Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość facet swojej zony co go juz ni

Jak zdobyc serce zony

Polecane posty

Gość facet swojej zony co go juz ni

Normalnie nie zagladam na takie portale,ale mam problem,bo wyrzadzilem zonie wiele krzywdy,trwalismy w burzliwym zwiazku,nigdy jej nie zdradzilem choc mialem ku temu kilka okazji,ona mi sie przyznala,ze jeszcze gdy bylismy para zdradzila mnie,wybaczylem jej,bo ja kochalem i nigy wiecej o tym nie mowilem. W pracy wpadlem,ze tak powiem w zle towarzystwo,czesto wychodzilismy na popijawe,czego ona nie cierpiala i ja sie nie dziwie,bo czekala na mnie z kolacja a ja zamiast wracac do niej i do dziecka latalem z kumplami na piwo a potem jak wracalem to w naplywie zlosci(przez jej zlosc na mnie) potrafilem nią szarpnąć. Ale wygralem z tym,przestalem pic,zmienilem towarzystwo. Ale czuje,ze zona ma do mnie zal za przeszlosc.Wiem,ze bylem do dupy i milion razy chciala mnie zostawic. Pytanie do kobiet:co mam robic. Ona mi tylko mowi,zebym staral na nowo zdobyc jej serce,ale ja nie wiem jak,bo robilem juz wszystko. Począwszy od banalnych rzeczy:kwiaty,prezenty,kończywszy na naprawdę rzechach poświęcającyh. Kiedy zobaczylem,ze nic nie dziala,wyjechalam za granice i dotad tu jestem. Szef wyslal mnie tylko na 3 miesiace(ktore juz minely) ale poprosilem o przedluzenie pobytu poniewaz czuje,ze nie mam do czego wracac. Minęło tyle czasu a gdy pytam zone czy mnie kocha i teskni ona pisze,ze nie. Czy da sie to jeszcze uratowac? Nie mam do niej zalu,ze tak jest,zasluzylem,ale ja kocham ja nad zycie,ja i swojego syna. Kobiety pomóżcie,co zrobic,jak sie zachowywac,jak ja traktowac by mnie pokochala na nowo. Ona mowi,ze czuje do mnie tylko pociąg fizyczny i sentyment. A ja ją kocham cala i jej cialo i dusze.Tak zaluje,dupek ze mnie ,wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żonie to powiedz co nam
napisałes

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facet swojej zony co go juz ni
ona wie to wszystko. Zbywa mnie,mowi,ze jak naprawde ja kocham to wiem co robic.nie chce kupowac jej prezentow,bo odbierze to,ze chcę ją kupic.. Czy juz jej calkiem nie zalezy?:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cierp ciało jak zes balowa
balowało macie to we krwi wpierw nagnoicie a potem lament jak maly jasio moze ona cie zna i wie to tylko słowa a ty i tak nie dochowasz wiernosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ona cie chyba juz nie kocha mam to samo ze swoim facetem i chce od niego odejsc.. nie potrafie zapomniec mu wyrzadzonych mi krzywd, czasami bywa chamski, badz w napadzie furi potrafi mi naublizac itd.. to toksyczny zwiazek i mam dosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wielkanocna obsuwa
facet, kótry kocha zaczyna dzień od pocałowania swojej żony, potem idzie robić kawę i dostarcza do łożka żonie , żeby mogla oglądać pytanie na sniadanie popijając swoja ulubioną z mleczkiem bez cukru. Potem facet co kocha robi się na bóstwo, a po spuszczeniu klapy od wc bierze się do roboty. Jest facetem, ma zasady, jest im wierny i sznuje swoją żonę. Nie musi wiele robić tak naprawdę, jest zaanagazowany w rodzinę, nie jest frajerem, jak żona go prosi o to czy tamto, to zaraz to robi, dzięki czemu ona ma za co go chwalić i mu dziękować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wielkanocna obsuwa
facet co kocha wie co ma robić , bo w działaniu okazuje swoją miłoć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wielkanocna obsuwa
od takich facetów się nie odchodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 67890987hg
Uszanuj ją na tyle by dać jej spokój. Zostaw mieszkanie żonie płać na dziecko. Spieprzyłeś Waszą rodzinę, to że sprawy teraz tak wyglądają to wyłącznie Twoja wina. Pozwól jej ułożyć sobie życie z kimś, kto naprawdę będzie ją kochał. Ty już pokazałeś ile dla Ciebie znaczy dziecko i żona. Dziś bijesz się w pierś i chcesz rozgrzeszenia ale za kilka lat historia się powtórzy bo ludzie się nie zmieniają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkkkkkkkkkkkk79
To Ty jak wam się nie układa to jeszcze z domu uciekasz bo tak to można nazwać tak problemu nie rozwiążesz. A co masz robić okazuj jee szacunek na co dzień poprostu:) Powoli wszystko się ułoży

