seks z kochankiem

Mam super kochanka. Dyskretny seks kiedy tylko nam się zachce. Czy nie fajnie? Po co jakieś tam związki, małżeństwa, dzieci... Jestem właściwie szczęśliwa :) Pracuję sobie więc jestem niezależna finansowo. Nie oczekuję od niego niczego, on ode mnie też. Uczy mnie wszystkiego :) Nigdy się nie ustatkuję, będę wieczną singielką :)

No to nie masz kochanka tylko chłopaka do ruchania :)

jak jestes happy to ok. Ale po co miec dyskretny seks jak sie jest singlem? Dlugo tak nie pociagniesz bo seks bez uczucia to nie to samo. Mozna byc niezalezna finansowo tak samo w zwiazku:) Prawdzwa kobieta potrzebuje zeby ktos sie o nia staral, adorowal, zeby mozna bylo miec kogos z kim czujesz sie bezpieczna, kogo dobrze znasz i mozesz na niego zawsze liczyc. Kochanek jest tylko od ruchania a samo ruchanie w koncu sie znudzi...

Wieczna singielka. Dobre sobie. Bierz sie za robienie dziecisków bo ktoś musi na Twoją i moją emeryturę zapracować :)

Zlotowlosa...lepiej bym tego nie ujela ;)

Zlotowlosa...lepiej bym tego nie ujela ;)

A w głowie szum ! Przed oczami jak w kalejdoskopie posuwam nocne obrazy :) Start ! Zlotowlosa -takie proste a takie trudne :)

a ja nie zgadzam się z tym, że kochanek jest tylko od ruchania. i co mi zrobicie? :P

Oczywiscie nie jest tylko do ruchania...mozna sie w nim rowniez zakochac...zreszta chyba w wiekszosci romansow do tego dochodzi. Nie zgadzam sie natomiast z autorka ze na dluzsza mete ja taki uklad bezdie zadowalal. Narazie wydaje jej sie, ze wszytsko gra...problem zacznie sie w momencie jesli jej kochanek bedzie mial inna. Ciekawa jestem czy wtedy tez bedzie jej sie ten uklad podobal ;)

Poczekaj, wszystko się zmieni gdy zdasz sobie sprawę, że kochasz

kochanek jest od zapominana się, a że najprzyjemniejszą formą jest seks... ;)

Ciekawa jestem czy istnieja kobiety, ktore nie zakochuja sie w kochankach? Nie wyobrazam sobie na dluzsza mete uprawiac z kims sex, a po nim tak poprostu wylaczac sie i nie myslec o tej osobie ;)

(nie)normalna oczywiscie Ty mowisz o swoim kochanku -realnym ? czy o takim którego byś chciała mieć kiedyś ? roochac to można kooorewki dla samego rooochania :)

wg mnie - nie istnieją, a jeśli są - to im współczuje.

Czyli romanse w wiekszosci koncza sie czyjas tragedia bo nie wierze w dwie osoby, ktore w jednym momencie przestaja kochac. No chyba ze kochankowie decyduja sie na zwiazek co tez kiepsko widze ;)

A wiesz, (nie)normalna, bardzo mi się podoba ta twoja definicja :)

Czesc S_M oddalam wczoraj na Ciebie dwa glosy wiec musisz sie dzisiaj ze mna zgadzac ;) :P I A tak serio to wole sie trzymac od takich historii z daleka, przyjemnosc przyjemnoscia, ale to co dzieje sie pozniej to juz tylko dramat ;)

Ha....nie jestem glupia, nie odpowiem ;)

No dobra...przeszlabym sie z Toba na piwo, a potem dalabym sie przeleciec, ale wiem zes zajety wiec swe ciche uwielbienie odzwierciedle we wszytskich mozliwych ankietach hehehe :D:D:P;) I A tak powaznie to glosowalam na Kredka :D

Jesli mialbys sile po to piwo dojsc ;)

Rozszyfrowana I Uciekam