zdradzilem zone juz trzeci raz,mam wyrzuty sumienia

pewnym seksie wbrew naturze u ludzi, bo nie ma u nich tego co u zwierzat, walki samcow na smierc i zycie, gdzie wygrany zgarnia wszystko, teraz byle lajza moze sobie podupic...

Nusia29 Ale Ty podajesz jakiś skrajny przypadek, który jest zresztą z biologicznego punktu widzenia niemożliwy. 26 dzieci? być może je zaadoptowała, ale nie uwierzę że była w stanie aż tyle urodzić. Jeżeli pierwsze dziecko urodziła załóżmy mając 18 lat, to ostatnie urodziła będąc po 65. Totalny absurd!!

A tak w ogóle przyrównujecie się do zwierząt , ale taka np wataha wilków ma swojego samce i samice Alfa i tylko oni mogą kopulować i mieć potomstwo.. a przecież w takim stadzie jest wiele innych samców i samic i jakoś muszą żyć w celibacie. Podobnie jest z jeleniami , kozami , baranami , tylko silny byk , który pokona inne byki ma szanse kopulować z samicą... Gdyby tak było w życiu, że kobiety mogłyby sobie wybierać najsilniejszego i najlepszego genetycznie faceta to połowa z Was o seksie by se mogła pomarzyć... ha ha ha ( Ale ze mnie świnia...) No ale w gruncie rzeczy taka jest prawda , faceci ogólnie są w stanie przelecieć każdą babkę, pasztet nie pasztet, byleby tylko nogi rozłożyła i na drzewo nie uciekła.... A kobieta już do łóżka nie weźmie każdego jednego jak leci...( no chyba ze jej płacą za to)

Poligamia jest jak najbardziej naturalna, tylko że ludzkość zawsze kierowała się jakimiś zasadami moralnymi i na ich potrzeby stwarzała systemy religijne. Często nasze poglądy na seks mówią to, co przekazali nam twórcy różnych religii. Większość z nich miała charakterystyczne cechy osobowości. Np. Święty Paweł był w zasadzie nawet przeciw małżeństwu. Mahomet czy Joseph Smith Jr., założyciel Kościoła Świętych Dni Ostatnich, byli zdecydowanie hiperseksualni (mieli wzmożone potrzeby seksualne). Kultura chrześcijańska, w której formował się Zachód, miała przywódców ascetycznych, przez co utrzymało się w wielu kulturach, również w Polsce, jako reguła "nie cudzołóż"!

Nusia29 Masz jak najbardziej rację.:) Dlatego sukces reprodukcyjny kobiet polega na znalezieniu możliwie najlepszego partnera, a potem trzymania się go tak długo, jak się da. Natomiast w przypadku facetów sukces polega na zapłodnieniu jak największej liczby kobiet. Właśnie o tym cały czas piszę:)

dastan, dziecko skoncz pitolic bo az wierzyc się nie chce, że ktos moze miec taka bzdure w glowie :D

Dzastan Ha zdziwiłbyś się jakie możliwości mają kobiety . Dzieci można rodzić rok po roku jeśli tylko się jest mega płodną samicą...Ta kobieta pierwsze dziecko urodziła w wieku 15 lat i tak rok po roku rodziła po kolejnym, a nawet w jednym roku urodziła dwójkę , jedno w styczniu a drugie w grudniu....( zachodziła w ciąże chyba od samego patrzenia na rozporek) Z tego co pamiętam 26 dziecko urodziła w wieku 43 lat... Menopauza może ją dopadnie koło 50 to jeszcze ma 7 lat...

Dlatego właśnie potwierdziłaś moje słowa i słuszność poligynii. :)

A tak ogólnie to nie mam nic przeciwko poligamii...;o) Mogło by być nawet całkiem ciekawie gdyby tak każdy mógł z każdym sobie fikać bez jakichś tam wyrzutów sumienia ha ha ha Pozdrawiam cieplutko....

