Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość affermazione

odchudzanie z piętnem BULIMII

Polecane posty

Gość Ssłoneczkooo
w jakims stopniu poskutkowały jak udało mi się schudnąć...nie krytykuj mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ssłoneczkooo
ja postanowiłam ze przejdę na diete south beach, podoba mi się ta dieta i ma 3 fazy które przygotowują do zdrowego odzywiania stopniowo wprowadzając nowe produkty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ssłoneczkooo
w pewnym sensie ma, ale obie mamy potrzebe schudniecia a Ty musisz , zbić nadwage, aby czuć się dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość radzia radzi
hm.. odpowiednie ćwiczenia mogą pomóc, ale rozważnie je dobierać, część metod to katorga, ale są takie które pozwalają sporo jeść robiąc lekkie podmianki i działają antydepresyjnie za sprawą endorfin i pobudzenia po krótkim i intensywnym wysiłku zamiast zmęczenia. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dcvdxzcv
autorko no pisalam pzreciez ze wizyta u dietetyka - ot co powinnas zrobic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zerkalam na te diete plaż południowych ale nie wiem czy dam radę dws tygodnie wytrzymać bez owoców.No i piję sporo kawy.Chyba wolę coś na zasadzie1000 kalorii żeby jeść wszystko ale w małych ilościach.Boję się tylko że zacznę drastycznie ograniczać jedzenie no mam do tego skłonność a to prowadzi do napadów. Nieważne jakie diety wybierzemy.Ważne że będziemy się wspierać!Zyganiu i napadom mówimy NIE!:-) A cwiczysz.lub masz zamiar?Ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ssłoneczkooo
czasem ćwiczę, ale teraz postaram sie częsciej a robie 8 minut legs, abs i buns :) czekam na wiosnę zeby zacząć bieganie easy tone czekają...mam 23 lata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dcvdxzcv
wam tez zycze powodzenia! trzymajcie sie dziewczyny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tatiana po przejściach
1000 kcl ? ograniczanie ilości tego co jemy to jest dobre rozwiązanie, jednak czy łatwe to ja nie wiem. przerabiałam to, może być ciężko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość radzia radzi
Sprawdziłam już sporo rożnych diet i ćwiczeń w ciągu ostatnich 3-4 lat. Teraz weryfikuje wszystko na bazie badań jakie mogę znaleźć. W ten sposób trafiłam natrafiłam na to co stosuje obecnie http://tnij.org/u2sr trening i wsparcie jakie tam dostałam bardzo mi się spodobało. Krótko intensywnie i czuje się naładowana. Dzięki temu że lepiej się czuje po ćwiczeniach szybciej uporałam się z przygotowaniem świąt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tatiana po przejściach
sprawdzę twoją rade, radziu. sceptycznie podchodzę do czegokolwiek, szczerze to straciłam nadzieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ssłoneczkoo
Afermazione bede pisać codziennie bedzie mi stanowczo łatwiej obie damy radę :) ja zaczne od wtorku bo jutro jadę do teściów a tesciowa się obrazi jak czegos jej odmówie :( ale od wtorku twardo biorę się za robotę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wstałam dziś rano z niesamowitą siłą i energią.Poćwiczyłam 40 minut,wypiłam kawe z mlekiem i mimo że nie byłam glodna zjadłam 2 kromki tostowegi grahama posmarowanego keczupem z wędliną,sałatą,ogorkiem,rzodkiewka i posypana rzezucha.Pycha:-) Przecież sniadanue jest najważniejsze:-D Ustaliłam sobie że na śniadanie i obiad będę zjadać po 300 kcal,na drugie sniadanie i podwieczorek po 100 i 200 na kolację.Po 5 posiłków dziennie o 8.00,11.00,14.00,17.00 i 20.00. Postaram się co rano planować posiłki na cały dzień i nie jeść nic ponadplanowegi.I uważac by dieta nie zamieniła się e obsesję. Słoneczko.Nie daj się tam napchac.Wiem jakie potrafią być teściowe:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ssłoneczkoo
ja na razie mam lekkiego kaca :p muszę przyszykowac śniadanie i potem w drogę, nareszcie po obiedzie wracam do domu i do mojej psinki:) A od jutra od nowa walka :) szkoda ze dzis nie moge zacząć aż Ci zazdroszcze ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słoneczko a jak u ciebie jest z ważeniem?Ja ostatnio ważyłam się e aptece stąd wiem o tych nieszczęsnych 94 kg.A w domu nie mam wagi(zalecenie terapeutyczne).Chyba będę używać centymetra.Wiem że jakbym kupiła wagę wpadlabym w obsesje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość radzia radzi
