Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Tamara26

Wielki problem z mężem

Polecane posty

Gość Tamara26

Jestem już po ślubie 1,5 roku a znam się z moim mężem prawie 4 lata. Mąż jest starszy od mnie o 8 lat. Ogólnie nigdy nie było między nami jakiejś szaleńczej miłości . Maż dużo pracował, rozwijał się, ja studiowałam i tylko na tym się skupiłam a ślub był w sumie z rozsądku, on chciał się na siłę ustatkować a ja stwierdziłam , że po co szukać kogoś innego. Nie było sexu przed ślubem mimo iż nie byłam dziewicą, jakoś nie chciałam robić tego wcześniej a on nie naciskał. Mąż na początku był w porządku, troszczył się ale ja jakoś nie szalałam strasznie za nim, zresztą nie wymagałam od życia jakiejś szaleńczej miłości. Po ślubie zaczęliśmy ze sobą sypiać a mąż stawał się wulgarny, zaczął naciskać na sex z inną parą, raz wysłał nasze zdjęcia i powiedział ze ten facet " wali gruchę przed moim zdjęciem", chodzę spać wtedy gdy on idzie spać bo nie mam ochoty z nim na sex, wszystko mnie boli, on się nie zastanawia czy mi jest przyjemnie, chce się do niego przytulić a on daje mi głowę w jego kroczę. Na dodatek jest strasznie niekulturalny, tzn. do ludzi jest niesamowicie miły, ale do mnie na każdego mówi że ten jest chujem, tamten taki a tamta dziwką... nie lubię czegoś takiego. Nie jestem od niego uzależniona, skończyłam prestiżowe studia i się rozwijam o on traktuje mnie w taki sposób. Są momenty że np. w nocy ma ochotę na sex i mnie budzi, to może jest fajne na początku znajomości ale nie w każdą noc, on jest niedelikatny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozwiodłabym się. Nie wyobrażam sobie małżeństwa bez miłości. A ten Wasz sex... :o współczuję. Ani dnia bym nie wytrzymała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość współczuję ci dziewczyno
zrobiłaś głupotę, ale masz jeszcze czas na zmiany,póki nie ma dziecka! Potem będzie gorzej.Nagraj te jego zachowania. Złóż pozew o rozwód. Po co masz się męczyć z tym zboczeńcem!Obawiam się, że jak z nim zostaniesz, to stracisz do siebie szacunek i będziesz tylko pojemnikiem na spermę dla niego i może jeszcze dla jego koleżków. To po prostu egoista i mutant.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość współczuję ci dziewczyno
dziwię się jeszcze, że ty w ogóle zastanawiasz się co robić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaki znowu niedelikatny
to brutal, który zaspakaja swoje fantazje seksualne. Ciekawe co będzie za kilka lat? Będzie kazał Ci rznąć Cię z jakimś fagasem na swoich oczach a może obok łózka będzie stała butelka, którą co noc będzie cię gwałcił analnie? Przecież to chory człowiek!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaki znowu niedelikatny
poza tym zobacz jak on cię stłamsił. Robisz to co on chce. Nie masz swoje zdania. Nie liczy się z Tobą. On tego nie zmieni, bo nie zmienia się tego co nam pasuje, nie zmieni sobie życia na gorsze. A gdzie Ty w tym wszystkim?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jajikulu
ja bym poszła do OIK i pogadała z pracownikiem socjalnym jak najszybciej to ukończyć kobieto.. to jakiś zbok co jeśli Ci coś zrobi? chyba po jednej akcji z "dawaniem głowy do krocza" bym się spakowała i wyszła to jakiś niezrównoważony koleś o zaburzeniach psychicznych lepiej zwiewaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jajikulu
nie zmieni się bo jest PSYCHOLEM uciekaj, mówię poważnie i nie dawaj mu nowego adresu jak najszybciej wniosek o rozwód najlepiej jakieś dowody zbierz na to jak się zachowuje byś na pewno dostała rozwód z jego winy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bmbmbmbmb