Niusia29 "Fikanie bez jakich tam wyrzutów sumienia, każdy z każdym: to promiskuityzm:)

cytuję Lwa Starowicza, żeby przypadkiem jakiś kolejny dzieciak nie uwierzył za bardzo w te brednie "mężczyzna rzekomo jest poligamiczny z natury, a kobieta monogamiczna. Miesza się tu kilka pojęć. Popęd płciowy jest poligamiczny z natury, ale wybór dokonywany przez danego człowieka co do formy realizacji tego popędu może być poli lub monogamiczny (w naszym kręgu kulturowym); proces ten jest też niezależny od płci."

Oj tam wszystko zostało zaszufladkowane i jakoś nazwane... A tu chodzi o samą przyjemność ha ha ha Każdy z każdym to też by nie wypaliło bo nie każda laska chciałaby każdego faceta....

Dastan "poligamia jest naturalnym zjawiskiem" " Poligamia jest naturalna TYLKO w przypadku mężczyzn" Poligamia zarezerwowana wyłącznie dla mężczyzn ? :o Egoista i prostak z ciebie, testosteron zalał twój mózg.

Popęd płciowy jest poligamiczny z natury, ale wybór dokonywany przez danego człowieka co do formy realizacji tego popędu może być poli lub monogamiczny (w naszym kręgu kulturowym); proces ten jest też niezależny od płci Otóż to. A damski popęd seksualny w niczym nie odbiega od męskiego, nierzadko go przekracza.

"Poligamia zarezerwowana wyłącznie dla mężczyzn ? Egoista i prostak z ciebie, testosteron zalał twój mózg." Prostak? Nie przypominam sobie żebym zachował się tutaj do kogoś w sposób niekulturalny, chamski czy prymitywny. Za poligamią tęskni i rozgląda się nasz rozum i uczucie. Rozglądanie się za inną kobietą zostało opisane jako „efekt Coolidgea, czyli zniesienie znużenia seksualnego przez zamianę partnerki jest zjawiskiem biologiczne uzasadnionym. Każdy zdrowy mężczyzna dąży do poligamii. Jednak często naszym "hamulcem" jest znajdujący się w lewej półkuli mózgu interpretator świata, który wyjaśnia nam, dlaczego postępujemy tak a nie inaczej, jest to tak zwana moralność:) Co więcej, pisałem że ciągle nie jestem pewien, co jest lepsze: poligamia czy promiskuityzm. Promiskuityzm czyli związki przelotne i bez zobowiązań zarówno ze strony mężczyzn jak i kobiet.

Dobra może użyłam nieodpowiedniego sformułowania, ale jak czytam coś takiego: "Na takiej fermie znajduje się 30 kur i tylko jeden kogut. I o to chodzi!" to nóż w kieszeni mi się otwiera. Zrozum, że wyzwolone kobiety także mają x partnerów seksualnych, którzy ją zaspokajają. Ty chcesz, żeby poligamia przysługiwała wyłącznie mężczyznom co jest absurdalne.

ich*

daan, z kim ty dyskutujesz? Przecież to tylko kafeteryjny troll/debil co uważa, że jest mądrzejszy od profesora seksuologii :D Chyba tyle wystarczy żeby zakończyć tą głupią rozmowę. To tak jakby 2letnie dziecko próbowało cię przekonać, że 2+2 to 10 z a Ty byś starała się dyskutować na ten temat. Nie ma żadnego sensu

Każdy zdrowy mężczyzna dąży do poligamii. Polemizowałabym. Poligamia czyli wielomałżeństwo jest często w potocznym rozumowaniu zawężane do tego całego promiskuityzmu, wolnych związków i to one są naturalne, a nie ślubowanie wierności i miłości przez x narzeczonych. Nie wyobrażam sobie mieć paru mężów :D Ale partnerów seksualnych już tak.