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facet swojej zony co go juz ni
Nie uciekłem,wyjechałem,bo stwierdziliśmy,że tak będzie dla nas lepiej,oboje wierzyliśmy,że to pomoże naszemu małżeństwu. Mi pomogło,jej chyba nie,bo nie tęskni,ale ja tęsknie okropnie. Wiem,ze bylem dupek,ale zrobilem wszystko by to naprawic.od bardzo dawna sie staram..Wiec jednak to na nic..Czas dac jej odejsc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak ją kochsz, to nie pozwól jej odejść. gdyby ona tego chciała, to nie mówiłaby ci, żebyś się starał. walcz- czas ci w tym pomoże, bądź cierpliwy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
porozmawiaj z nia jesli czuje sie z toba nieszczesliwa to faktycznie pozwol jej odejsc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jutro bedzie lepiej
nie wiem co ty tam narobiłeś , że żona cie już nie chce , ale mam pytanie czy ty chcesz być osobą , która cie nie kocha? co to za życie będziesz miał...... po drugie dziwie się jej gdyż ona cie zdradziła , ty jej wybaczyłeś to gdzie jej wyrozumiałość w stosunku do ciebie po trzecie długa rozłąka to tez efekt oddalenia się od siebie. przyjedz weś ją na wakacje nad morze, w góry na tydzień bez dzieci tylko wy i podczas tego wyjazdu porozmawiaj z nią tak szczerze. może to głupie , ale wypomnij jej zdradę , że wybaczyłeś , że kochasz moim zdaniem to ona powinna prosić o wybaczenie bo zdrada to nie jest błaha sprawa. czy ona po zdradzie też tak cierpiała ( sumienie) jak ty , starała się itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jhbjher
nie narzucaj sie skoro byla z toba te wszystkie lata to pociagles ja jako suk*in*syn (sorry) a teraz widzi w tobie pantofel.....nie dzwon (moze raz ,dwa dziennie) prezent owszem ale tez nie za czesto,nie wracaj do tego co bylo(bylo minelo) nie laz za nia krok w krok daj jej troche prywatnosci zamiast przynudzac ze swoja spuzniona miloscia zajmij sie soba ,ona nie musi wiedziec co robisz w wolnym czasie a ty :zadbaj o siebie(czescioej fryzjer) zrzuc kil;ka kilogramow bo pewnie jak kumpli opusciles to ci sie przytylo,jakas silownia albo choc samemu po kryjomu jakie pompki zeby twoje cialo znow nabralo ksztaltow i zmien ubior na bardziej mlodziezowy to uwierz zona spojrzy znow na ciebie jak na faceta.....aha i wbrew pozora kobiety nie lubia jak facet ciagle dopytuje sie o milosc bo to jeszcze bardziej odpycha,,,,,,jesli to nie pomoze to koniec jest bliski ,aha i wyjdz gdzies czasem ona przez te wszystkie lata przyzwyczaila sie do samotnosci i teraz jej po prostu przeszkadzasz........pisze to bo bylam na miejscu twojej zony,to jest jedyny sposob

