Mam 25 lat, wlasnie zostałam sama, czy jestem przegrana?

Zakonczylam toksyczny związek po tym, gdy po raz któryś nazwał mnie kurwą, szmatą etc. :( Bo dałam mu do zrozumienia, że nie chcę na niego już czekać, bo szkoda mi czasu... Poszło o to, że sam nie szukał żadnej pracy, jedynie jak miał podstawione pod nos przeze mnie lub kogoś z rodziny... Od słowa do słowa i wyszły straszne teksty... Wszystko zostało wygarnięte. Mimo, że nigdy nie czułam nic takiego do nikogo wcześniej, byliśmy razem rok, nasza historia jest strasznie pokręcona... Miałam zawsze za słabą wolę, by z nim zerwać, kończyłam to, a potem wracaliśmy do siebie po max. kilku dniach, teraz chcę skończyć z nim raz na zawsze... Czy mam jeszcze szansę na dziec, rodzinę, normalne życie? :( Wiem, że to strasznie głupie, ale czuje że życie przecieka mi przez palce... Razem z tym, jestem po dwóch związkach, z ktorych wyniosłam prawdopodobnie nerwicę, depresję i uzależnienie od narkotyków... Jestem popaprancem emocjonalnym, przyciągam osobowości, które mnie nie szanują... :( Rodzice po rozwodzie, ojciec nieodpowiedzialny, alimentów nigdy nie płacił, zero autorytetu, narobił 5 dzieci i uciekał przed placeniem cale zycie... Przed związkami miałam kilka przygodnych znajomości, ale to dno, nie podobało mi się to... Przepraszam, że tak chaotycznie i z tematu na temat, po prostu jeszcze mną trzęsie... :(

masz dzieci?

Jeśli faktycznie teraz się nie złamiesz, nie dasz nabrać na czułe słowka i poradzisz sobie z bólem i tęsknotą... dopiero będziesz WYGRANĄ!!! Całe życie przed Tobą tylko uwolnij się od tego... Ja też się dzisiaj wyprowadziłam po 7 latach!!! A jestem starsza os Ciebie o 4 lata! Mam ambitny plan ułożyć sobie życie...

Mnie moja byla zostawila dzien po urodzinach ale do dzis juz zdazylem sie pozbierac

cześć kłamczuszko, co u Ciebie ?

to już zawsze będziesz sama. chyba, że jakiś facet z dziećmi taki Ci pozostał.

Oops... Wpadka. Przepraszam za dwa tematy, dlaczego jest ich tyle, wyjasnilam na drugim topicu. Dzieci nie mam... Chociaz chcialabym i podswiadomie chyba czuje jakis jakby... Nacisk na dziecko, nie wiem jak to nazwac. :(

:D :D

Mnie masz? A ja nie czuję, żeby ktoś mnie trzymał za jakąś część ciała. :P

że niby taki szybki jestem ? Ładus jakiś ? ;) nie tak łatwo mnie zdobyć

No, skoro mnie masz, to chyba nie w kawałkach, a duszy mojej raczej nie wiezisz. :P

ale serce chciałbym, nawet bardzo

Serce? Ja nie mam serca... :( Mój był uczynił w nim straszne spustoszenie, nie tylko on zresztą... :(