Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nie umiem sobie poradzić

JESTEM CHODZĄCYM KOMPLEKSEM - JUŻ TAK DŁUŻEJ NIE UMIEM:(

Polecane posty

Gość nie umiem sobie poradzić

Hej, w zasadzie nie wiem po co tu piszę - dobrze wiem jaka będzie rekacja - jeszcze bardziej mnie zdołują tutejsze wypowiedzi, ale gdzies musiałam się wygadac:( chodzi o moje kompplesy, mam ich całe mnóstwo, właściwie na jaką cześć ciała nie spojrzę to jest ona moim kompleksem, nie umiem sobie z tym radzić, a najśmieszniejsze że nikt z mojego otoczenia tego nie zauważa, jestem postrzegana jako atrakcyjna, wygadana, uśmiechnięta osoba, faceta się za mną oglądają (nie, nie dlatego, żę wg nich jestem paskudna), jak tylko gdzieś się pojawię to podrywają, od kolezanek słyszę, że ten czy tamten mówił, że mu się podobam, w zasadzie niejedna z kobiet mogłaby pomarzyć o rzeczach jakie ja o sobie słyszę badź o relacjach z facetami jak miewałam, ale co z tego?:( wracam do domu i...nie mogę na siebie patrzeć - wszystko mam brzydkie:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ANETTE1111111
Dobrze że tylko takie problemy masz dziewczynko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eee ze coooo????
do psychologa idz. sama sobie nie poradzisz z tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiec skoro otoczenie mowi że jestes super czym podpierasz teze że to nieprawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eee ze coooo????
i troche zgadzam sie z anette - powinnas sie chyba zajac innymi,zeby przestac zajmowac sie sobą...np. pomoc w hospicjum przewartosciowalaby twoj swiat;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"wiec skoro otoczenie mowi że jestes super czym podpierasz teze że to nieprawda?" 8 próżnością i chęcią usłyszenia że jest ładna. banalne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie umiem sobie poradzić
tzn. staram się zakrywać te moje kompleksy ( a naprawdę jest co:( ) i dlatego w zasadzie nikt o nich nie wie, kiedyś coś pomarudziłam o moich kompleksach właśnie to koleżanka pierw zaczęła się śmiać ze mnie bo mi nie uwierzyłą, dopiero jak zobaczyła moją nieciekawą minę i stwierdziła, że się nie wygłupiam to na mnie wręcz z ryjem wyjechała, że chyba oszalałam, że wg niej jestem wręcz piękna, mam oryginalny typ urody(???? do dziś nie wiem co we mnie oryginalnego:/) że nie wierzy, żę mogę mieć kompleksy i takie tam inne. A co osoby, która tak tu pisała, żę to pewnie ściema z tym oglądaniem się za mną to nie, nie jest to ściema, po co miałabym ściemniać? Wolałabym żeby ludzie odbierali mnie taką jaka jestem, niż widzieli coś innego:( zdarzało mi się, żę faceci zajeci, Ci tacy najprzykładniejsi, najbardziej kochający swoje dziewczyny, na studiach uchądzacy za super wiernych facetów , a podwalali się do mnie, z czego śmiałą się zawsze moja przyjaciółka, żę mgłabym sparwdzać wierność facetów bo jeszcze nie spotkała się z czymś takim, na imprezach jak szły same moje kumpele to kogoś tam sobie zawsze znalazły, jak szły ze mną nigdy, jak już im się udało kogoś poznać to zawsze słyszały, że ten ktoś chciałby się umówić ze mną, na studiach od razu wypatrzyłam z kolezankami kilku przystojniaków, normalnie facetów z żurnala:D i...długo nie zajeło jak każdy z nich chciał się ze mną umówić, potem mam tlko same problemy z powiedzeniem facetowi, zę nie chcę nic wiecj bo ja jestem taka mała beksa:( co się nie dzieje to płaczę, jak komuś krzywda to ryczę, jak piesem kuleje na drodze to mnie od razu sciska za serce:( no masakra ze mną:( jestem jakaś nienormalna po prostu:( nikomu nie chcciałąbym nic złego powiedzieć i zrobić i czasem po nie rozumiem, zę komuś mogę się podobać bo jestem chodzącą brzydotą po prostu:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie umiem sobie poradzić
