Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość piłyście coca colę

piłyście coca cole w ciąży?

Polecane posty

Ja czasami sporadycznie sie napije pol szklanki siedzac z rodzina przy stole i nie uwazam ze to cos zlego. Fakt jej sklad jest szkodliwy ale na dobra sprawe wszystko zawiera podobne substancje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grgergerg
Nie piłam i nie jadłam gówna. Myślę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
grgergerg---- czyli ze masz wlasny ogrodek w ktorym masz wszystkie warzywa swiata, wlasny sad w ktorym sa wszystkie owoce oraz prywatna piekranie w ktorej na naturalnym zakwasie masz pieczony chlebek i buleczki na zamowienie? pomysl logicznie i nie rob z siebie eko mamy :O nawet nie wiesz jakie gowno jak to nazwalas wstrzykuje sie w piekne pomidorki z marketu, czym pryskane sa zdrowe i soczyste pomarancze oraz co napchane jest chociazby w soki owocowe :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja piłam zimną colę na ciążowe migreny - jedyne co pomagało... poważnie :) synek ma 3 miesiące i jest okazem zdrowia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iloraz ynteligięcji
Raz na jakis czas, jak mnie naszlo,wypilam pare lykow i ani sobie supy nie zawracalam rozmyslaniem,czy to zle. nie jest to najzdrowsze,co moze byc,ale tez jest to cos,co nie jest trucizna zabijajaca na miejscu. a w pierwszym trymestrze prawie codziennie lyczek,bo bardzo mi pomagalo na mdlosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kocham siebie i tylko siebie
Piłam w zmniejszonej ilości ( szklankę dziennie, przed ciążą ok > 1l.). Nic z tego powodu się nie działo. Cukier niziutki,i łożysko w dniu terminu -porodu 2 stopień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vjbujkiuk
litr coli dziennie nawet bez ciąży to jest dla mnie jakieś uzależnienie- koszmarna ilość chemii i cukru, to nie obejdzie się bez echa dla organizmu. Sama lubię wypić szklankę coli od czasu do czasu a w ciąży na mdłości zdarzało mi się wypić ale to tylko do końca 2 trymestru jak minęły mdłości to przestałam pić colę, bo skoro ograniczam kofeinę w postaci kawy, teinę w herbacie to nie będę piła oczyszczacza rdzy i rur coli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie chce mi sie czytac tego watku. Jak juz w ciazy macie tak nasrane w bani to wspolczuje Waszym dzieciom jak juz sie urodza, zdrowe oczywiscie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do de facto
kolejna nawiedzona która ma nasrane we łbie. Ty zapewne jesz tylko wyhodowane przez siebie warzywa ugotowane na parze. Spadaj i nie zawracaj innym głowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjljyy
Jak czytam kafe to widzę że większosć uważa, że mozna wpieprzać wszystko bo i tak nie obejdzie się bez chemii. Nie znają słów umiar i ograniczenie a właśnie dlatego warto nie jeść byle gówna i nie pić bo nawet chleb jest na szpikowany wszelkimi E

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kielbasa 2
pare razy tak mnie zassalo ze wypilam , podobnie z delikatna kawa ...poza tym tu gdzie mieszkam lekarze zalecaja nie wiecej niz 4 kawy dziennie dla kobiet w ciazy !!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja wlasnie pisze ze nie ma w ciazy o przesadzac i ze sa wprawdzie produkty ktorych nie wolno tak jak surowe mieso, ale troche coli czy kawe ja pilam i dziecko mam zdrowe. Nie odczuwalam w ciazy potrzeby by robic z siebie kaleke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość charaker?
miałam fajną książce o ciąży. W dziale o żywieniu było napisane żeby ograniczyć spożycie kawy i coli. Ale nie przesadzajmy, od szklanki nikomu nic nie było. I dziecka też nie uszkodzimy To nie substancje promieniotwórcze ani alkohol do cholery.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość charaker?
ograniczyć a nie zabraniać. Na czas ciąży przecież nie zamkniesz się w skafandrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak, pije pepsi (cola dla mnie subiektywnie za slodka) i fante w ciazy mimo, ze przed ciaza nie pilam w ogole. Na początku napoje te lagodzily mi potworne mldosci, a teraz redukuja ochote na slodkie - przed ciaza b. Lubilam slodycze, w ciazy tez nie pogardze, ale wole napic sie szklaneczke zimnych babelkow. Xx Z tym cukrem, to nie przesadzajcie, organizm sam reguluje swoje potrzeby - ja w ogole nie slodze kawy i herbaty i pewnie dlatego mam ochote na slodkie napoje w ciazy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w 1 ciazy cole wypilam raz jedna puszke w 37 tyg ciazy w tajeminicy przed mezem. Teraz w drugiej w 1 trymestrze wypilam ze 3 razy mala puszke jak mialam migreny (masakryczne, o dziwo cola pomagala). Teraz jestem w 37 tyg od mniej wiecej 22 tyg pije cole co 2 tygodnie 200 ML w sobote i niedziele TEZ 200ML (czyli w sumie 400ml co 2 tygodnie).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grgergerg
Zakłaopotana, bez skrajności. Wiadomo że szkodliwych wpływów ze środowiska się nie uniknie. Ale wlewanie w siebie świadomie wyjątkowego syfu, to już inna kategoria i nazywa się "bezmyślność".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kkkkkkooooollllaaaa
Ja w ogóle nie pijam gazowanych napojów bo mi po prostu nie smakują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do de facto
w takim razie przepraszam - źle zinterpretowałam Twoją wypowiedź

