Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mamaa oskarkaaa

Czy są tu mamy dzieci,które panicznie boją się lekarzy ?pomooooooocy!

Polecane posty

Gość Mamaa oskarkaaa

Witam,moze są tu mamy dzieciaków tóre równie jak mój synek boją się lekarzy? Mój syn na słowo lekarz dostaje szału,wrzeszczy.Oczywiście gdy trzeba iść do lekarza to podczas badania jest jeden wrzask,szarpanina bo on kopie lekarza i nas.A przecież czasami są takie sytuacje,że musi byc zbadany,ale z nim to nie ma możliwosci.Na szczęście był chory tylko raz,ale to był malutki i tego raczej nie pamięta. Nie wiem skad takie nastawienie.Moze są tu mamy które przechodziły z dziećmi podobne sytuacje? Jak sobie z tym radziłyście? Dodam,że nagrody,zabawa w lekarza,kary,przekupstwa nie działają,jedynie za kazdym razem działa siła :( Ale szkoda nam synka,bo on to bardzo przeżywa,o ostatniej wizycie u laryngologa obudził się w nocy z płaczem,cały mokry i wystraszony.Jak mu pomóc? Niestety czeka nas niebawem znowu wizyta u laryngologa.Dodam,że byłam z nim u psychologa,to ta psycholog powiedziała tylko,że on jest bardzo wrażliwy i taka jego natura,ze z czasem wyrośnie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PANI__ kara
może jakiś lekarz zrobił mu kiedys krzywdę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamaa oskarkaaa
No właśnie nie,bo przeciez zawsze chodzimy z nim razem. On sobie nawet do gardła nie daje zajrzeć.:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój tak ma ale niestety to wpływ tego, że ma za sobą dwie operacje, badania, pobieranie krwi... :o Wejdzie do gabinetu, nikt go nie bada i już płacze :( Ma 3.5 roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamaa oskarkaaa
prawie 4 lata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niw wiem, czy wrazliwy
raczej zle wychowany. co to ma byc, ze dziecko kopie lekarza i rodzicow? To, ze dziecko sie boi, jestem w stanie zrozumiec, ale dziecku trzeba tlumaczyc. Moje dziecko od malego wie, ze lekarz jest osoba, ktora pomaga, musi zbadac, ale POMAGA. Zabieralam dziecko ze soba, gdy ja mialam wizyte-raz bylo ze mna u ogolnego, raz u dentysty i z kilka razy u okulisty i moje dziecko jest zaznajomione z bialymi fartuchami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamaa oskarkaaa
No ale właśnie mój nie miał nigdy takich przeżyć. Nigdy nie leżał w szpitalu,nie miał pobieranej krwi,nie miał zastrzyków , wiec nie wiem skąd takie nastawienie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niw wiem, czy wrazliwy
sorry, 4 -latek wiele rozumie, juz nawet 2 letniemu dziecku jest sie w stanie wiele wytlumaczyc. Wspolczuje lekarzowi-musi miec o Was super zdanie, gdy wpadacie z wrzeszczacym i kopiacym dzieckiem. Takie cos jest niedopuszczalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamaa oskarkaaa
No nie wiem,czy źle wychowany,bo nigdzie indziej sie tak nie zachowuje!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamaa oskarkaaa
To co mam zrobic jak on płacze? Co mam mu wlac w dupe? Myślisz,że to cos pomoze ? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamaa oskarkaaa
Poradźcie coś :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niw wiem, czy wrazliwy
Wytlumaczyc dziecku, do czego potrzebni sa lekarze. Nie pisalam, ze masz mu w dupe dac, ale bicie jest niedopuszczalne, bierzesz za reke i wychodzisz z gabinetu. Czekasz, az sie uspokoi, tlumaczysz i idziecie do gabinetu. Chociaz nie wiem, ja bym sie ze wstydu spalila na Twoim miejscu. Jak uwazasz? Co lekarz mysli, gdy dzieciak startuje z kopytami do niego i respektu nie ma przed rodzicami? I jakiegos psychologa z dupy wzietego wytrzasnelac-synus wrzeszczy i kopie, bo taki wrazliwy. Zajmij sie jego wychowaniem, a nie do psychologow latasz. i dziwisz sie, ze dziecko po takich chimerach u lekarza obudzilo sie w nocy? Ja nie, ma prawo przezywac niemile wydarzenie. Ale na milosc Boska nie tlumacz szarpania, kopania i darcia sie tym, ze dziecko jest wrazliwe. I kolejny blad-przekupstwo. Ale co tam, widze jak sie oburzylas moim postem, dalej sie z malym cackaj i tlumacz jego ZLE ZACHOWANIE wrazliwoscia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co robisz jesli twoje dziecko kopie lekarza ,bo nie chce dac sie dotknąc nawet sluchawką przy badaniu??Przeprosilas choc raz za to w swoim i syna imieniu ?? Ja bym powiedziala malemu ,ze juz jest za duzo chlop aby tak sie zachowywac, bo robi z siebie ciamajde i mazgaja, a wycie to jest oznaka slabosci, ktorą nie wolno publicznie okazywac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamaa oskarkaaa
Ja nie tłumaczę jego zachowania,ale też wiem,że one nie są bezpodstawne . Każde dziecko na stres reaguje inaczej,jedno bedzie siedziała wtulone na kolanach,drugie tak jak mój woli się ' bronić' . Ja syna nie biję ! Staram się mu tłumaczyć , ale on jak słyszy lekarz to od razu w płacz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niw wiem, czy wrazliwy