a niby jakim cudem checią usłyszenia, że jestem ładna? przecież nie wkleję tu fotki więc nie musisz mi wierzyć poza tym ilekroć słyszę, zę się komuś podobam nie umiem w to uwierzyć póki nie widzę starań tej osoby które potwierdzają, że to serio jest prawda:/ kiedyś usłyszałam od zaręczonego faceta, którego znałam kilka m-cy i o którym ciągle słyszałam jaki on kochany dla swojej kobiety i jaki zakochany i inne duperele, że jakby nie jego narzeczona to chciałby ze mną byc, zaczął się do mnie dostawiać, nie w zadem chamski sposób tylko normalnie widziałam w jego oczach uczucie:/ wróćiłam do domu i przebeczałam kilka dobrych godzin, żę to taka świnia, zę jak on możę być z kimś i tak ją oszukiwa itd:/ także nie ejstem jakas zimną wredną babą, która czeka na piękne słowa i się z nich cieszy, wrecz przeciwnie, nie umiem uwierzyć żę mogę się podobać i nienawidzę jak ktoś kogoś rani:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie umiem sobie poradzić
i sorki za błędy, brak literek i literki z ogonkami zamiast bez, ale siedzę w pracy i piszę na szybko:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dhfh
Miałąm tak samo. Ciągle miałam wrażenie, ze ludzie patrzą na mnie i śmieją się chociaż nigdy nikt tak naprawdę nie śmaił się z mojego wyglądu. Pomogła mi moja młodsza siostra, która na siłę wyciągała mnie z domu. Zaczęłam jezdzić na imprezy, spotykaż się ze znajomymi i po pewnym czasie mi pzreszło. Odważyłam się też wstawić zdjecia na portal społecznosciowy. Patrzę dziś w lustro i widze normalną kobietę. Wiadomo, jeden wygląda tak , a inny inaczej.Jednemu będziesz się podobać , a drugiemu nie. Głowa do góry. Na pewno jetseś piękną osobą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie umiem sobie poradzić
dhfh - a co ja Twoim zdaniem powinnam zrobić żeby nie gnębić się dzień w dzień moimi kompleksami? etap impreze, hucznych spotkań i randkowania mam już za sobą, więc to odpada:( teraz idzie wiosna, lato, uwielbiam upał, ale...będę miała kolejne doły z powodu moich kompleksów:( nie umiem sobie znaleźć miejsca:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bzykanie cię i wyleczy
kilka orgazmów i będziesz najpiękniejsza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie umiem sobie poradzić
hahaha:) na bzykanie to ja akurat nie mam co narzekać:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to co narzekasz?
bzykanie najwazniejsze jak jest taki, co chce cię posuwać, to znaczy że nie jesteś przeterminowanym pasztetem z biedronki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Henrittttto
Pewnie twój facet cię jebnął stąd te kompleksy,,co znalazł ładniejszą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elayne
jestes tępą strzałą... masz duże powodzenie wsrod facetów i stwierdzasz ze jestes nieatrakcyjna? może ktos ci powinien wylać kwas na ta sliczna buzke zebys sie otrzasnela idiotko :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaki ciekawy temat :D
A jaka jest Twoja relacja z ojcem autorko? Jaki on jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ecie pecie bum bum
napisz jakie masz kompleksy?bo nie czaje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie umiem sobie poradzić
Nie mam ojca , no wiem , że każdy pochodzi z pełnej rodziny , a ja niestety nie:-(( To kolejny mój kompleks , ot co.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mogę sobie poradzić!