Na co czekasz? Dobrze, że dzieci nie macie, zakończ ten związek, współczuję takiego faceta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i taa
zrobiłabym to co piszą pozostali, rozwód,,, jak można się tak męczyć... ja mam partnera który jest czuły, dba o to aby mi było dobrze, martwi się jak coś mnie zaboli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tamara26
wiem, że powinnam skończyć to małżeństwo, teraz byłam 2 miesiące w Niemczech, my widujemy się obydwoje jak wracam z pracy o 19 a do pracy ja wychodzę na 8 wiec już o 7 mnie nie ma. Wcześniej nawet nie zastanawiałam się nad moim małżeństwem, zaczęłam skupiać się na pracy, na specjalizacji i w ogóle nie myślałam o moim życiu prywatnym , którego mam dość. Mam 26 lat i czuję się bardzo atrakcyjna, dbam o siebie i naprawdę od życia nie wymagam dużo ale mój mąż chyba nie jest normalny, ma się za wielkiego króla i władcę... ciągle tylko słyszę że na jego stanowisku to nie można tak , siak i owak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i taa
ale nigdy tego nie zrozumiem,, że przed ślubem aniołek a potem psychol... czy pierwszych symptomów nie widać już przed ślubem/????/ jak to jest????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wczesniej przed slubem
nie byl taki? nie widzialas nic dziwnego w jego zachowaniu ? tak czy owak zostaw go zanim ci krzywde zrobi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w sumie mój mąż robił podobnie
a doszło do tego, że teraz umawia się z 15latkami na seks. Ja zbieram dowody i udaję, ze nic nie wiem, ale zaczynało się podobnie. Życzę powodzenia autorce i siły!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tamara26
domyślam się że wiele z was uzna go za zboka ale inaczej niestety się to odbiera jak jest się w związku z takim facetem, stara się jakoś to usprawiedliwić, wytłumaczyć sobie. ja wiem , że to nie jest normalny związek, ja nawet nie byłabym zazdrosna gdyby znalazł sobie kochankę. Wiem że muszę się rozwieść, pochodzę z prawniczej rodziny więc pewnie wszelkie kwestie prawne nie byłyby problemem, boję się po prostu reakcji rodziny, zawsze rodzicom mówię że jestem szczęśliwo gdyż on im się nigdy nie podobał, za stary i jak to mój tata mówi " za fucaty", a teraz rozwód... po prostu się tego boje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tamara26
tzn. był taki stanowczy często i bardzo pewny siebie, lekko zadufany ale nie było sexu przed ślubem itp... starał się jeszcze jakoś o moje względy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jajikulu
to po ch uj to wchodzisz, marudzisz my się przejmujemy a Ty i tak dalej z nim jesteś? jak chcesz być tak traktowana to bądź ale już nie marudź i nie narzekaj bo jak widać podoba Ci się to jego chore zachowanie a ps. jak kiedyś przywiąże Cie do łóżka i sprowadzi do domu zgraję obleśnych zboków to nie becz masz okazję odejść ale tego nie robisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie bój się bo młoda jesteś
i życie przed Tobą. Ułożysz je od nowa. Kobiety 50 letnie tez się rozwodzą i wierzą, że jeszcze jakoś uda im się wszystko poukładać. Dlaczego tak spieszyłaś się ze ślubem? Jesteś młodziutka i chyba byłas zbyt naiwna!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie bój się bo młoda jesteś
i przede wszystkim porozmawiaj z rodzicami. Powiedz im prawdę. Jak będą Cię wspierać, to poczujesz się mocniejsza. Rodzicom na pewno zalezy na Twoim szczęściu. Pomogą CI.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zadzwoń dziś do rodziców
i pojedź do nich.Powiem im to, co nam napisałaś. Na pewno będzie Ci cięzko o tym mówić, ale jak już powiesz, to będzie ok. Zrób ten krok ku normalności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tamara26
