robisz więc po co on ma się starać. Swoją drogą współczuję takiego faceta. Musisz zmienić nastawienie. Ja jak mi raz facet zaszedł za skórę to ugotowałam obiad sobie i dziecku czego się nie spodziewał i od tej pory widzi że jestem baba jędza ale za to jak mnie szanuje i pomaga ;) , kochany chłop się zrobił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zonaKraka
A potem będziesz marudziła że on odpoczywa z piwem przed tv i zjada ciasto, a Ty biegasz, kroisz, nakładasz, talerzyki odnosisz i myjesz... Daj sobie trochę luzu i poprę kogoś- jak chcesz mieć 20 dań, to je rób, a jeżeli mężowi nie zależy i może zjeść zwykła zupę to czemu ma się urabiać? Tyle że co do zwykłego sprzątania- śmieci, odkurzanie, to powinniście razem robić co weekend jeśli oboje pracujecie! A widać nie ma takiego nawyku. A jak faktycznie później to zrobi, to chyba nic się nie stanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zachowujesz się jak służąca więc i mąż tak cię traktuje. Zobacz sama : posprzątałaś , nagotowałaś i siedzisz w kuchni jak gosposia a mąż przed tv sączy piwko. Przecież to niedorzeczne ! Nie jestem heterą, ale takie coś by u mnie nie przeszło. Mój mąż też lubi poleżeć przed tv czy przed kompem, ale najpierw musi zrobić co do niego należy. Upiekł mięso, poszedł ze święconką, był w sklepie, zrobił jakieś dziwne jajka na jutro i oglądają z córką robin hooda w sypialni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie popuszczaj :D Mi mąż dużo pomaga,np. dziś poszedł z dzieckiem do kościoła ze święconką a potem bawił się z nim w pokoju bym ja mogła w spokoju piec i gotować. Ogólnie to pomaga,ale czasami jest potrzebna pomoc na JUŻ a nie "Jak dokończę grę" "Zaraz skończy się mecz " .Ja mówię tylko raz :D Za drugim razem wyłączam TV lub komputer :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cradlee
Autorko, Ty sie z nim wcale nie poklocilas :D Tobie sie tylko tak wydaje, bo on pewnie nie ma pojecia o co chodzi :D Jestem wybochuowa, wiec gdybym byla na Twoim miejscu to te piwo lataloby po calym domu ;) A smieci maz by mial wszedzie :) Nie popuszczaj, nie obrazaj sie na niego, tylko z nim porozmawiaj. On mowi "pozniej" bo wie ze Ty w koncu odpuscisz. Nastepnym razem wyjdz z domu na krotki spacer, ksiazke wez, poczytaj spokojnie w parku czy w kawiarni :) A tego matola zostaw samego z dziecmi w domu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lokipa
mam to samo wrrrr ale jak dzis byłam u fryzjera to wiekszość babek narzekała i kur...ała na swoich to jakas plaga :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takasobiejednababa
ja tak robię - jak mu się robić nie chce, to ja też nic nie robię, tylko wtedy jest burdel i nie ma zapraszania gości, i nie ma jedzenia, całe święta raz jedliśmy kanapki - na drugi rok sam zrobił zakupy i pytał, co ma ugotować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No nieeeeeeeeczy
On też poszedł z dzieckiem do święconki a bawił się z nia ale córka ma 5 lat więc nie jest tak że musi jej pilnować cały czas doceniam to że zajmie się mała ale to nie znaczy że nie musi nic więcej robić . Jeszcze był tak beszczelny że spytał czy będzie sex dzisiaj a ja mówię że jestem zmęczona to patrzę co on robi a on myje naczynia :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podejdź, przytul czule i powiedz szeptem na uszko "Kochanie dzis chcę zmienić pozycje". Jak zapyta na jaką to mu powiedz "Ty staniesz przy garach a ja usiądę przed tv i będę pierdzieć" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klottuszka
Nie wiem,czy mialas,czy noe. Nam sie nie chce robic jakichw cudow na swieta,wiec sprzatamy tak o jak co tydzien,zarcie bedzie tez takie jak zawsze. robimy to,co luvimy -pisanki,koszyczek,lejka w poniedzialek,wczesniej szukanie jajek -takie atrakcje dla dziecka,bo mamy radoche,jak mu sie swieca oczka. nie kreci nas natomiast wystawanie przy garach,zeby potem przez tydzien napychac aie salatka jarzynowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×