Afermazione, wystarczy wymieniać powoli niektóre rzeczy które jemy i odpowiednio ćwiczyć. Dzięki temu nie przemyjesz się tym ile to ma kalorii i w graniach rozsądku ile jesz. Ja prócz ćwiczeń dostałam wsparcie dietetyka i terapeuty, może i tobie jest w stanie pomóc przeznacza on część swego czasu na charytatywne działanie dla tych którzy nie mogli by przyjść do niego na płatne wizyty. Co do podmianek proponuje zrezygnować z żółtego sera i śmietany na rzecz niskokalorycznego sera białego i jogurtu bez aspartamu, więcej ryb i warzywa oraz błonnika, pić 30 ml wody na każdy kilogram masy ciała. Proponuje te podmianki robić metodą kai-zen, czyli po trochu zmieniać np. skończy się zółty ser to kupujesz biały, skończy się szynka lub schabowy to kupujesz rybę. Myślę jednak że bez terapeuty może być ci ciężko tak jak i affermazione, autorce tematu poradzić sobie z bulimią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki za rady Radziu. Ja przestałam korzystać z terapii bo pomimo tego że wymiotowalam mniej to za to bardzo tylam a odradzano.mi diety odchudzajace póki zupełnie nie wyzdrowieje.A ja już po prostu nie wytrzymam dłużej w tym potwornie wielkim cielsku:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pierwszy dzień za mną.Już mi lepiej.Może opisze swój jadlodpis. Śniadanie:dwie kromki chleba tostowego gracham z wędliną,warzywami i rzezucha,kawa z mlekiem Obiad:barszcz knora i 10 uszek z kapusta i grzybami,szklanka koktajlu z malin,truskawek mrozonych i jogurtu0% Podwieczorek:spore jabłko Kolacja:serek wiejski3% ze szczypiorkiem,kromka chripkiego pieczywa,herbata z cytryna. No i przez dzień wypilam2 litry.mineralnej. Słoneczko. Jak wizyta u teściów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziś dzień drugi mojej diety.Nie nie dietu.Nie mogę myśleć w ten sposob. Kolejny dzień powrotu do zdrowia i zdtowego żywienia. W ostatnim czasie gubilo mnie jedzenie w nocy.Wczoraj wieczorem zazylam delikatną,ziolowa tabletke uspakajajscą i spalam jak niemowle całą noc. Kompanka uciekła na osobny topik:-) Ale to nic.Chcę żeby ten temat był wsparciem dla samej mnie więc będę się tu dzielić tym co przeżywam. Pamiętam co kiedyś powiedział mi pewien dietetyk: Dziewczyno.Masz.myśleć o zdrowiu!Nie o chorobie! Więc tak też będę robić.Myślę że ustaliłam sobie dobry,realny plan działania. A może jest tu jakas dziewczyna która jak ja zmaga się z bulimią i chce równocześnie powrócić i do zdrowia i do prawidłowej wagi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ssłoneczko
hey :) dziś pierwszy dzien diety, chociaż za długo się nie dietuje bo wstałam o 13 i zdążyłam zjesc sniadanie :D wieczorem zamierzam poćwiczyć trochę :) mam wagę ale się nie waże bo tylko się zdenerwuje jak zauważe zmiane to może wtedy się pokusze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ssłoneczko
A u teściów bardzo dobrze, oczywiscie trochę pojadłam :) bo głupio odmówić wiesz jakie są na tym punkcie wrażliwe :) wczoraj jeszcze z przyjaciółką się spotkałam to się skończyło na kilku drinkach :D Strasznie się cieszę dietą od dziś musi się nam udać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja się Ciesze że się odezwałaś:-D Nikt mnie nie zrozumie tak jak ty.Odchudzanie to bardzo ciężka praca Ale czym jest odchudzanie kiedy ma się bulimie zrozumie tylko osoba w tej samej sytuacji.... Dziś na obiad zrobiłam sobie pyszna roladke z piersi indyka nadziewana cebulkw i papryka na parze i do tego brokuly.Poza tym serki,owoce i inne pysznosci.Wszystko w przedziale 1000 kcal. A ty co jesz na swojej diecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ssłoneczkoo
dziś to za dużo nie zjadłam, ze względu na długość mojego snu, a zjadłam jajecznice z szynką z indyka i pomidor, wypiłam dwie kawy z mlekiem i grilowaną piers kurczaka z brokułami i szklanka soku pomidorowego :) i własnie jestem po ćwiczeniach :) ja czesto nie pisze to nie znaczy ze nie pamiętam o Tobie :) to tylko kwestia braku czasu :) ale bedę się odzywać częsciej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ola12345654321
Ja mam bulimię. W ostatnich latach moja waga się wahała - tak średnio o 6 kg. Najgorsze co może być to okres głodówki, diety 500 kcal, diet kapuścianych, lemoniadowych, itd.. plus nagłe objadanie się.. niekoniecznie wymiotowanie, ale właśnie głodówka po napadzie 'głodu'. Poza tym - uwielbiam jeść - nie chodzi o objadanie się - KOCHAM dobrą kuchnię, delektowanie się posiłkiem i uwielbiam gotować. Złoty środek - 1200 kcal dziennie, czasem więcej plus ewentualny ruch. Bogaty jadlospis, dużo płynów, warzyw, owoców, mało tłuszczu.. no każdy Ci to powie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×