Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość cytrynka3

fałszywa przyjaciółka

Polecane posty

Gość cytrynka3

Potrzebuje pomocy. Nie mam z kim pogadać na ten temat. Od 14 lat przyjaźnie się z moją przyjaciółką. Zawsze między nami było ok. Ale od 2 lat ona stała się strasznie zazdrosna. Na kadym kroku próbuje pokazać, że jest lepsza. Wiem to jest strasznie nie dojrzałe i nie powinnam sobie tym zawracać głowy. Ale to już zaszło za daleko. Wśród moich znajomych uważana jest za ideał. Ona do każdego jest taka przemiła i cudowna. A dla mnie jest chwilami bardzo nie miła, ale okazuje to tylko wtedy kiedy jesteśmy same. Dodatkowo mój chłopak tez się nią zachwyca jaką wspaniałą przyjaciółką jest dla mnie i dla niego. Mam juz tego dośc, czuję jakbym byla przy niej nikim. Pomóżcie. Od razu mówie, że rozmowa z nią nic nie da, bo ona chce być lepsza ode mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wenuska;;;
ja w moim życiu przekonałam się, że najgorsze co można zrobić to zaufac i zwierzać sie drugiej babie, po tym co mi zrobiły moje eks"przyjaciołki" nie wierzę w słowo przyjaźń zwłaszcza ze strony kobiet, które są zazdrosne o wszystko i wszystkich, a twoja przyjacioleczka jest typem kobiety bluszcza...trzymaj ja na dystans....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cytrynka3
tak też się staram robić, ale pomimo tego, że ja ją odpycham ona cały czas próbuje się do mnie zbliżyć. Specjalnie bo wie, że jest ode mnie lepsza i próbuje mnie wciąż upokorzyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BYŁO MIŁO ALE SIĘ SKOŃCZYŁO!
To nie jest przyjaciółka,ale wredna kolegówna! Skończ z nią bo nie ma sensu z kimś tak wrednym zadawać się.W ten sposób zamanifestuj że ją olewasz i że jesteś lepsza od niej dlatego nie zamierzasz kontynuować tej pseudo przyjazni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziwi mnie że jeszcze
utrzymujesz z nią kontakt.Definitywnie powiedz jej że nie życzysz sobie widywać się z nią.Musisz koniecznie powiedzieć jej że jesteś lepsza od niej i nie masz o czym z nią rozmawiać.Takie wredne rury trzeba tępić i ustawić do pionu.Mnie się udało i mam święty spokój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wenuska;;;
dokładnie jak ktoś napisał wyżej takie "bluszcze" trzeba jak najszybciej odizolować od siebie...poki czas, ja tak nie zrobilam w porę i straciłam przez takie dwie pseudoprzyjaciolki faceta...nie zrob mojego bledu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dlatego ja nie mam przyjaciolek :) ostatnia kolezanka tez chciala pokazac jaka jest lepsza :) proponuje brac ja na zimno czyli pierwsza nie odzywac sie nie inicjowac spotkan i zajac sie czyms co lubisz :) im mniej bedziecie czasu ze soba spedzac tym mniej do rozmowy i wkoncu sie jej znudzisz :) czyli olac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cytrynka3
wiem, że macie racje. Najchetniej bym juz dawno urwała z nia kontakt i wolalabym już jej nie widywac, ale problem jest w tym, że chodzimy razem do klasy, siedzimy w tej samej ławce i czy chce czy nie, muszę ją codziennie widywać:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o fak ooo
będąc w szkole miałam taką dobrą kumpelę do czasu aż się okazało, że przez cały czas ona traktowała mnie jako "rywalkę" i wszystko co robiła to tylko po to aby mnie "przewyższyć". Usłyszałam to z jej ust (tłumaczyła, że to normalne :O) więc momentalnie urwałam kontakt. Tacy ludzie się zdarzają i najlepsze co można zrobić to się z nimi nie zadawać ;). przyjaźń istnieje ale trzeba trafić na fajne osoby i takie które się drastycznie w przyszłości nie zmienią (ale na to wpływu nie mamy :P).