co byscie zrobily gdyby wasza corka chciala usunac ciaze?

pragnienie posiadania dziecka nie rowna sie od razu z byciem dobrym czlowiekiem. Moj maz jak i ja nie chcemy dziecka i nie rozumiem czy ty nie mozesz tego zrozumiec? Nie chcemy dziecka, a nie nie chcemy byc ze soba na dobre i na zle. Co innego choroba (przez to juz przeszlismy), utrata pieniedzy, a co innego dziecko, ktorego sie nie chce, a ktore wychowywac trzeba i kochac chyba takze, prawda? Nie mozna sie zmusic do milosci podobnie jak nie mozna wywolac u siebie instynktu rodzicielskiego.

allium i nie rozumiem dlaczego meza akurat podejrzewasz o to, ze mnie zostawi a mnie juz nie skoro ja tak smao tego dziecka nie chce. Nawet gdyby maz chcial to przeciez nie zmieniloby mojej niecheci i tego co bym i tak zrobila, bo jeszcze przed slubem rozmawialismy o tym i ustalilismy, ze nie chcemy dzieci.

Nie spotkalam sie z tym,gdy po zazyciu tabletek poronnych jechalo sie do szpitala na czyszczenie Sam organizm z krwią wszystko wydala ,mowie o tabletkach farm do 3 msc ciązy

Męża na wasektomię(?). To zabieg w Polsce legalny,bezpieczny,no i nie będzie więcej niespodzianek. Uważam,że aborcja,to sprawa osobista,ale serce mi pęka,jak pomyślę,że to się dzije. Tak mam i koniec. Może dlatego,że jestem matką?

....

Toksyczna Kobita jak najbardziej powinno sie zglosic po zazyciu tych tabletek do szpitala z podejrzeniem poronienia. Czasami zachodzi prawdopodobienstwo koniecznego czyszczenia, a poza tym kobieta po tym obfitym krwawieniu powinna byc pod opieka lekarza oraz dla niektorych potrzebny jest wypis ze szpitala, ze doszlo do poronienia.

oczywiscie wiekszosc dziewczyn kupujacych tabletki w internecie nie mysli o tym by pojechac do szpitala badz chociaz pojsc do lekarza na kontrole, bo sie boja. Mi lekarz wszystko dokladnie wytlumaczyl i powiedzial, ze opieka medyczna po jest jak najbardziej wskazana.

....

nie zauważyliście, żeby gumka pękła.... czyli nie chcąc mieć dzieci używaliście prezerwatyw? no tak, dojrzali ludzie

teraz to chyba oboje poddamy sie sterylizacji, a nie tylko maz. nie chce wiecej miec takich "przygod"

a czego mielismy uzywac skoro ja nie moge brac hormonow, a lekarz powiedzial, ze bede miala trudnosci z zajsciem w ciaze?

to musi być prowokacja

zaczynam myśleć ,ze ten temat to jeden wielki wał :) jakie znaczenie miałoby dla ciebie ,ze będziesz miała trudności z zajściem w ciążę - skoro jak od kilku stron przekonujesz ,ze dzieci nie chcesz ?

Też nie chcieliśmy dziecka, nigdy w życiu. Po 12 latach po ślubie wpadliśmy, antykoncepcja zawiodła. Pierwsza myśl: usunę. Mąż też był za. Ale po 2 tyg zdecydowaliśmy się, że spróbujemy zostać rodzicami. Mamy dziecko i wiesz, nie wyobrażamy sobie życia bez niego. Ogromnie kochamy nasze dzieciątko. Początki były bardzo ciężkie, ale teraz dziecko jest naszym skarbem. Na pewno nie chcemy mieć następnego dziecka, to nie wchodzi w grę. Rozumiem, że nie chcecie mieć dzieci. My mamy wszystko, 2 domy, kilka działek itd., a mimo to każdy nam się podejrzliwie przyglądał jak to można nie chcieć być rodzicem, mieć taki majątek i nie mieć dziecka. Normalnie patologia z nas :-)

takie znaczenie, ze szanse na zajscie sa mniejsze plus prezerwatywy wiec w ogole myslelismy iz szansa na zplodnienie jest minimalna.

