Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nigdy nie było dobrze

Toksyczna dwulicowa matka

Polecane posty

Gość nigdy nie było dobrze

Tak naprawde chcialam sie wyzalic, a moze przy okazji ktos cos doradzi. Otoz miedzy mna a moja mama nigdy nie ukladalo sie najlepiej. Jest typem tzw toksycznej matki, mimo moich 25 lat wszystko chce kontrolowac. Jestem dla niej nikim i zawsze bylam. Wyzywania, awantury sa na porzadku dziennym. Narazie mieszkam w domu ale juz niedlugo zamierzam sie wyprowadzic. Mam wspanialego chlopaka ktory jest dla mnie wszystkim. I tu zaczyna sie problem z matka. Otoz na codzien do mnie jest bardzo agresywna, robi awantury, wyzywa, a przy ludziach w tym moim chlopaku to kompletnie inna osoba. Udaje jaka to ona jest wspaniala, oczerniajac przy tym mnie. Nie umiem tego wytrzymac. Gdy przyjda gosci to jest wszystko ladnie pieknie, a w kuchni jak np chce zrobic goscia herbate to potrafi mnie tak opier..ze to nie tak ze ona zrobi, ze mam sie nie wtraca, ze pozniej jak wracam to juz nie jestem soba. Nie wiem jak mam sobie z tym radzic. Tata dobrze zna to zachowanie i mowi ze tego sie nie zmieni bo to choroba psychiczna, ale niedlugo to ja sie bede musiala leczyc bo jestem przez nia glebkiem nerwow, i boje sie ze to odbije sie na moim zwiazku. Nie moge zwierzyc sie chlopakowi, bo to za wczesnie, moze tego nie zrozumie bo to ciezka sytuacja. Szczegolnie jak widzi jak matka sie zachowuje jak przyjezdza, to kompletnie inna osoba ktora udaje. Czy ktos mial moze podobna sytuacje? jak sobie z tym poradzic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość linka0000
uważam, że jej nie zmienisz. wyprowadzisz się, to poczujesz sie zupełnie jak inny, lepszy człowiek. potem zatesnisz za mamą, pomyślisz, że moze ta rozłąka coś w niej zmieniła. Niestety nie... tak było w moim przypadku. Nadal mnei to boli, ale teraz wiem ,że to nie ja byłam ta złą. troche zmarnowała mnie psychicznie, przynajmniej wiem jak mam nie postępować będąc matką w przyszłosci. powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
proponuje jak najszybciej sie wyprowadzic :) moja mama taka nie byla mozna powiedziec ze zycie razem stalo sie uciazliwe i sie wynioslam widzimy sie raz na tydzien i jest cudownie :) mamy lepszy kontakt ale jak mi cos nie pasuje wracam do siebie i mam swiety spokoj :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja też jest czasem
nei do zniesienia :O a nie mam siły jej zostawić i się wyprowadzić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tez mialam problem zostawic mame ale mam swoja rodzine swoje zycie i zyje dla siebie meza i synka a nie dla oczekiwan mamy :) a mama z kazdym dniem sie przekonuje ze ta niedobra cora jest jej najlepszym dzieckiem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie matka doprowadziła do osobliwości schizoidalnej przez co nie potrafię funkcjonować w otoczeniu w związku z czym tracę każdą pracę, nie jestem w stanie się wynieść. Mam 21 lat, rzuciłam studia specjalnie aby się przeprowadzić. Jestem w trakcie wyrabiania Visy do Stanów Zjednoczonych do jedynej osoby, która mnie rozumie - chłopaka, który też miał tak ciężko w życiu jak ja.Z tą różnicą, że on miał tak dość iż jako 16 latek uciekł z domu. Jest dla mnie inspiracją ponieważ teraz ma 29 lat i 2 ciągle rozwijające się biznesy a sam też jest typem samotnika więc było mu ciężko. Zanim Doszedł do stanu w którym jest teraz przeżył prawdziwe piekło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×