Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość juhfgtsda

powiedziec partnerowi??

Polecane posty

Gość juhfgtsda

czy powiedziec partnerowi o tym, ze moglam byc zgwalcona a nawet nie pamietam, bo bylam % ? boje sie ze mnie zostawi... a tak go bardzo kocham:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pewnie, pochwal sie facetowi, ze bylas tak najebana, ze nie wiedzialas czy ktos cie bzyka czy nie:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juhfgtsda
chodzi o to ze moglo miec to miejsce w trakcie mojego powrotu do domu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xofndfmlremr
Po co masz to mówić.. Pewności nie masz, ta informacja nie jest mu do niczego potrzebna..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hshxvzga
I nie wiesz czy coś się stało? Nie pamiętasz? Skąd te podejrzenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xofndfmlremr
Jakbys została zgwałcona nawet i po % to na pewno byś to pamiętała czy choćbyś czuła na drugi dzień, że coś jest nie tak. Gwałt to nie zwykły sex, zostawia ślady.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juhfgtsda
boje sie ze moge w ciazy byc :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juhfgtsda
nie pamietam, bo jak brat kolezanki mnie podwiozl to cieplo w samochodzie bylo a to spotegowalo alkohol....wlasnie zadnych sladow nie bylo...nawet torebka w pelnym wyposazeniu.. ale ta luka w pamieci ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kgtyh
lepiej nie mów o tym konkubentowi. nie wiesz nawet czy coś się stało... a nawet jak to co on na to poradzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tym bardziej nie rozumiem. wracalas i co, kosmici cie porwali? sorry, ale ja tez wracalam nieraz najebana do domu, i bywalo ze sama i ze wieczorem! ale nigdy nigdy nie bylam na tyle, zebym nie wiedziala co sie ze mna dzieje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juhfgtsda
myskafff wiem ze zakladalam ale tam niestety nie bardzo ktokolwiek mi odpisywał... Owszem ja też nie byłam az tak naj************* ale jak cieplo w samochodzie uderzylo to niestety swoje skutki mialo....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krysiaaaa
ja bym powiedziala jesli cie kocha to bedzie wspieral

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juhfgtsda
powiedziec mu w tej sytuacji czy nie?:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiedz, lepiej żeby dowiedział się od Ciebie niż od kogoś innego jeśliby już coś było, jednak moim zdaniem zwykle takie rzeczy się pamięta! no chyba że ktoś dosypał ci jakieś proszki do napoju to już inna sprawa ... powiedz mu cała prawde i tyle tylko delikatnie.... a na przyszłość unikaj takich sytuacji!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ale podstawowa sprawa
skąd u ciebie myśli że ktoś cię zgwałcił? Nie wiem-boli się psiocha,masz jakieś krwawienie,jakaś nieznana wydzielina??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juhfgtsda
myskafff dziękuję, Ty chociaż normalnie odpisałaś nie najeżdzając.. Nigdy więcej do takiej sytuacji nie dojdzie.. Na razie się chwilę wstrzymam, jutro zrobię test, jeśli wyjdzie negatywny to czekam cierpliwie na @, jeśli pozytyw to delikatnie mu to powiem. Ale tak prawdę mówiąc... Fakt, że coś by mi nawet urywkami przemknęło gdyby miało dojść do jakiegokolwiek gwałtu.. A to, że obudziłam się w swoim łóżku, ze wszystkim co przy sobie miałam i czułam się tyle tylko co "delikatnie wczorajsza" ale to przez jakies pół godziny dopóki się nie obudziłam jak biały człowiek.. A nie wierzę, że gdyby do czegoś takiego doszło, to widząc w jakim jestem stanie ktoś by nie skorzystał z okazji żeby mnie okraść. A druga sprawa że dopiero jak okres miał być za dwa dni to ja sobie zaczęłam to kojarzyć i jakieś scenariusze tworzyć....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juhfgtsda
Ale podstawowa sprawanic kompletnie mnie nie bolało żadnych znaków na ciele... ja po prostu ułożyłam sobie takie scenariusze ze względu na tą lukę w pamięci i teraz sama się nakręcam... w dodatku jak wysiadłam z samochodu to miałam jakieś 50-60m do klatki i coś tam mi śmiga że do klatki szłam ale teraz to ja już nie wiem czy sobie to wmawiam czy tak było. Głupota z mojej strony ale za to się płaci i trzeba przyjąć konsekwencje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ale podstawowa sprawa
Aha-wszystko jasne wkręcasz sobie ciążę a że z chłopakiem nie było możliwości wymyśliłaś gwałt. Weź się dziewczyno ogarnij i nie pij więcej.Nie wiem co wy tu na kafe jeszcze wymyślicie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juhfgtsda
nie nie wlasnie o to chodzi ze z chlopakiem tez bylo tydzien przed i tydzien po tym nieszczesnym zdarzeniu. tak mysle ze sobie wkrecam bo to nawet logicznie biorac to kradzież by była momentalna..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ale podstawowa sprawa
Ja pamiętam poprzedni wątek...wiesz co? Wymyślasz i czaisz się jak rak do ruchania...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juhfgtsda
nie wymyslam niestety to chyba zle pamietasz fakt nie bylo to tydzien przed tylko kilka dni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ale podstawowa sprawa
Dziewczyna weź pomyśl...50 m do klatki...Nie układaj scenariusza aż tak drastycznego na te 50m

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jesteś nienormalnym,
zboczonym prawkiem i przestań zaśmiecać forum durnymi tematami, jamochłonie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juhfgtsda
wiem scenariusz jest przesadzony ale to tak jest jak człowiek czegoś nie pamięta... no ale dobra trzeba się ogarnąć, nawet jakby to test ciążowy by wykazał ciążę od tamtego czasu a jej nie ma więc spoko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juhfgtsda
powiedziałam. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość loma
Jeżeli to było na dwa dni przed okresem, to praktycznie nie ma takiej siły, żeby zajść w ciążę. No chyba, że jakieś nietypowe cykle plus podwójne jajeczkowanie - one in the million.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juhfgtsda
gdyby to bylo na dwa dni przed okresem to bym nie pisala w ogole. @ przyszla takze spoko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×