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jalinka
Ja piłam parę razy, może z 6x przez całą ciążę po pół szklanki. Miałam straszną ochotę.. normalnie przed ciążą nie piłam w ogóle coca-coli! Organizm sam wie,czego mu potrzeba..na siłę nie wlejesz w siebie litra! I nie przesadzajcie,że to od razu zaszkodzi, kiedyś lekarze zalecali picie lampkę czerwonego wina!i jakoś dzieci rodziły się zdrowe..mimo alkoholu. wszystko z umiarem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość arabellaka
Najgorsze w ciąży są papierosy. Lampka wina,czy szklanki coli,nie zaszkodzi dziecku tak jak fajki :( nie rozumiem kobiet palących w ciązy :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość arabellaka
p.s. nawiązałam temat do fajków...bo wczoraj widziałam panienkę z brzuchem i z papierosem pod klatką w bloku :/ przykre to. a nie szklanka..coli...eh...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
grgergerg- bez przesady to ze sie ktos napije coli czy pepsi w czasie ciazy nie swiadzy o bezmyslnosci bo ta sama chemia jest rowniez zawarta w ''zdrowych sokach owocowych'' czy herbatkach itd. Niestety takie czasy ze chemii sie nie ominie nigdzie. Fakt sa produkty o zmiejszonej ilosci chemii ale kosztuja tez majatek wiec jesli naprawde bysmy sie chceli zdrowo odzywiac to kazda z nas na najblizsze dwa lata (biorac pod uwage fakt iz bedzie karmic piersia) powinna wyprowadzic sie za miasto z wlasnym ogrodem i sadem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja przyznaję że piłam hektolitry coli w pierwszej ciąży. Dlaczego? Nie! nie dlatego że miałam pokusę. Wymiotowałam calutką ciążę dzień w dzień i naprawdę hafcik po coli jest dużo przyjemniejszy (o ile w ogole mozna to nazwac pryjemnoscią) a poza tym ciągle towarzyszła mi nadkwasnosc a cola super sie z tym uporala. Dodam tylko ze jedynie Cola Zero dzialala na mnie jak balsam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gocha pepsi
Ja jestem w piatym miesiącu ciąży do tej pory piłam tylko wodę nie gazowana bo nic innego dzieciątko nie przyjmowało,teraz mam ciągotki do PEPSI nie mogę się oprzeć mam nadzieję że mi przejdzie,ale naprawdę mnie ciągnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W pierwszej ciąży rzadko, teraz cały pierwszy trymestr, hektolitrami. Pochłaniałam minimum litr dziennie. Coca cola pomagała w mdłościach, wymiotach i przyjmowaniu jakichkolwiek płynów i potraw na dłużej niż 3 minuty. Schudłam 7 kg, mięśnie brzucha bolały jak nie wiem co, czasami nie miałam już siły wisieć nad kibelkiem a cola pita małymi łyczkami, kiedy brzuch szalał uspokajała, nie zawsze ale często, ograniczając wymioty do 5-6 razy na dobę. I nie żałuję, jakbym się colą nie ratowała to chyba tylko szpital by pomógł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Porter
Kurczę, ja piłam sporo pepsi na początku ciąży, bo tylko wtedy byłam w stanie coś zjeść i nie zwymiotować, ale właśnie oglądam program o składzie coli i mówią, że zawarty barwnik E150d powstaje na bazie amoniaku, jest rakotwórczy i powoduje m.in. białaczki. Teraz będe się martwić :`( dobrze, że kilka z Was pisze, że piło w sporych ilościach i dzieci są zdrowe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×