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wenuska O, to-to ! Właśnie ja mniej więcej od połowy liceum już nie mam przyjaciółek. Mam przyjaciół. Facetów. W liczbie dość mnogiej. Kobietom nie ufam. Uważam, że ogromna część z nich jest fałszywa, ogromna częśc kombinuje jak tu sie wybić kosztem koleżanki, albo jak ją wykorzystać. Pomijając już ich zazdrość o facetów. Oczywiście nie skreślam żadnej kobiety od razu, ale po prostu... Podchodze bardzo nieufnie. Lubie moich kumpli, nigdy mnie nie zawiedli, w przeciwienstwie do bab nie roznoszą plot, są uczciwi wobec mnie i starają sie mi pomóc gdy ich potrzebuje. Także jedyne co moge polecić autorce (skoro rozmowa nic ma nie dać...) : Zerwij z nią kontakt i znajdz prawdziwą przyjaciółkę/przyjaciela.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cytrynka3
Dodatkowo mam taki charakter, że ciężko olać mi osobe, która była mi przez tyle lat bliska..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o fak ooo
cytrynka ja z tamtą też byłam w jednej klasie! :) OD razu jej powiedziałam, że jej zachowanie mi się nie podoba (po tym jak się dowiedziałam) i nie mam zamiaru dłużej tej znajomości ciągnąć. Na początku mówiłam jej cześć i krótko odpowiadałam na pytani ale widząc, że ona dalej "rywalizuje" (typu spisuje moje oceny z dziennika :O) zaczęłam totalnie ją ignorować a dziewczynom z klasy powiedziałam dlaczego (bo wiadomo, że czegoś takiego nie da się ukryć).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gferewerwer
Cytrynka3: Heh, jakbym czytała swoją historię. Moja przyjaźń skończyła się przez zazdrosć. Moja eks przyjaciółka również mnie upokarzała po tym jak stałam się pod pewnymi względami lepsza od niej. Wiele jej wybaczałam (czego żałuję bo uważam że już wcześniej powinnam zerwać z nią kontakt) ale w końcu tak przegięła że nie wytrzymałam i się z nia pokłóciłam. Wygarnęłam jej co o niej myśle i zerwałam z nią kontakt. Ona zawsze czuła się ode mnie ogólnie lepsza ale wnerwiało ją to, że nie jest lepsza ode mnie pod pewnymi względami. Z tego powodu bardzo mnie skrzywdziła. Ja jej nienawidzę do dziś pomimo iż od naszej kłótni minęło parę lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cytrynka3
Jak już kiedyś chciałam zerwać z nią kontakt to przychodziła, dzwoniła prosiła, żebyśmy byly przyjaciółkami, ze 14 lat coś znaczy:/ Mój chłopak tez mnie przekonywał, że powinnam się dalej z nią przyjaźnić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o fak ooo
"Dodatkowo mam taki charakter, że ciężko olać mi osobe, która była mi przez tyle lat bliska.." Moja jedna przyjaciółka też taka była aż dostała od życia po pupsku (naskakiwała swojej przyjaciółce z dzieciństwa i niefajnie się ta znajomość skończyła). Ja na szczęście mam "specyficzne" podejście do ludzi. Jesteś nie fair wobec mnie? To nara. Jesteś wobec mnie "dobry"? Ja wobec Ciebie też będę i możemy się kolegować/spotykać/przyjaźnić. Z koleżanką na pewno musisz przestać spotykać się po szkole a w godzinach lekcyjnych ograniczyć z nią kontakty do minimum albo zrobić to co ja ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o fak ooo
"Mój chłopak tez mnie przekonywał, że powinnam się dalej z nią przyjaźnić" WTF? Nie daj kierować swoim życiem innym! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cytrynka3
ooo nie ma opcji, żeby powiedziec mojej klasie o tym. Koleżanki z klasy sa po prostu w niej zakochane, ja nie wiem co ona ma w sobie, ale po prostu w ciągu dwóch lat naprawdę we wszystkim stała się lepsza ode mnie. i nikt nie widzi jej fałszywosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gferewerwer
A w jaki sposób ona Cie upokarza? Moja rada: zerwij z nią kontakt i w dodatku zrób jej na złość i wybij się w czymś jeszcze bardziej bo wiesz przecież ze ją to boli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cytrynka3