to chyba nawet dobrze by sie składało i z tego co wiem taka jest własnie rola antykoncepcji hormonalnej - utrudnić a nawet uniemożliwić :) zajście w ciążę . a ty stosujesz prezerwatywy niczym napalona nastolatka i " nie zauważasz " ,że gumka pękła :D jeden wał :D

proszę nie obrażać nastolatek - ja w wieku lat 19 czyli jako nastolatka zaczęłam uprawiać seks i nikt by mnie wtedy nie przekonał do stosowania samych prezerwatyw

....

ja nie moge stosowac hormonow z powodu choroby. Nie jest to jednak choroba zwiazana z moimi problemami z jajnikami. Tabletek nie moge brac od wielu lat juz, bo choruje przewlekle od dawna.

bo choruje, na co chorujesz? Choroba na t?:P

nie chce pisac na co choruje, ale moze znachorki stad ci to powiedza, bo ich tok rozumowania jest tak powalajacy, ze w calym tragizmie tym zaczelam sie smiac:) Wy myslalyscie inteligentki, ze ja nie moglam brac hormonow z powodu tego, ze mialam miec problemy z zajsciem w ciaze? Nie, no gratuluje po prostu. Tak ciezko sie domyslic, ze ludzie choruja i nie kazdy moze przyjmowac hormony? No tak czego ja wymagam.

spirale, krążki, plastry, globulki plemnikobójcze, wazektomia - a wy postawiliście na gumki i to ma być poważny temat

no tak nie zauwazylam, ze juz na ciebie napadly:)

przeciez spirale, krazki i plastry to hormony:D Wiem, bo tez nie moge tego uzywac:O

a skad ty wiesz czy zelu plemnikobojczego nie uzywalismy? Tylko, ze w polaczeniu z prezerwatywa to i tek nie daje stu procentowego efektu. Kobiety wpadaja po hormonach nawet. Poza tym to nie temat o tym dlaczego nie moge stosowac takiej a nie innej metody antykoncepcyjnej.

i jak ktos wyzej napisal krazki, spirale (swoja droga powinno sie spirale po porodzie zakladac), plastry to hormony.

Hej zrób tak jak czujesz i nie patrz na innych bo to Twoje życie. Moim zdaniem podejmujesz odpowiedzialną decyzję a Twojej mamie nic do tego bo i jakim prawem? To ona spłodziła z Tobą to dziecko że się tak oburza? To już musisz z nią uzgadniać czy chcesz powiększyć rodzinę? Śmiech na sali. Jesteś dorosłą osobą a nie 16 latką która wpadła. Moim zdaniem Twoja matka zachowuje się beznadziejnie. Powinna Cię wspierać. Rozumiem jej pierwszy odruch by Cię powstrzymać przed aborcją bo to naturalna reakcja ale jeśli widzi że podjęłam już decyzję świadoma jej konsekwencji to powinna to uszanować. Ja mam 29 lat, nie widzę się w roli matki ni teraz ani w przyszłości. Zabezpieczam się. Partner zna moje poglądy i wie że gdybyśmy wpadli to nie ma szans żebym urodziła. Nie można nakazywać ludzią robić coś wbrew ich woli. A Ci wszyscy idioci którzy krzyczą żeby jeśli nie chcesz mieć dziecka to przestać uprawiać sex to chyba z choinki się urwali. Całe życie masz żyć w celibacie i zrezygnować z małżeńskich igraszek a mężowi tylko w oczy patrzeć bo ktoś nie zgadza się na aborcję? Nieważne że to dziecko skrzywdziłabyś bardziej swoją obojętnością, brakiem miłości, może byś je nienawidziła za zmarnowane życie albo i uderzyła w przypływie negatywnych emocji. A oddanie do domu dziecka to taki cud i mód? Wy wiecie co tam sie wyrabia? Te dzieci nie wiedzą co to miłość? Jasne można oddać do adopcji ale gdyby to było takie łatwe to tyle dzieci nie gniłoby w domach dziecka. 3 maj się ciepło i mam nadzieję że Twojej matce przejdzie.

ten temat to jedna wielka ściema, aż takich debili nie ma na świecie

masz racje, aborcja nie istnieje, nikt jej nie dokonuje i nikt nie chce:D Trzeba byc debilem by tak myslec:D

???????????