Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość MAM MIESZKANIE.

Powiedziałybyście facetowi że macie WŁASNE MIESZKANIE?

Polecane posty

Gość MAM MIESZKANIE.

Powiedziałybyście czy zachowalybyscie ta informację dla siebie? Jestem z nim juz ponad poł roku, nic mu nie mówiłam bo bałabym się ze facet może byc ze względu na to ze mną. Tym bardziej ze on bogaty nie ejst, żyje z meisiąca na miesiąc i wynajmuje pokój. Miedzy nami jest naprawde super i nie wiem czy powinnam mu juz teraz o tym powiedzieć zeby wiedział że o mieszkanie nie bedziemy musieli sie w przyszlosci martwić czy może to jeszcze ze wczesnie?Powinnam go jeszcze lepiej poznać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MAM MIESZKANIE.
Nie chce sytuacji ze facet potraktuje mnie po tej informacji jako "dobra sztukę", chciałabym natomiast powiedziec to w takim momencie gdy taka informacja nie będzie istotna a będzie dopełnieniem naszych palnów na rpzyszłość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mariolka o\
w żadnym wypadku nie mów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poradnik kafeee
ja bym poczekał i go wypróbował. np, powiedziałbym mu co z przyszłością? Może kupimy sobie mieszkanie na kredyt, po ślubie :) tak na żarty jak się okaze że się przestraszy to znaczy że nie chce z tobą przyszłości, a jak się okazę że będzie entuzjastycznie nastawiony to może z tego coś być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 10 procent znaleźnego
nie, powiedzielibyśmy mu, że jego brat jest lepszy w łózku niż on

