Zostawił dla mnie żonę.Nie wiem czy powinnam z nim być.

Wiem- nie wygląda to zbyt dobrze ale związałam się z żonatym facetem, w dodatku starszym o 11lat. Poznaliśmy się, jak byłam na 3roku studiów- nie wiedziałam wtedy, że ma żonę. Od razu wpadł mi w oko- naprawdę przystojny facet o uroczym chłopięcym uśmiechu. Dopiero po roku dowiedziałam się, że jest żonaty. Przyznał mi się sam, przepraszał i zaklinał że weźmie z nią rozwód. Zerwałam z nim kontakt, jednak po pół roku wróciliśmy do siebie i zamieszkaliśmy razem- zostawił ją mimo, że oficjalnie miał żonę. Dwa miesiące temu wziął rozwód- nadal mieszkamy ze soba..tzn teraz na święta wyjechałam do rodziców, którzy są załamani całą tą sprawą i nie chcą go znać..:(. Oświadczył mi się, kocham go ale mam wyrzuty sumienia, że byłam z nim, spałam z nim, mieszkałam - kiedy on miał żonę. Nie wiem co robić..Cała ta sytuacja mnie dobija, chce z nim być..ale nie potrafię sobię wybaczyć, że byłam kochanką. Proszę doradzcie, co robić. Odejść, mimo że go kocham? :(

Kiedyś odbije Ci się to czkawką. Kto zło daje, ten zło odbiera. Pamiętaj to.

heheh jak mnie śmieszą takie osoby jak Ty. Jak z nim mieszkałaś, spałaś kiedy był zajęty, to wtedy Ci jakoś nic nie przeszkadzało ? A teraz kiedy ON jest oficjalnie wolny, zaczynasz mieć wątpliwości? Gratulacje,:D

oboje jestescie siebie warci. oboje jestescie zepsuci. teraz cie wziely wyrzuty sumienia? trzeba bylo myslec, kiedy zdecydowalas sie z nim zamieszkac, a teraz!!! Nie badz załosna.

No to zajebiscie--->wszystko rzekłeś na ten temat. Chyba Ci się autorko miłość ta lekko przejadła i dorabiasz teraz ideologię. Odezwała się Twa wrażliwa dusza:D

Nie czułam się z tym dobrze- również męczyły mnie wyrzuty sumienia, ale byłam bardzo młoda. Teraz patrzę na to bardziej..przyszłościowo..Nie wiem czy powinnam wychodzić i wiązać sie na stałe z mężczyzna, który..no właśnie oszukał mnie na początku naszego związku. W dodatku cała moja rodzina jest przeciwko jemu.

mimo wszystko nie wiąż się z nim, skoro nie potrafi być wierny to wierny nie bedzie. Ale wiem jaki to ból bo sama kocham żonatego faceta.

A odpowiadając na Twoje pytanie. Skoro już ubiłaś krowę, rób teraz burgery:D Jeśli go kochasz, zostaw przeszłość za sobą. Zrobiłaś, co zrobłaś. Pokaż, że chociaż kochać potrafisz.

No właśnie..:( a tym bardziej, że jesteśmy ze sobą ponad 3lata to bardzo boli..:(

Czasu nie cofniesz, wiec nie ma sie co zadreczac. Jesli sie kochacie i dobrze Wam sie uklada, to cieszcie sie z tego i pilelegnujcie Wasz zwiazek. Szkoda, ze rozwinal sie w takich okolicznmosciach, ale zycie zazwyczaj uklada sie tak, jak tego nie planowalismy. Rodzicom daj czas, jak beda widziec, ze jestescie szczesliwi to ostatecznie pewno go zaakceptuja.

nie powinnas miec wyrzutów sumienia, w koncu to on zdradził i zrobił swinstwo nie przezywaj juz tak x a co do faceta moim zdaniem nie powinnas sie z nim wiazac na powaznie w zyciu jest spalony, potrafi zdradzac i to robił lepiej poszukaj jakiegos porzadnego godnego zaufania a romans z nim potraktuj jak przygode on sie nie nadaje do malzenstwa

Kazia- masz racje. Nie wiem, może po prostu przestraszyłam sie oświadczyn.

i zdradzaczam, co za dno:o

No to skoro facet bedzie zdradzal, bo juz raz zdradzil, to autorka tematu rozwali kolejne malzenstwo, bo juz raz tak zrobila tak? Jakies glupie teorie. Przeciez facet nie sypial z panienkami na prawo i lewo tylko wyglada na to, ze sie zakochal i jest z autorka 3 lata. Nie wiemy nic o jego bylej zonie i o tym dlaczego im sie nie ukladalo, bo rozwod nie zawsze jest wina faceta. Autorko, chyba sama nie wiesz czego chcesz?! Nie mozesz sie tak bawic czyims zyciem i jesli z kims jestes to Twoje decyzje dotycza tez tej drugiej osoby. Chyba rozwod nie odbyl sie z dnia na dzien, wiec moglas swoje obawy podzielic z nim wczesniej, a nie, ze teraz Ci sie odechcialo. Zachowuj sie jak dorosla osoba skoro jestes w zwiazku!