Toksyczna-przerazaja mnie terazniejsze matki, popuszczaja, tlumacza buntami x- latkow, wrazliwoscia, wpatrzone sa w psychologow jak w Boga zamiast sluchac swojego rozsadku. Autorko, tak szkoda Ci dziecka, bo obudzilo sie w nocy wspominajac swoje wybryki w gabinecie. A wyobrazasz sobie, co pomyslal lekarz? Dziecko kopie i jego i rodzicow-jak to wyglada? Moje dziecko, gdy szlismy do nowego lekarza, jedynie chowalo sie za mnie albo robilo niesmiala mine-w taki sposob okazywalo strach, nigdy nie bylo darcia sie, szarpania czy kopania !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamaa oskarkaaa
Co robię ? Staram się go trzymać tak,żeby nie kopał. Oczywiście,że przeprosiłam i za kazdym razem przepraszam !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niw wiem, czy wrazliwy
Czy ty czytasz to co piszesz? Maly sie broni? Przed czym? Otwarcie buzi, czy zbadanie stetoskopem to taka tragedia? glupio sie tlumaczysz. To, ze dziecko sie boi ale siedzi wtulone GRZECZNIE w mame znacznie sie rozni od zachowania dziecka, ktore kopie i sie wydziera. To nie jest wytlumaczenie, ze sie boi, bo on sie ZLE ZACHOWUJE W TYM MOMENCIE i to powinno byc tepione a nie jescze go po glowce poglaskaj. Wspolczuje lekarzowi, szkoda ze ci pare slow do sluchu nie powiedzial w gabinecie-moze to by cie otzrezwilo !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamaa oskarkaaa
Ale każde dziecko jest inne! Jedne będzie się chować,inne będzie płakać!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamaa oskarkaaa
Ale on się włąśnie tego stetoskopu boi! jego cała ta sytuacja przerasta!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to powiem synowi ,ze robi z siebie bekse i boidudka przy wszystkich ,a nie powinien.Ze swoimi slabosciami powinien walczyc, jak prawdziwy odwazny facet a nie wpadac w placz jak malutkie dzidzi, bo nim nie jest. Slabosci w postaci placzu sie nie okazuje nigdzie indziej niz poza domem i to mu wbij do glowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jestem chyba wczorajsza :o mialo byc ze slabosci w postaci placzu sie nie okazuje nigdzie indziej niż we wlasnym domu, poza domem juz nie powinien sie mazgaić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niw wiem, czy wrazliwy
Plakac-ok, moze-ale nie KOPAC . Wyobraz sobie, ze ja w wieku 4 lat bylam w szpitalu i nie odstawialam takich cyrkow a bylam bez rodzicow 2 tygodnie. Rodzice mieszkali bardzo daleko od szpitala, odwiedzili mnie kilka razy, plakalam, bo tesknilam, ale nie bylam agresywna. Nawet, jak zle podtarlam pupe, to wieczorem zdjelam te majty i czyscilam w zlewie, zeby nikt nie zobaczyl :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niw wiem, czy wrazliwy
A Ciebie najwyrazniej przerasta rola matki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamaa oskarkaaa
Nie powinien sie mazgaić? To jest dziecko! Ma prawo się bać,ma prawo płakać. Dziecko to nie jest zabawka którą się nakręci i jak bedziemy chcieli to płacze,a jak nie będziemy chcieli to nie płacze. Toksyczna,Ty naprawdę jakas toksyczna jesteś :O A co to tej takiej odważnej , no wybacz ja swojego dziecka czteroletniego w szpitalu samego bym nie zostawiła!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niw wiem, czy wrazliwy
Wyobraz sobie, ze kiedys nie cackano sie z dziecmi, w szpitalach tez nie-byla jedna sala, w ktorej bylo z 20 lozek i nie bylo mozliwosci, by rodzina nocowala. Zreszta kiedys dzieci od malego uczone byly samodzielnosci, wiec i tylu mazgajow nie bylo :P Moja mama miala wtedy jescze mojego malutkiego brata, do szpitala ponad 120 km pociagiem, a tata pracowal. Ja jednak jestem wdzieczna rodzicom za nauczenie mnie samodzielnosci. Teraz dzieci chowane sa pod kloszem, dodatkowo wydaje mi sie, ze pielegniarki w szpitalach nie maja ochoty uzeraz sie z czyimis niegrzecznymi dziecmi, dlatego na reke im, ze matka z dzieckiem w szpitalu sterczy. Bywala kilka razy w szpitalach do 6 r.z.-nie bylo mozliwosci, by rodzice siedzieli przy dzieciach non stop, byly odwiedziny i do domu. zreszta, gdy sie urodzilam, to lezalam w inkubatorze 2 miesiace-mama widziala mnie zaraz po urodzeniu i potem jescze tylko raz i przez szybe. Takie byly procedury. Pisalam, ze nie mam nic do tego, ze dzieciak sie boi, czy nawet placze, ale bicie, kopanie i chimera jest niedopuszczalna. Chociaz wydaje mi sie ze temat jest zartem na 1 kwietnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamaa oskarkaaa
No to powiedz proszę,co być zrobiła jakby Ci dziecko zaczęło histeryzować i kopać? w ogóle masz dzieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamaa oskarkaaa
Cały czas mnie oceniacie,że jestem kiepską matką,bo mały histeryzuje i niby jest źle wychowany,ale żeby zaradzić coś to już nie,bo po co :O Najłatwiej tylko kogos zjechać i wyżyć się anonimowo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×