ktoś zna normalnych mężczyzn po 30?

Mam 33 lata i rozstałam się z partnerem. To była dobra decyzja :) Chętnie poznałabym kogoś nowego, ale nie wiem, jak to zrobić. Może za jakiś czas z pomocą przyjdzie mi przypadek. Na razie zarejestrowałam się na portalu randkowym i jestem przerażona. Moje równieśniczki (oczywiście obejrzałam profile "konkurencji") wydają się być atrakcyjnymi kobietami z dobrze umeblowanymi mózgami. Panowie są... hm... dziwni. Mało który ma normalny opis. Może pod lakoniczną wizytówką i brakiem zdjęcia ukrywa się ktoś wartościowy, ale póki co nie trafiłam.

Dobrze wygladajacy i majacy olej w glowie sa juz zonaci w tym wieku :)

Panowie, z którymi (przynajmniej przez Internet) da się porozmawiać, kompletnie nie dbają o siebie. To straszne. Przecież nie tylko dla mężczyzn ważna jest apetyczność drugiej połowy. Każdy ma jakieś tam wady, ale warto nad nimi pracować... No a wracając do tematu - z większością gadać się nie da. To wariaci... Gotowi po 2 rozmowach wprowadzić się do mnie, zakochani na widok mego zdjęcia. Zaczynający maila od czułych, dziecinnych słówek (faceci lat 30-40!!!). Panowie 20 lat starsi przekonani, że będę nimi zachwycona, bo ostatnio udało im się przelecieć 20-latkę, a ja mam już 30 na karku. Propozycje sponsoringu.

Ginekolog - nie wierzę w to, że wszyscy. W końcu różnie się życie układa. Skoro jest tyle wolnych wartościowych kobiet, to dlaczego i nie miałoby być mężczyzn? Zresztą, mało wartościowi czy źle wyglądający mężczyźni też są żonaci.

No dobra, moze i nie wszyscy, ale ci z kolei nie siedza w necie :)

Powoli też zaczynam tak sądzić :D chociaż mi samej z powodu przedłużającej się zimy niespecjalnie chce się działać twórczo i robić cokolwiek :)

O, właśnie mi obcy człowiek napisał "kocham Cię" , co byłoby miłe gdybym uważała, że nie ma problemów emocjonalnych ;)

To sie nazywa "milosc od pierwszego klikniecia" :)))))))))

Odpisz mu to samo, ciekawe jaka bedzie reakcja :) chyba bedzie udawal, ze cie nie pamieta :))))))))))))))

Już mu życzyłam znalezienia tej właściwej i pożegnałam, boję się takich przypadków :)

Wiesz, ja cos takiego zawsze z humorem kiedys bralem :) zawsze bylo sie z czego posmiac .... bo wiadomo od razu, ze nic powaznego z tego nie bedzie :)

90% tych "adoratorow" robi to dla zabawy :)

Nie wiem, nie mam za wiele doświadczeń z portalami randkowymi...

Ja wogole :) ale tak mi sie poprostu wydaje :) pozatym wiekszosci chyba tylko o sex chodzi :)

Zarejestrowałam się kilka dni temu. Mam wrażenie, że do mnie nie piszą mężczyźni spragnieni przede wszystkim sexu, a czułości... tacy nie do końca dojrzali, szukający opiekuńczej kobiety, tak ich przynajmniej odbieram. A ja nie wyobrażam sobie związku z mężczyzną niedojrzałym emocjonalnie. Chciałabym być z kimś, kto byłby moim przyjacielem i wsparciem, ale nie chodzi mi o jednostronną relację. Mam dwóch ex-partnerów, żadnego z nich nie poznałam na portalu randkowym. Może faktycznie nie jest to dobre miejsce?

Ja swoja zone tez w necie poznalem i nie narzekam :) wszystko zalezy od przypadku :) moze i do ciebie sie los usmiechnie P.S. nie poznalem zony na portalu randkowym :) - zeby nie bylo :)

Jesli o twoja odpowiedz chodzi, to widze, ze trafilas na tych co mamusi szukaja .... niestety, tacy tez sa :)

Po prostu zatem należy nie poddawać się :)

Też szukam przez internet, bo mnie akurat z roboty zwolnili. Dobre masz zarobki?

No i juz sie znalazl :)))))))))))))

Kto sie poddaje , ten juz przegral :)

Tak, kolejny szukający mamusi i chcący bym go utrzymywała ;)

A idź sie pierdol...

No bez przesady - tylko nie mamusi! Po piwo se sam bede chodził. A po drodze kwiatki ci kupie :)

Ale nie za swoje pieniadze :))))))))))))))

ginekolog a gdzie poznanles w necie? duza byla odleglosc?

Z roboty mnie zwolnili. Haloo! Czytać nie umisz?

No czytalem, ze cie zwolnili :) ale chyba zasilek dostaniesz ? albo zawsze mozesz butelki i zlom zbierac ?

Odleglosc 1000km byla, poznalem przypadkowo na GG ..... bo szukalem kogos z konkretnego miasta, zeby sie czegos dowiedziec. Moja zona byla jedyna dostepna osoba :) i tak sie zaczelo :)

"Na razie zarejestrowałam się na portalu randkowym i jestem przerażona." "Panowie są... hm... dziwni. Mało który ma normalny opis." Dokładnie takie samo wrażenie odniosłem przeglądając profile kobiet. Nie ma szans na poznanie normalnej kobiety w takich miejscach. Obawiam się, że w tych czasach nie ma już w ogóle żadnych szans.