Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nie wiem jak sie wykręcic

ZATRUDNIENIE KOLEZANKI - jak z tego wybrnąć?

Polecane posty

Gość nie wiem jak sie wykręcic

jakiś czas temu rozmawiam z koleżanką, ze szukam pracownika, ona wtedy nie szukała pracy, zadzwoniła dziś do mnie z pytaniem, czy kogoś przyjęłam(myślałam, ze z ciekawości pyta) wiec powiedziałam zgodnie z prawda, że jeszcze nie. Ona chce bym ja zatrudniła, wykonywała kiedyś podobną prace wiec teoretycznie nadaje się, ale jest problem...mianowicie wielokrotnie opowiadała mi jak okłamywała swoich przełożonych, chodziła na lewe zwolnienia i na koniec podkradała towar z pracy...i jak ja mam ja zatrudnić mając takie info i to od niej samej. Ma trudna sytuację, dwoje dzieci, maz ja zostawil, wyjechał i slad po nim zaginął. Jak mam się z tego wykręcić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jojkooo
Prosta sprawa. Powiedz jej, że już raz miałaś koleżankę w pracy i nie chcesz drugi raz. albo że owszem, nie zatrudniłąś nikogo, ale tylko dlatego, że szukasz mężczyzny, bo kobiety za często chodzą na l4

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem jak sie wykręcic
wiesz, w sumie dobrze piszesz:) tylko, ze to jest moja dobra kolezanka i faktycznie potrzebuje kasy, nie chce by nasza powiedzmy przyjaźń, chociaż to za duże słowo - raczej bardzo dobra kolexanka miała do mnie zal, z drugiej strony zdaje sobie sprawę,ze jakby cos było nie halo z jej storny natychmiastowy out. Kolejna sprawa nie chce by potem rozpowiadala znajomym o mojej firmie. Z tym facetem jest dobre:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gdańsk36
To ty nie wiesz że ludzie kradną tam, gdzie są okradani przez pracodawcę? W ten sposób chcą sobie powetować złe traktowanie i niskie płace nieadekwatne do starań i poświęconego czasu. Podejrzewam że słuchałaś koleżanki wybiórczo i bardziej identyfikujesz się z jakimś nieznanym pracodawcą niż z nią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiedz jej że skierowano Ci kogoś z Powiatowego urzędu racy z bezrobocia- i musisz przyjać bo aplikowałaś o to:) Jeśli masz działalność gospodarczą naściemniaj jej że do takiej pensji urząd dopłaci a ty oszczędzasz, i po prostu się zobowiązałaś na to wcześniej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aha123456
mozesz poprostu pogadaj z nią na temat tego co kiedys mowiła, zorientujesz się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do gdansk
nie wiem gdzie pracowałaś, ale kradną ZŁODZIEJE. a jak w pracy źle cie traktują, to robi się coś w tym kierunku zeby to zmienić. Fajne usprawiedliwienie:) a jak w sklepie mięsko za drogie to też można sobie wynagrodzić kradzieżą? do autorki- absolutnie!!!! nie zatrudniaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem jak sie wykręcic
bazuję na informacjach, które sama mi przedstawiła, wiem,ze w poprzedniej pracy miała 2200 na rekę, ja tez więcej bym jej nie zaproponowała - stanowisko pomoc gł.księgowej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Radom33ploplo
myślę, że nie chciałabym być Twoją koleżanką... aż strach pomyśleć co z przyjaciółmi? popieram Gdańsk36 - skoro wie czym grozi kombinowanie u Ciebie, mając dwójkę dzieci na samotnym utrzymaniu - moim zdaniem warto dać jej szansę ... jedną jedyną ale jednak szansę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Radom- skoro to taka świadoma swej sytuacji kobieta- to dlaczego chwaliła się takimi faktami- nikomu takich rzeczy nie powinno się mówić, bo to źle swiadczy o nas. Mi też zdarzyło się w zakładzie wydrukować książkę, przywłaszczyć długopis- tu jestem anonimowa- więc sru mi tam, ale nie przyznałabym się do tego na żywo nikomu.... Nie zatrudniła bym... A zreszta co to by była za matka/żona/ szefowa- autorka- gdyby świadomie naraziła swoją firme na ryzyko- a tak: unika ryzyka więc jest odpowiedzialna= zachowuje się jak najbardziej właściwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zxzx
A czyli waszym zdaniem wszystko można usprawiedliwić? Kradnę bo mnie źle traktują, bo mi się należy wyrównanie za krzywdy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bym nie zatrudniła koleżanki, miałam spółkę z koleżanka i teraz nie ma ani spółki ani koleżanki, to niezręczny temat, głupio opierzyć, a oka nikt nie będzie przymykał, jak ja zwolnisz tylko obrobi Ci doope na mieście, znam takie sytuacje(na szczęście nie z autopsji), ale nic dobrego z tego nie wynikło, nie ma co litować się, biznes to biznses, weź kogoś obcego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nigdy z zyciu nie zatrudniaj
nie zatrudniaj koleżanek, moja znajoma zatrudnila 2 koleżanki(ale ona ma duuza firmę) na produkcje, chyba laski nie wiedziały,ze sa kamery... bo jakze były zdziwione, a wypierały się do samego końca, ludzie nie znaja wdzieznosci, po obcnym można się tego spodziewać, ale żeby znajomi ludzie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czasem znajomi sa gorsi niz
obcy. Załatwiłam kiedyś kolezance rpace w firmie gdzie rpacuje. Dwa razy byłam u dyrektora żeby się za nią wstawić i co? i wyszło na to, że już nigdy wiecej nikogo nie polece bo tlyko sobie wstydu narobiłam. Powiez kolezance wprost, że to co robiła u poprzedniego pracodawcy nie podoba Ci sie i dlatego jej nie zatrudnisz. Najlepiej nie ściemniac tylko mówic wprost i tyle. Może pracodawca odkrył, że go okradała itp dlatego teraz jets bez pracy. Ja bym kogos takiego nie zatrudniała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na Twoim miejscu nie zatrudniłabym jej. Koleżance powiedziałabym, że nie chce zatrudniać znajomych bo to różnie się kończy albo coś o urzędzie pracy. Jak kręciła w poprzedniej pracy to prędzej czy później bedzie kręcić i u ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najgorsze co może być to zatrudniać rodzinę i znajomych, sama miałam tez różne nieciekawe sytuacje, które skończyły się brakiem kontaktu przez jakiś czas. Ta Twoja koleżanka chyba musi mieć cos z głową, żeby po tym, co Ci powiedziała prosić o prace u Ciebie. Na Twoim miejscu( a już na pewno na swoim) bym jej szczerze powiedziała, że niestety, ale nie zatrudnię jej, ze wole przyjąć obcą osobę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem jak sie wykręcic
witam ponownie:) powiedziałam tej koleznce, ze jej nie przyjmę do pracy, to ma do mnie żal, bo gdzie ona teraz prace znajdzie, oszczędności jej się kończa itp. myslala,ze jej pomogę i jak było do przewidzenia obraziła się i powiedziała, że nie życzy mi takiej sytuacji kiedy ja będę w potrzebie a ludzie się odwroca, heh, myslala,ze mnie na litość weźmie,pogadalam dziś z siostrami i powiedział,ze bardzo dobrze zrobiłam wiec mi trochę lzej, ale jedej koleżanki mniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×