Czy jestem nimfomanka?

wybaczcie niedbalosc pisma, ale leze w lozku i uzywam tabletu otoz mam 23 lata no i.. kocham penisy, tak, po prostu je lubie.. kazdego przystojniaka wyobrazam sobie w wielu pozach i ogolnie mysle o seksie caly czas.. w tym miesiacu bylam 6 razy na randce i na kazdej sie oddalam. po prostu sprawia mi to mega przyjemnosc. ogladam porno, mysle o zalozeniu platnego czatu, ciagle sie masturbuje, stalego zwiazku nie chce, facetow prowokuje

ostatnio facet doprowadzil do mojego wytrysku i bylam tak nabuzowana, ze zakonczyylam podwojnymm, ostrym oralem :d jestem nienormalna?

Może jesteś nienormalna. Trudno stwierdzić, ale raczej nie jesteś nimfomanką.

Nie, jak wrócisz z sharm el sheikh to ci przejdzie

Moze to taki okres w Twoim zyciu... Bardzo burzliwy :)... Ja tez mysle po 10 razy dziennie o tym, ale to chyba bardziej z powodu braku faceta :). I coz, nie tylko faceci mysla non - stop o tym.

U mnie też nie ma dnia żebym o tym nie myślała a ostatnio to godziny :D Ale w moim przypadku to chłopa ni ma, ja na "głodzie" i pewnie dlatego ;)

lubisz się roochać i tyle

też macie problemy.. dziewczyna bezproblemu znajdzie chłopa. ;)

ha mam tak samo! mogłabym uprawiać seks całymi dniami i nocami. Tylko,że mam męża:( przez długi czas wystarczały mi pornoski i masturbacja, czasami kilka razy dziennie jak mąż był w pracy...ograniczałam się do fantazji...ale ostatnio zdradziłam, poznałam fajnego kolegę, zabawiamy się póki co oralnie..

masz meza i zamiast ego bzykac dajesz dupy kolegom- jestes szmata,nienimfomanka. Reszta pan ma tak dlatego, ze niema faceta-ja faceta mam ochote caly czas. TYlko ja wprowadzam czyny w zycie i sei seximy ile sie da, a nie na recznym jade...

poruszcie ten temat na http://fetyszernia.pl