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mieszkanie
Nie mow absolutnie!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mirrrrvolka
nie mów mu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdc sdzcszedxse
nie mów ale zapytaj go o plany na przyszłość, o kredyt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MAM MIESZKANIE.
Ale ja zaczynam myślec coraz bardziej powazneij o nas. Młodzi nie jesteśmy, nie chcę czekać w nieskończoność. Z drugiej strony nie mówiłam mu tego przez pół roku zeby miec pewność ze nie ejst ze mna ze względu na to. Ja póki co mieszkam u rodziców a mieszkanie wynajmuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak jasne.... facet od razu sobie pomyśli, że na pewno jesteś córką Kulczyka. Nie bądź śmieszna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MAM MIESZKANIE.
On bardzo martwi się o rpzyszłosć, bardzo chciałby ze mna juz dzis zameiszakć ale niestety finanse póki co nie pozwalają.Jesteśmy trochę w kropce, musimy się spotkykac raz to u mnie raz u niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Masz strasznie duże mniemanie o sobie, puszysz się strasznie bo masz mieszkanie, a jego poniżasz bo on nie ma. Co najmniej jakbyś była właścicielem jakiegoś przedsiębiorstwa. Dzisiaj ci się dobrze wiedzie, a jutro możesz to mieszkanie stracić i być skazaną na jego wynajmowany pokój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MAM MIESZKANIE.
wcale się nie wywyższam, chyba zle to rozumiesz. Ale prawda jest ze nie chce aby on stwierdził "Ożenie się z nią bo ma mieszkanie", nie o to mi chodzi i dlatego o tym mu narazie nie wspominam. Chce miec pewność ze on mnie naprawde kocha a nie ze stwioerdził ze będzie mu ze mną łatwo w zyciu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MAM MIESZKANIE.
na sucho, wynajmuje bo zbieram na remont tego mieszkania w przyszłosci. Zawsze te dodatkowe 1000 zł z wynajmu w meisiąc w miesiąc to konkretna kasa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
michał, nie strosz się tak :) a co do tematu- ja bym nie mówiła. Niech inicjatywa zaplanowania przyszłości wyjdzie od niego- nie wiem, propozycja zamieszkania razem i wspólnego zbierania "do 1-szego", jakieś zaręczyny, jakieś poważniejsze rozmowy. Wtedy można powiedzieć. Ja sama byłam zdziwiona, że to wcale nie jest jakieś wymyślanie sobie lasek z wybujałym ego o tych mieszkaniach- faceci naprawdę patrzą na to jak na jakiś ważny punkt :/ Miałam 3 (!!) propozycje całkiem poważne jak tylko dostałam swoje. Masakra. Nic nie mów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MAM MIESZKANIE.
czerna gorzka Rozmowy sa non stop, on hccialby chocby dzis razem zamieszakać ale warunki poki co mu na to nie pozwalają i inne zobowiązania. Jest nam ze sobą wspaniale, ja tak szczerze powiedziawszy to czuję że to jest włąsnie "to". Ale nie chce wypaść na jakas desperatkę i nie chcę aby ta informacja przyspieszyła jego decyzję. Z drugiej strony gdyby on wiedział to pewnie wszytsko szybciej by sie potoczyło bo moglibyśmy wreszcie spokojnie planować nasza przyszłosć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po prostu mierzycie innych ludzi swoją miarą. Same jesteście materialistkami jak na prawdziwą kobietę przystało i teraz myślicie, ze ktoś będzie chciał z wami być dla kasy. Jesteście w dużym błędzie ale wiem, że wam kobietom nie da się tego wytłumaczyc. Same uzależniacie swoją wartość i wartosć faceta od pieniędzy. Dziewczynko droga mieszkanie w dzisiejszych czasach to praktycznie taki sam status majątkowy jak posiadanie samochodu, czy tel komórkowego, żadna rewelacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MAM MIESZKANIE.
gorzka, Oczywiscie ze teraz ktos z mieszkaniem to towar porządany. Nie oszukujmy się ale w dzisiejszych czasach na mieszkanie niewiele osob sobie moze pozwolić, dlatego zdaje sobie sprawę ze taka informacja była by dla niego bardzo zachęcająca. Ale ja chce miec ta pewnosć ze to nie mieszkanie sprawi ze on bedzie chcial byc ze mną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to mamy inne doświadczenia michale z facetami, po prostu. Autorko- ale to tylko Ty możesz ocenić, czy on jest szczery czy nie :) Nie wiem też, ile macie lat, inaczej podchodzi się do planów w wieku np 22 lat a inaczej w wieku 27. Inaczej wtedy też brzmi "pół roku związku"- to dużo i niedużo, ale to ty wiesz, czy to zwykłe spotykanie się czy naprawdę fajny związek. Jeśli jesteś szczęśliwa, kochasz go, czujesz, że on kocha Ciebie, on podchodzi do Ciebie poważnie, chce zaplanować dalszy krok ale szuka pomysłu, to mu ten pomysł podsuń, chodzi o wspólne budowanie przyszłości :) Ale tak jak mówię, tylko Ty to możesz ocenić. Ja tylko z Twoich komentarzy mogę powiedzieć, że facet naprawdę wydaje się ok ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MAM MIESZKANIE.
michał nie bądz smieszny ze mieszkanie to jak samochód. Teraz własne mieszkanie bez kredytu to dużo łatwiejsze życie, bez stesu bez wyżeczeń wiec rpzestan pierniczyc ze własne mieszkanie to nic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Michale, faceci tez są materialistami. Spójrz na kolegów i zastanów się z kim woleliby sie umawiać (jeśliby ich chciała) z biedną na która musieliby łozyć, czy z taką co ma już wszystko swoje i przyszliby na gotowe. Przecież to oczywiste. Tak samo kobieta woli tak samo interesującego faceta z czyms swoim niż gołego. Ja wzięłam gołego, bo akurat takiego pokochałam, ale nie ukrywam, ze życie byłoby łatwiejsze, gdyby miał kasę, gdyby stać nas było na wspolne wakacje. Póki co można powiedzieć, że go utrzymuję jakoś tam. Nie jest mi z tym źle, ale wiadomo, lepiej jest miec lepiej :D x Chłopak chce z Tobą mieszkac, autorko, z tym, ze jak widzisz nie stać go. Jeśli chcesz z nim byc mimo gołej dupy to bądź. Bo on i tak Cię chce, mimo tego, że nie stać cię na mieszkanie wspolne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MAM MIESZKANIE.
I nie jestem żadna materialistką bo gdyby tak było to nie zwiazałabym się z facetem ktory zyje z miesiąca na miesiąc i wynajmuje jeden pokoik w meiszkaniu 3 pokojowym🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
''Nie oszukujmy się ale w dzisiejszych czasach na mieszkanie niewiele osob sobie moze pozwolić, dlatego zdaje sobie sprawę ze taka informacja była by dla niego bardzo zachęcająca. Dziecko, własne mieszkanie ma od 24 roku życia. Teraz na takie mieszkanie jestem w stanie odlożyć po 4 latch pracy. Co to jest? Niewiele. W życiu nie pomyślalbym , ze jakaś laska mogląby się mną zainteresować ze względu na to, ze się dorobiłęm mieszkania. No ale ja nie jestem tobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
'' nie jestem żadna materialistką bo gdyby tak było to nie zwiazałabym się z facetem ktory zyje z miesiąca na miesiąc i wynajmuje jeden pokoik w meiszkaniu 3 pokojowym '' Gdybyś nią nie była to o włąsnym mieszkaniu rozmawiałą być na luzie na pierwszej randce. A teraz po roku się boisz bo sądzisz, zę ktoś jest taki jak ty i będzie patzryl na twoje skromne pieniadze. Co innego gdybyś była bogata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do posiadania mieszkania- to prawda, dla wielu osób fakt, że nie będzie musiał startować w życie z kredytem jest wystarczającym argumentem przechylającym szalę. Tyczy się obu stron, i kobiet i mężczyzn. Znam i laski na to patrzące, i facetów, dla których jest to wyznacznik. To słabe strasznie, ale tak jest i już. I trzeba się z tym liczyć, jeśli chce się mieć po prostu kochającego mnie faceta i normalny związek :) Jakoś odsiać tych "polujących". Autorko- jak dla mnie facet jest chyba ok, tu chodzi o CIEBIE, Ty potrzebujesz się jeszcze sama dla siebie upewnić. Nie rób nic wbrew sobie. Jak facet fajny i dobrze wam się wiedzie to jeszcze pół roku w niewiedzy nic mu nie zrobi :) A Ty będziesz tę resztę życia z nim spokojna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
michale- jeśli Ty mówiłes od razu, że masz własne mieszkanie, obcym laskom na pierwszej randce, i masz pewność, że związałeś się z kobietą na której to nie zrobiło wrażenia- TO BARDZO DOBRZE, o to chodzi :) Po prostu jednak jest wielu dziwnych ludzi dookoła, i dziewczyna chce mieć spokojność wewnętrzną, że facet kocha JĄ. Nic w tym dziwnego czy materialistycznego. Ludzie polujący na mieszkania bez przymusu kredytu naprawdę się zdarzają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i Autorka w żadnym momencie nie twierdzi, że jest bogata, jak to michale wmawiasz- ona stwierdza fakt, że ma mieszkanie, bo to mieszkanie ma. Kwestia jakiegoś obnoszenia się z bogactwem jest już tylko i wyłącznie Twoją michale nadinterpretacją i dopowiedzeniem sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MAM MIESZKANIE.
mihał widocznie ma niskie poczucie wlasnej wartosci ze musi szpanować na pierwszej randce swoim włąsmym M. Sorry ale ja w zyciu nie powiedzialabym tego komus obcemu🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×