Powiedzcie ze kiedys bedzie lepiej.......

Jestem sama za 2,5 latkiem i 7dmiomiesieczniakiem...jak wstaje rano mysle o tym zeby dzien sie skonczyl,kocham swoje dzieci ale czasem wysiadam... Na dwor nie mozemy bo zimno,Mlodszy jest po chorobie,Starszy nudzis ie w domu,jakby tego bylo malo maza nie bedzie przez 2miesiace. Caly czas przewijanie,wycieranie,karmienie,nie moge im zorganizowac wspolnych posilkow,jakos tak ciezko jest czasem.... Wychowawczy konczy mi sie we wrzesniu..odliczam dni,czasem nie moge znesc tego marudzenia..,Mlodszemu wychodza 4zeby naraz,starszemu ciagle niec nie pasuje

przeczytalam i zdecydowalam : obejrzyj se filmik to ci sie od razu oswietli http://www.youtube.com/watch?v=p_amSovS6vE

będzie inaczej starszy będzie kopał piłę z kolegami rzucając ci tylko : mama wyluzuj ja sie spiesze bo kumple czekaja a młodszy będzie marudził ze on tez chce kopać piłkę ale starsi koledzy jego brata nie chca sie z nim bawic

albo pewnego dnia usiadziesz wieczorem na kanapie i stwierdzisz że jest tak cholernie cicho w domu ze az uszy bolą:P kazde zniknie na cały dzien wracając na wieczorny posiłek bedziesz tesknić za tym podcieraniem:P

wtedy...zeby mi sie nie nudzilo zrobie sobie kolejne.... kurcze z jednym dzieckiem bylo fajnie a z 2jka samej jest strasznie..czasem jestem padnieta...nie rozumiem nagonki na matki ktore nie pracuja,sa z 2jka ,3jka dzieci-niby lenie..a przeciez tu wiecej roboty niz w biurze

ja nie chce 2 dzieci. mam dosc po jednym

Bedzie lepiej,niedługo.. niech tylko ta zima sie skonmczy i odzyskasz wiare ze zycie jest piekne...

jejku,2,5roku i doopy sobie wytrzec nie potrafi,majtek dobrze podciagnac chociaz juz tyle razy uczylam,,nie umiem i mama pomoz,, Mniejszy 5ciu minut sam sie nie pobawi...noscic tylko albo sie drze..

To po co ci drugie? i jak to wychowawczy ci się kończy? powinnaś mieć jeszcze 3lata-przecież dopiero ci się skończył macierzyński na małego.

Będzie lepiej, ale jeszcze dlugo minie. Jak mały zacznie chodzić, to nie będzie lekko. Bo starszy to jeszcze małe dziecko. To są plusy i mMINUSY posiadania dzieci z małą różnicą wieku. Ja mam w domu 2,2 i się nie biorę za drugie - z lenistwa, szczerze.....

jejku..chodzilo mi o to,ze jak chlopaki beda na tyle samodzieli,ze pojda do kolegow,do szkoly to chcialabym miec jeszcze jedno dziecko..a wychowawczy konczy mi sie we wrzesniu bo tak postanowilam,czekamy czy syatrzs dostanie sie do przedszkola a jesli nie pojdzie do prywatnego,to samo z mlodszym. Mam dobrze platna prace i we wrzesniu musze wrocic. Tak tylko chcialam ponarzekac,czasem ciezko z nimi ale ogolnie to powinnam byc szczesliwa,obaj zdrowi,starszy duzo mowi,pojetny(oproc toalety).,Niedlugo zamieszkamy w swoim domu,za 2 miesiace maz bedzie. Po prostu,czasem poranki i wieczory sa straszne bo obaj sie dra...