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jutro bedzie lepiej
jhbjher- ma racje zadbaj o siebie, sam się lepiej poczujesz a twoja żona inaczej na ciebie spojrzy jak na ciacho a nie zakalec ;) a tak poważnie weś się za siebie , powiadom ją że przyjeżdżasz chcesz ją porwać na tydzień na wakacje poszukaj taniej oferty Egipt, Turcja , zakopane , morze gdziekolwiek a dzieci niech sprzeda dziadkom , komukolwiek na ten tydzień i szczerze pogadajcie przy kolacji i ostrym bzykanku , bo sex zbliża a bark jego oddala i podowiaduje ciągle napięcia miedzy partnerami jhbjher- ma racje ja też byłam w tej sytuacji gdzie mój partner nie dbał o siebie i a tym bardziej o mnie ........ masz teraz " dobrą sytuacje" gdyż ciebie nie ma a z nią , a zmiany nie będą działy sie na jej oczach - pomalutku, tylko od razu trzask i........ masz ją już w garści ;) powodzenia daj znać ok jak poszło .... trzymka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jagodowe ciasteczko23
Przede wszystkim wróć! jak możesz walczyć o uczucie żony na odległość? ja na odległość tylko straciłam... więc albo wracaj i bądź, albo uciekaj tak dalej i czekaj na cud.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A może zaproponuj jej by przyleciała do Ciebie z dzieckiem?? Zacznijcie nowe życie , z dala od tamtych problemów . Pomieszkacie za granicą , Ona zobaczy inne życie, może się jej to spodoba i powoli jej uczucie do Ciebie narodzi się na nowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jhbjher
zgadzam sie z jutro bedzie lepiej,jakies wakacje by sie przydaly tylko postaw ja przed faktem dokonanym,nie dzwon i nie pytaj tylko :zamowilem pokuj itditd......moze nochem na poczatku troche krecic ze zepsules jej plany ale na miejscu jej przejdzie ;) .....powodzenia tylko bez zadnego nadskakiwania i pytan 100 razy o milosci,okaz jej swoja milosc(gestem ,slowem) a nie wypytuj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marta,23
nie rob niczego na silę...nie rob noczego czego do tej pory nie robiles..... zdne szmary bajery,prezenty i podroze......NA TO NIE NABIERZE SIE ZADNA NORMLANA KOBIETA -ZADNA ZONA KTORA MA ZLE RELACJE Z MEZEM. COS KIEDYS zepsułes...musisz to naprwic...ale nie chwilową przykrywką-preznetem i milym slowem........POCZEKAJ ,czas leczy rany... Zastanow sie jaki byle sprzed slubem,jaks ie poznaliscie,jak sie zdobywalisci... i co spowodowało ze zaiskrzylo???.........moze idz tym tropem...??? jestes za granicą i tesknisz ,ale nie masz odwagi wracac?.........a dziecko??? kazda normalna matka jest wyczulona na pukncie swojego dziecka...zadna nie chcilaby zeby jej dziecko wychowylo sie bez ojca... Moze powinines tez naprawic relację z dzieckiem...i byc w koncu glową rodziny???le nie na pokaz. A jak to nie poskutkuje to daj mi swoj numer,pocieszymy sie jakos :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kotukik
marta wyluzuj,on nie szuka kochanki tylko chce odzyskac serce zony,to ze chwilowo jest za granica nie oznacza ze kasa szasta na prawo i lewo,,,,blacharo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marta,23
ale mnie nei obchodzi jego kasa:) niech ją daje swojemu dziecku.... mozemy sie pocieszyc...i sprawić, ze jego zonie piknie jakas szpielczka zazdrosci...:D moze to bylby sposob?:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jestem w takiej sytuacji
Wracaj do żony!Na odległość nic nie naprawisz a przecież ona mimo wszystko (nawet jak sie do tego nie przyznaje) potrzebuje faceta u boku i ojca dla swojego dziecka.Jak nie możesz z nia zamieszkac to wynajęcie jakiegoś lokum w pobliżu,bądz gdy Cię o to poprosi,pomagaj przy dziecku,daj jej poczucie,że ja wspierasz,ale nie narzucaj się ze swoją obecnością ze słowami.Po prostu bądź :D Ja też się nie przyznaje sama przed sobą,że kocham swojego byłego....ale on jest daleko,może gdyby był bliżej i pomagał nawet w błachych sytuacjach życiowych widziałabym to inaczej.Zostałam ze wszystkim sama,a to mnie przerasta.Nie mam miejsca w moim sercu na sentyment i uczucia,bo zawalone jest problemami i żalem.Zalem o to samo co Ty robiłeś.Piwo z kolegami,przekleństwa,awantury,niedotrzymywanie obietnic,słowa rzucane na wiatr,nieodpowiedzialność..nawet czyny i gesty :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×