Do tego nie jestem mega bogata , a w takich okolicznościach trudno znaleźć mężczyznę , który zainteresuje się mną na poważnie , ponieważ nie jestem dobrą partią:-(( A teraz takie czasy , że wiadomo, każdy chce się ustawić;-) Jeden men mi powiedział , że on z ładnej miski się nie naje:-(( Kolejny mój kompleks , nie należę do elity , nie mam big fortuny , a bez posagu nie znajdę męża i zostanę starą panną:-(( Kompletna porażka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bareya
ktos slusznie zapytal o ojca, bo to moze byc zrodlem twojej niskiej samooceny, ale tu niechodzi o pieniadze.. x co sie stalo z twoim ojcem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie umiem sobie poradzićć
W sumie to ich rozumie , kto by chciał się zadawać z gołodupcem???? Wiadomo , każdy chce sobie byt polepszyć i to jest zrozumiałe. Niestety nie jestem w stanie zapewnić facetowi poczucia bezpieczeństwa , tego materialnego:-(( a jestem tak wrażliwą osobą , że chcę , żeby był zabezpieczony na przyszłość i nie trafił pod przysłowiowy most . Ej ty tam wyżej , dlaczego chcesz oblać mnie jakimś kwasem?????? Nie widzisz jakie mam problematyczne życie???? A ty jeszcze chcesz mi dołożyć?! Posiadasz wogóle jakieś uczucia wyższe czy też są one u ciebie w zaniku??????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie umiem sobie poradzićć
rozumiem* ojciec umarł i go nie pamiętam , ten biologiczny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie ogarniam tego trochę
Jesteś śliczna, zdrowa, masz powodzenie, ale nie należysz do elit i nie masz "posagu". To nazywasz problematycznym życiem? Dziewczyno, ocknij się, bo jeszcze życie Ci tak skopie tyłek, że dopiero jak wydarzy się coś naprawdę strasznego, zdasz sobie sprawę z tego jak wiele masz teraz. Wielu ludzi dąży do tego, żeby się w życiu ustawić materialnie, ale wierz mi, dla wielu też ważniejsze jest uczucie i głupotą jest myśleć, że jesteś skreślona tylko dlatego, że nie masz "posagu". Gdybyś miała dużo kasy to być może narzekałabyś, że nie da się znaleźć miłości bo nie wiadomo czy ktoś leci na kasę czy na Ciebie. Także usiądź i pomyśl nad tym co posiadasz, a nie w kółko nad tym, czego Ci brak. A jeżeli masz aż taki problem ze sobą, że mówisz o swoim powodzeniu a sama siebie uważasz za brzydką, to sorry, ale już chyba tylko psycholog pozostaje. Co do wrażliwości, jak się ma miękkie serce to trzeba mieć twardy tyłek, tyle w temacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elayne
no dobra to rezygnuję z tego kwasu , bez posagu faktycznie masz przechlapane , teraz tylko kasa się liczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teresssa
prosto z kompleksów można wpaść w zaburzenia, czy to zaburzenia odżywiania, osobowosci czy jeszcze inne depresje i anoreksje. Dziewczyno idz do specjalisty. Ja znam bardzo dobra poradnie, http://psycholog-ms.pl/, umów się z nimi, wspierają i bardzo pomagają wyjść z każdego szaleństwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Grzegorz Brzęczyszczykiewicz
Piertolita i to mocno :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie umiem sobie poradzić
E tam , depresję to mam już od dawna , a od trzech lat ją leczę. Nie o to chodzi , wiem , że nie znajdę sobie męża , bo nie mam milion euro na koncie. Jak to kasa się nie liczy??? To dlaczego relatywnie młodzi faceci zostają utrzymankami dużo starszych kobiet , żeby sobie byt polepszyć??? Przecież nie robią tego charytatywnie;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Polecam ci książkę Charlesa Dunhigga „Siła nawyku. Myślę, że ta książka jest najlepszą radą jaką mogę ci dać. Motywacje musisz znaleźć w sobie. Z ksiązki możesz się dowiedzieć dlaczego jesteś osobą, która nigdy nie kończy tego co zaczęła i dlaczego szybko rezygnujesz z każdego projektu. Mnie ta książka pomogła, choć wciąż zastanawiam się jakie jeszcze złe nawyki u siebie odkryję. Jestem chyba kopalnią złych nawyków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×