Jak to możliwe? Jestem pasztetem a....

mimo wszystko jakiś chłopak zaczepia mnie na ulicy, zagaduje, prosi o numer telefonu i zaprasza na kawę. Przecież mężczyźni nie zwracają uwagi na paszczury. Do teraz jestem w szoku.

bo pasztet z gęsi jest zacną potrawą a że ges trzeba podtuczyć najpierw - to sama rozumiesz

chyba desperat. z jednej strony chciałabym z kimś być, a z drugiej zawsze czuję, że coś jest nie tak, jeżeli ktoś zwraca na mnie uwagę. nie rozumiem, jak facet może zwracać uwagę na takie byle co.

Moze chca pozniej zrobic z ciebie szynke na swieta

Nie możesz oceniać swej urody samemu. Mi się podobają jedne kobiety a memu bratu inne. To kwestia gustu. (inni twierdzą ze stężenia krwi w alkoholu) Pozdrawiam Cię Serdecznie. ps. Jesteśmy strasznie ciekawi , pokaż sie

szuka dziury :D

tak jak ktoś wyżej napisał rożne są gusta, dla jednego coś jest ładne, a dla drugiego to samo może być brzydkie. Zreszta twoja brzydota to może być po prostu kwestia bardzo niskiej samooceny, a nie faktycznej sytuacji. Zreszta moge ci powiedziec o pewnym doswiadczeniu z mojego zycia - ja sama jestem akurat bardzo atrakcyjna kobieta, slyszlaam miliony razy ze jestem piekna, sliczna itd. ale bylam kiedys z facetem, ktory w opini otoczenia byl brzydki, byl niski, mial nieciekawa twarz, no ogolnie bardzo daleko mu bylo do idealu... ale mnie sie bardzo podobal, cos mnie w nim strasznie pociągało. Ludzie zawsze sie dziwili ze jestesmy razem skoro jest miedzy nami taka roznica w wygladzie. Dzisiaj juz nie jestesmy razem, ale on fizycznie nadal mi sie podoba, mimo ze nadal jest brzydki :)

pocieszające ;] nie wiem, czy mam niską samoocenę. wydaje mi się, że jestem obiektywna. zawsze dziwnie się czuję, kiedy ktoś mnie zaczepia.