Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nieznanapanna

Znowu facet..

Polecane posty

Gość nieznanapanna

Co zrobić, by twój facet Cie szanował? Jestem z moim chłopakiem prawie 3 lata. Do niedawna myślałam, że to ten jedyny.. Byliśmy nierozłaczni, wszytsko razem, każdy wolny dzień .Od kilku miesięcy zauważyłam, że sie zmienił. Chyba rok temu ostatni raz usłyszałam od niego "jestes dla mnie najwazniejsza" a teraz nic.. ani "tesknie" ani nic co mówi o jego uczuciach. No oczywiscie jest "kocham cie", "fajna z cb laska" i zdzarzyło sie"fajna z cb dupa" czego nie cierpie !oO Ostatnio mnie nie szanuje.. np. ostatnio pokłócilismy sie o czas spotkania (poprostu zle sie dogadalismy z czasem) i kiedy przyjechal powiedział mi taki tekst "masz czas do 13.00, potem cie nie chce widziec" -załamałam sie.. To było okropne. Potem powiedziałam mu żeby poprostu powiedział przepraszam i bedzie OK, a on "nie mam ochoty". Zalałam sie łzami a on nic. Zapytał sie cz ide z nim do Biedronki i odwiózl mnie do domu bez słowa. Takich sytuacji jest wiele .Wiem ze nie jestem idealna, że tez byłam wredna, ale zmieniłam sie i teraz dbam o niego, a nie o sb i wgl jestem szczera i w porzadku. Napewno nie chodzi mu o inna kobiete,i nie wiem co powoduje jego zachowanie. Co mam zrobic by mnie kochał? by był taki jak kiedys? by mówił o swoich uczuciach? ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yyyKafeKrytykant
zacznij szanowac siebie nie pozwalaj na takie zachowania wobec siebie, ale tez nie rycz jak glupia malolata, nie pros sie o przeprosiny to on ma wiedziec, ze zrobil cos nie tak, a nie ty na nim wymuszasz, zeby powiedzial "przepraszam"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pigułka dzień po
rozmawiasz z nim na ten temat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieznanapanna
ale to głupie kłócić sie tak.. przecież go kocham.. a z pewnoscia nie chce rzucac mu sie w ramiona po tych jego ciętych akcjach.. Nie wiem co mam robic.. Nie umiem bez niego przeżyćnawet dnia..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobra z ciebie dziewczyna heh,przejdzie mu nie martw sie widocznie macie kryzys po 3latach musisz z nim chyba szczerze porozmawiac . :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość norroo
"i teraz dbam o niego" i tu jest twój błąd dziada trzeba traktować jak szmatę oczywiście bez przesady ale na pewno nie mówić kocham cię i robić obiadki itd. co tam baby wyczyniają bo w tedy taki ciur myśli że już jest pan i się znorowi musisz mu pokazać gdzie jego miejsce i olewać go oraz w żadnym wypadku pytać go o zdanie dziad to twój niewolnik rozumiesz w tedy on zacznie skakać koło ciebie ale pamiętaj jak przesadzisz to cię zostawi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieznanapanna
Proste, że gadałam. Powiedziałam mu, że 3 lata to nie byle co, żebysmy to ratowali, mówiłam, wspominałam co przeszliśmy i on powiedział "zmienie sie, tylko mi pomóz" - obiecałam ,zepomogę. Ale zmiana chyba poszła w jeszcze gorszą stronę..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie widze z twojej strony nic złego widocznie on ma jakis problem .jestem kiepski w tych sprawach ale widac ze ci zalezy .trzymam kciuki !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieznanapanna
Czasem po jego tekstach moja ręka się prostuje i ma ochote skierować sie w jego policzek, ale nie robię nigdy tego. Starałam sie jakos na niego wpłynąc . Bycie chamskim nie pomogło, rozmowa tez nie jak widac, bycie OK tez chyba nie. Wiecznie mówi, że ja zrzędze, ze jestem wredna, ze cos tam cos tam, czasem nawet sie gubi w tych swoich "oskarzeniach". Zreszta nie chce byc chamska jak on, przecież to boli, to rani.. Jak mozna ranic ukochanego? Chce tylko by byl taki jak wczesniej.. By nie był obojętny na moje łzy, by raz na miesiac zadzwonił chcociaż na 5 minut.. Gdzies w głębi wiem, że on mnie kocha,wiec jak zmienic jego zachowanie cz wgl je rozumiec? :(..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yyyKafeKrytykant
ty go nie zmienisz, to on sam musi sie zmienic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieznanapanna
Okropnie jest znosic takie zachowanie.. Okropnie jes żyć bez niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×