kurcze wiem taka jestem, często słucham innych...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gferewerwer
Jeszcze 1 pytanie: czego ona Ci zazdrości? A jeśli chodzi o Twoje zachowanie wobec klasy które miałoby polegać na powiedzeniu jej o tym, że ona Cię krzywdzi to odradzam Ci tego robić. Jeśli ona jest tak uwielbiana jak piszesz to klasa stanie po jej stronie. Ona ich przekona. Będą w dodatku przeciwko Tobie. Takie niestety są realia, ze ludzie stają zazwyczaj nie po stronie skrzywdzonego ale po stronie tego kogo wolą a jeśli on w dodatku będzie umiał ich przekonać, wycwanić się to niestety jeszcze lepiej dla niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kierowca rosomaka
CYTAT: ale po prostu w ciągu dwóch lat naprawdę we wszystkim stała się lepsza ode mnie. i nikt nie widzi jej fałszywosci. NA CZYM POLEGA FAŁSZYWOŚĆ? NA TYM ZE STAŁA SIE LEPSZA OD CIEBIE?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cytrynka3
jak mam jej zrobic na złość? macie jakieś rady? w czym moge być lepsza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nikt nie jest w stanie tak uprzykrzyc zycia jak "przyjaciolka". Jej pewnosc siebie i zarozumialosc wynika z tego, ze Ona o wszystkim wie, nad wszystkim ma kontrole i zrecznie to wykorzystuje. Skoro jestescie skazane na swoje towarzystwo w szkole, to latwo nie bedzie. Sprobuj jednak odizolowac ja od swojego zycia osobistego. Nie wtajemniczaj jej w swoje sprawy, a jesli bedzie natretnie zadawala Ci pytania, to kwituj je wymijajaco. Przepraszam, ale nie chce z Toba rozmawiac na ten temat, to jest moja osobista sprawa i sama sobie poradze. Jedna zasada - im mniej bedzie wiedziala o Twoim zyciu, tym mniej plotek i krytyki. Po jakims czasie uwolnisz sie od jej dominacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cytrynka3
kierowco rosomaka nie chodzi o to, że stała się lepsza, tylko o to, że udaje przed innymi miłą, mało im do d*** nie wejdzie, a jak jestesmy same pokazuje swoje prawdziwe oblicze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gferewerwer
Wracając jeszcze do mojej eks przyjaciółki to sposób w jaki mnie ona traktowała czyli upokarzała mnie świadczył, ze się czuła ode mnie mądrzejsza. W przeciwnym razie bałaby się mnie w ten sposób traktować. Cały czas czuła się ode mnie lepsza z tego względu ze uważała się za mądrzejszą i inteligentniejszą ode mnie. NIENAWIDZĘ TEJ SUKI!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cytrynka3
A jeżeli chodzi o to w czym jest lepsza ode mnie to- jednym słowem, we wszystkim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o fak ooo
ludzie stają po stronie osoby pewnej swoich racji. Zresztą tu nie chodzi o nastawienie klasy przeciwko tej koleżance tylko jak przestanie z nią rozmawiać to wiadomo, że reszta klasy będzie się pytać "a dlaczego?" (bo to widać przecież) to im powie, że przestała się dobrze czuć w jej towarzystwie/przestały się rozumieć/ostatnio mają gorsze dni i tyle. Nie będzie żadnej walki w klasie ani nic. Aha i nie rób nic jej "na złość". Po co sobie szargać nerwy? Zresztą nienawiść/złość szkodzą tylko nam a nie osobom którym "chcemy zaszkodzić ;) Jak się od niej odetniesz i będziesz sobie żyć w świecie bez niej to chyba to ją najbardziej wkurzy/zaboli ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kierowca rosomaka
na czym polega jej fałszywe oblicze? bo ja tu widzę twoją zazdrośc o jej bycie lepszą póki co...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cytrynka3
Dokładnie, uważa cały czas, że jest mądrzejsza ode mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cytrynka3
już tłumaczyłam, o co chodzi z ta fałszywością.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×