Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mamamarzec

10 - dniowe dziecko płacze i wierzga się przy karmieniu!! POMOCY!!

Polecane posty

Gość Autorko jesteś super mamą
dokładnie żadnego odciągania i podawania w butli, bo pierwsze laktator nie wyciągnie nawet części tego co wysysa dziecko, po drugie butelka zaburza technikę ssania i w efekcie prowadzi do końca karmienia piersią poza ta wiedza nie jest nam do niczego potrzebna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autorko jesteś super mamą
a podanie mleka modyfikowanego to najgorsza z możliwych decyzji JEŚLI CHCESZ KARMIĆ PIERSIĄ. Nie pamiętam jak było z kryzysami laktacyjnymi, bo odczuliśmy przykro tylko ten 6 miesiąca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autorko jesteś super mamą
ale może wlaśnie to ten kryzys wiec przystawiać, przystawiać, przystawiać i pić dużo płynów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moj mial identycznie
ale nie poddalam sie i karmilam dalej :) trwalo to wierzganie do ok 2 miesiaca zycia :O ale ustapilo i potem juz ladnie jadl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moj mial identycznie
u mnie bylo wierzganie + odchylanie sie ( takie prostowanie sie ) do tylu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamamarzec
pokarmu mam dużo podejrzewam ze moze mu za szybko leciec jak tu pisza mamy butelki mu nie podam chyba ze leakrz tak zaleci... zobaczymy polozna ma do mnie wpasc w srode zobaczymyco powie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A może masz zbyt szybki wypływ pokarmu? Spróbuj odciągnąć trochę mleka i dopiero przystaw do piersi, możesz też w czasie karmienia odstawic malca żeby mu się odbiło i przystawic ponownie. W nocy jest ten sam problem? Zapewne nie, bo pokarm nocny jest bardziej gesty i dziecko nadąża z lykaniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okruchchkkeba
Zboczone idiotki!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jjjjjjaaaaaaaaammmmm
mam z moim synkiem to samo, ma 13 dni. jest troche lepiej niz wczesniej, mniej sie maluszek denerwuje bo mam pokarmu coraz wiecej. trzeba karmic to z dnia na dzien dziecko lepiej sie najada. moj wisi ciagle na cycku, nie mam czasu zrobic siku bo jak go odstawie to tez ryczy i wierzga. gdyby nie maz to juz bym padla. moj tylko przy piersi przysypia. masakra. ale to moje kochanie i karmie karmie karmie :) tez dasz rade.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyglada to na koleczke ;( jesli myślisz ze sie nie najada to sprawdzają tez pieluszki. Jak ciężkie sa, mokre i ile razy kupke robi dzidzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ddhhxghjvxg
-z moich doświadczeń to może być nawet przekarmienie może za często karmisz dziecko nie jest głodne po kilku łykach gasi tylko pragnienie jeść nie chce dlatego się wyrywa postaraj się karmić w większych odstępach co 2-3 godz zobaczysz czy jest lepiej dziecko nie zawsze płacze jedzenia niektóre matki karmią co pół godziny a dziecko nie jest przeciaż tak często głodne może kolka brak pokarmu czy na jego jakość bym nie stawiała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lord kocur
Dnia Sunday, March 31, 2013 o 00:34, Pancerna kołdora napisał:

To nie karm bachora dopóki się nie uspokoi

BRAWO

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lord kocur
Dnia Saturday, March 30, 2013 o 21:51, Gość mamamarzec napisał:

Ratunku!! Niedawno wróciliśmy ze szpitala z naszym maleństwem i praktycznie non stop mamy problem z karmieniem!! Najpierw myślałam że może nie umiem go przystawić do piersi ale chwyta całą otoczkę do buzi i zasysa po kilku chwilach. Niestety po kilku minutach karmienia piersią nasz maluch wierzga się i mocno irytuje i płacze. Juz nie wiem jak mam mu pomóc. Czy to ja nie umiem karmić?? Czy może maluch źle chwyta brodawkę?? Może mam zły pokarm? Może się mały nie najada?? Odżywiam się zwracając uwagę na to by nie jeść ciężkostrawnych i wzdymaających potraw. Nie raz potrafię próbować go karmić przed dwie godziny nieustannie. Co robić?? Jak mam pomóc maleństwu?? Już od zmysłów odchodzę.... marna ze mnie matka...

DAJ PASKIEM PO RYJU GÓWNIAKOWI! JUZ JEST ROZPUSZONY MOP

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×