"Przecież to tylko kafeteryjny troll/debil co uważa, że jest mądrzejszy od profesora seksuologii" Uprzejmie informuje Cię "gruba łapa", że nie jesteśmy na Twym zjeździe rodzinnym. Pohamuj twą knajacką nienawiść.:)

Poligamia to nie jest promiskuityzm. W przypadku poligamii - albo jedna partnerka, niedostępna innym, albo kilka, ale też tylko na własność.:) W przypadku promiskuityzmu - przelotne i bez zobowiązań związki:) I nie chcę mi się powtarzać, zrobię to po raz ostatni: Powtarzanie kopulacji raz po raz z tą samą partnerką nie zwiększa szansy na jej zapłodnienie. Reprodukcja mężczyzny polega na zapłodnieniu jak największej liczby kobiet. Im potomstwo mężczyzny liczniejsze, tym większa szansa przetrwania jego genów. W przypadku kobiet sukces reprodukcyjny polega na znalezieniu najlepszego mężczyzny, a potem trzymania się go tak długo, jak się da. Dlatego też z biologicznego punktu widzenia poligamia jest zarezerwowana tylko dla mężczyzn:) A czy jest to sprawiedliwe, czy moralne- to już zupełnie inna kwestia. Dobranoc:)

tzn w przypadku poligamii miało być: więcej niż jedna partnerka. O.

"przypadku kobiet sukces reprodukcyjny polega na znalezieniu najlepszego mężczyzny" Ciekawe w jaki sposób kobieta ma znaleźć tego najlepszego mężczyznę skoro jest monogamiczna i nie ma szansy porównać go z innymi. Wybacz ale gadasz jak potłuczony i tylko tyle z mojej strony.

"Ciekawe w jaki sposób kobieta ma znaleźć tego najlepszego mężczyznę" Najlepszego- nie chodzi o sex ale o odpowiednie geny.

Mówiąc wprost : mężczyźni mogą iść na ilość, a jeśli mają taką strategię, akceptują też partnerki o niskiej jakości biologicznej. W końcu to nie oni ponoszą koszty ciąży czy wychowania dziecka. Z punktu widzenia kobiety to zasadnicza różnica, bo ona, podejmując błędną decyzję o wyborze partnera,traci dużo więcej. Stąd większa selektywność i większa ostrożność. Rozumiesz? :)

przełączcie TVn 23.30 ksieża pedefile

Chyba nie słyszałeś o tym, że kobiecy orgazm jest potrzebny przy dobraniu odpowiedniego partnera

"W przypadku kobiet sukces reprodukcyjny polega na znalezieniu najlepszego mężczyzny, a potem trzymania się go tak długo, jak się da." Nie ma czegoś takiego jak "najlepszy mężczyzna". Zawsze znajdzie się ktoś atrakcyjniejszy. Ten cały sukces reprodukcyjny kobiet to Twój chory wymysł. Każdy żyje wg własnych zasad, w harmonii ze swoją naturą. Mi osobiście nie zależy ani na ślubie ani na macierzyństwie, a trzymanie się kurczowo jednego faceta jest desperacko groteskowe.

"Mówiąc wprost : mężczyźni mogą iść na ilość" Kobiety także. "Najlepszego- nie chodzi o sex ale o odpowiednie geny. " Nie obchodzą mnie czyjeś geny tylko aparycja - pociąg fizyczny oraz dopasowanie psychiczne, intelektualne i seksualne.

Poza tym kobiecie z punktu widzenia biologii, ktora się tak zapierasz również nie opłaca się mieć jednego partnera seksualnego ponieważ kobieta z natury dąży do jak najlepszej mieszanki genów dlatego też mieszanka ze stałym partnerem jest dla niej niekorzystna. A słyszałeś o tym, że kształt penisa jest taki a nie inny ponieważ miał "wyciągać" z kobiety spermę rywali? Dziwne, że się tam wzięła skoro kobieta ma monogamiczną naturę :D