Czy on ma dzieci?

Nie, nie ma dzieci. Err- po prostu ostatnio zaczęłam mieć wątpliwości - nie czuje się ztym dobrze, że powiedzmy sobie szczerze, bez hipokryzji- że byłam kochanką. Kocham go, ale wszyscy w mojej rodzinie sa przeciwko temu związkowi. Zawsze jak wracam do domu, to rodzina wywołuje u mnie poczucie winy.

Oczywiscie, ze rodzina nie bedzie w skowronkach, bo co ludzie powiedza i takie tam inne. Nie ogladaj sie na rodzine, powiedz im, ze jestes szczesliwa i nie masz ochoty rozmawiac o Twoim zwiazku jak przyjezdzasz w odwiedziny, bo ten temat ewidentnie psuje atmosfere. Jesli jest Ci dobrze z tym facetem, to uwazaj sie za szczesciare, bo o prawdziwa milosc trudno, a takie "wyrzuty sumienia" moga sie odbic nie najlepiej na waszym zwiazku. Moze odwiedzaj rodzine rzadziej...

Eeerrr- tak jestem szczęśliwa i nie mogłabym być z kimś innym. Chyba rzeczywiście powinnam rzadziej rodzinę odwiedzać, muszą przyzwyczaić się do obecnej sytuacji. Zawsze jak jestem u Rodziców, to wywołują u mnie wyrzuty sumienia i non stop rozmawiają o moim facecie. Chciałam żeby przyjechał ze mną na Święta, ale się nie zgodzili.

No świetnie facet raz zdradził zdradzi i ciebie.

olej to , facet zrobił co trzeba wziął rozwód i związał sie z Tobą, było minęlo nie bądź idiotką

no a najpierw robil ja w ciula przez rok i ruchal obie

Nie zostawiaj go! Facet popełnił błąd, że zataił przed Tobą swoje małżeństwo, ale przyznał, się, rozwiódł, oświadczył. Naprawdę rzadko się zdarza, żeby dwoje ludzi odwzajemniało do siebie miłość. Nie ropamiętuj tego co było, myśl o tym co jest i co będzie.

"Kto wiatr sieje - zbiera burze". Nie zaznasz spokoju, sumienia nie zakrzyczysz slowami, teraz jestem szczesliwa ! Jakie to szczescie zbudowane na klamstwach, zdradzie, rozbiciu malzenstwa ? Nie masz kregoslupa moralnego, jestes marionetka. Takie osoby jak Ty, skazane sa na zycie w ciaglej udrece i braku szacunku dla samej siebie.

Jak za to zapłaci? Co za idiotyzm, niektórzy ludzie nie rozumieją że nie wszystko w życiu jest czarne czy białe. Dziewczyna nie wiedziała, że facet jest żonaty, dopiero po roku ją poinformował. Przez ten czas mogła się w nim zakochać, będąc nieświadoma tego że on ma żone. Facet się rozwiódł, nie ma dzieci- nie widze w tym kurestwa.

Sadze jak Kazia Xxxx Juz bądź z nim i spróbuj Jeśli to miłość to będziecie szczęśliwi

"Jakie to szczescie zbudowane na klamstwach, zdradzie, rozbiciu malzenstwa " To nie dziewczyna rozbiła małżeństwo, tylko ON sam. Autorko nie myśl o tym już, w życiu róznie bywa i nie sposób wszystkiego przewidzieć. Mam nadzieję, że będziecie szczęśliwi.

zostaw go mimo że to jest trudne rozumiem,ale on jeżeli zdradził żonę z toba to i ciebie póxniej zdradzi ..

facet pukał was obie przez 12 miesiecy, ty nie miałaś o tym pojęcia a teraz pytasz czy masz układac sobie z kims takim zycie? Dobrze rozumiem twoje pytanie? ;)

Przecież mieszkał z nią- to jak miał pukać żone?

a gdzie jest napisane ze mieszkali ze sobą rok czasu zanim sie dowiedziała?