jajikulu ja wiem że chce zakończyć związek, po prostu chciałam z kimś o tym porozmawiać... mogę ze znajomymi ale on jest w ich oczach ideałem więc to co ja powiem to uznają że ubarwiam... nie mieszkam już z mężem od 3 dni, mieszkam w mieszkaniu rodziców, tzn. od rodziców, ale on wie że tu jestem, bo to oczywiste... ja sama nie wiem czego się boje, mam gdzie mieszkać, mam prace, nie wyobrażam sobie mieszkać już z mężem, spać z nim bo się boje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Są choropy psychiczne których nie widać jak np.złamanej ręki ,taki psychol w białych rękawiczkach i na pokaz a w środku szambo.Poczytaj o takiej chorobie jak seksocholizm ,psychopata i charakteropatia i pomyśl ile z tego pasuje do Twojego męża od takiego trzeba uciekać jak najdalej bo taki się nie zmieni chyba ,że na gorsze,te choroby to jak alkocholizm niszczą rodzinę i wszyscy są winni tylko nie on .Kochanie zdrowie masz jedno a ciągły stres wykończy Cię wiem co mówię bo żyłam z takim ,byłam bardzo głupia i nie świadoma ,ciągle wierzyłam ,że on się zmieni ,bądż mądra i walcz o siebie,pozdrawiam i życzę powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość musisz być silna tamaro
a dlaczego nie porozmawiasz o tym z rodzicami? Koleżanki za mało o zyciu wiedzą, żeby ci pomóc. Możesz coś napisac o rodzicach Twojego jeszcze męża?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzorzdżina
nie mogłabym tak zyc, to jakiś koszmar :O jak w islamie gdzie kobieta wychodzi za mąz i nie wie co ja czeka jak można nie bzykac sie z facetem przed slubem ? ku[owanie kota w worku, a może jest zbokiem ? a może pedofilem , w seksie trzeba siebie odczuć zyjecie chyba sobie tak od niechcenia, będzie to co będzie, jak będzie to będzie , wisi wszystko , zrobić takie govvno ze swojego życia masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tylko nie wracaj do niego bo nawet jak Ci naobiecuje to i tak za chwilę będzie to samo bo to chory człowiek ,masz rację on każdemu udowadnia jaki jest wspaniały ale najważniejsze jest to co Ty wiesz i co czujesz nie daj się zastraszyć ,taki typ uzależnia od siebie zaniżając Twoją samoocenę ,może masz kogoś z rodziny ,koleżankę abyś nie była sama ,małymi kroczkami dasz radę ,głowa do góry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Boisz się zmian
ale nie ma co się bać. Zmienić się musi, bo ten stres cię wykończy. Pokaż, że Ty tez masz jaja i złóż ten pozew o rozwód. Pokaż, że Tobą się nie pomiata, że masz swoje zdanie i masz tez wybór. Że bez niego sobie doskonale poradzisz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tamara26
rodziców męża nie znam za dobrze, poznaliśmy się jak ja przyjechałam na studia do wrocławia a on pochodzi z Jeleniej Góry. Jego ojciec prowadzi dużą firmę a matka jest księgową, matka bardzo spokojna, ojciec poważny i stanowczy, ma jeszcze siostrę , którą mój mąż ciągle wychwala i jej córkę, zdjęcia siostrzenicy mamy w całym mieszkaniu, ogólnie dużo spędza z nia czasu, wozi ją na wycieczki itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kupilas kota w worku
Jak mozna wyjsc za kogos i nie przespac sie z ta osoba przed slubem...? no niestety tak to jest jak sie udaje dziewice a potem jest wielkie rozczarowanie... Druga rzecz widocznie twoj facet zawsze taki byl- lubi ostry sex, podnieca go wulgarnosc i brutalnosc- niektore kobiety tez to lubia...Niestety problem w tym ze wy poprostu sie zle dobraliscie- macie inne oczekiwania ale nie moglas o tym wiedziec bo go nie przetestowalas przed slubem a teraz rozczarowanie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie spotykacie się z rodzicami
męża?Dlaczego nie znasz za dobrze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×