Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bilhjlmjl/m

Czy planowanie jest złe???

Polecane posty

Gość bilhjlmjl/m

od czerwca mamy zamiar z mężem zacząć starac się o dziecko. Od jakiegoś czasu odkładamy po 200-300 zł miesięcznie na wyprawke zaczełam oglądac sobie w necie wózki, smoczki, leżaczki itp i tak sobie marze, nic nie kupuje, zaczne jak juz bede w ciąży...marze sobie a to by mi sie przydało , a to trzeba bedzie złatwic itp ostatnio pochwaliłam się tym swojej kolezance ( ktora ma roczną coreczke) a ona mnie wysmiała, ze sie na przód nic nie planuje, ze jestem dziwna bo jeszcze nie jestem w ciazy a juz planuje co i jak i kase odkładam a co bedzie jak sie bedziemy starac latami i nam nie wyjdzie smutno mi sie zrobilo:( czy to takie straszne przestępstwo , ze sobie marzyc nie wolno???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fajnie, że podchodzicie do tematyki dziecka z głową, a nie na zasadzie "jakos to będzie". A marzyć każdemu wolno. :) Czytałam o dziewczynie, która kupowała ciuszki dla dziecka, a nie miała nawet faceta, z którym to dziecko mogłaby miec. Ale jak spawiało jej to przyjemnośc, to równie dobre hobby jak inne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fajnie sobie tak pomarzyć i zaplanowac ale czym bardziej się "nakręcisz" tym może byc trudniej zajśc w ciążę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja plany o staranie o dziecko zaczęłam w zeszłym roku, a zaczeliśmy się starać dopiero w Marcu 2013, też odkładamy pieniążki, z myślą o wyprawce, oglądam wózki, łożeczka, zeby określić ile mniej więcej co kosztuje, i nie wydaje mi się żeby to było jakieś dziwne, owszem wiem, że może nie udać się nam szybko zajść w ciaże, ale trzeba być dobrej myśli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość konio wallenrod
planowanie i finansowanie gospodarki narodowej czyli powrót do planów sześcioletnich {cool]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bilhjlmjl/m
ja sie nie nakrecam poprostu dopiero teraz odzywa sie we mnie instynkt chce wiedziec co ile kosztuje np byłam nastawiona na kupno osobno gondoli, osobno spacerówki i fotelika do samochodu ale jak popatrzyłam w necie to jednak takie 3 w 1 sa fajną sprawą i nawet nie taka fortuna bo po przecenie np w smyku był fajny za 1100 rozgladam sie za szpitalem gdzie najlepiej rodzic w moim miescie i okazuje sie, ze chyba dr do której chodze jest w takim szpitalu i chyba tam bede rodzic, dowiadywałam sie o jakis zelach o salach do porodu rodzinnego....no co w tym złego? pieniądze odkładamy....ale to tez taka nasza choroba ;) osobno odkładamy na remont domu i zakładamy wielki ogód, osobno na dziecko, wakacje itp czuje wtedy stabilnosc i mam poczucie bezpieczenstwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×