tesciowa nastawia córke przeciwko mnie.

rozwodze sie z mezem. z mojej winy. zdradziłam męza i przyłapał mnie na tym. teraz moja juz była teściowa mowi do córki że " mama się wyprowadziła bo zachciało jej się innego Pana" i takie teksty. córka potem pyta mnie po co mi ten inny Pan i czy nie mozemy sie spowrotem wprowadzić do tatusia. Rozumiem ze skrzywdziłam męzą ale oni teraz krzywdzą naszą córkę. Co mam jej powiedzieć doradzcie...

doroslych i wytlumaczysz jej jak bedzie duza

a tesciowej bym powiedziala do sluchu...

to co zrobiłaś to jedno, ale tesciowa nie ma prawa mieszać dziecka w sprawy dorosłych to po pierwsze a po drugie jesteś jej matką i nikt nie powinien podważać Twojego autorytetu wobec niej-takie gierki dzieckiem są obrzydliwe

nad chucią a dziecko cierpi :P i nie winiłabym tu teściowej

no właśnie też tak uwazam , przeciez ona krzywdzi tymi tekstami nie mnie tylko własną wnuczkę. wiesz troche nie mam odwagi do nie jechac i wygarnąc. wszystko jest jeszcze dosyc swierze. ale musze porozmawiać z mężem. tak nie moze byc ze oni wylewają soj żal do mnie na naszą córkę. i tak jest jej ciężko, tyle zmian...

swieRZe...i wsztstko wiadomo, nie dosc ze kurwa to jeszcze debilka

Teściowa nie jest niczemu wina ty dziwko. Co, pewnie niedługo córka będzie musiała żyć z ojczymem i patrzeć, jak się z nim pieprzysz po kątach :O

autorko nie martw sie,bedzie dobrze.porozmawiaj z mezem ,dziecku nic nie mow,w razie w mow ze babcia zartuje.... zrob z niej glupka ciekawe jak sie poczuje

koldora,nachlalas sie,nacpalas? skad tyle agresji?

Zle zrobiłas, nie mi to oceniać. A teściowej bym wygarnela. Nie powinna mieszać dziecka w sprawy dorosłych.

z mężem. Niech uczuli swoją rodzinę, aby nie krzywdzili Waszej córki. W sprawy dorosłych ludzi nie powinny być mieszane dzieci. Swoją drogą rozumiem Twoją teściową, ma do Ciebie żal i nie potrafi sobie z tym poradzić.Powinna się jednak zreflektować, jej wnuczka nie jest niczemu winna, nie odpowiada również za czyny matki. Wiem, ze to trudne, emocje biorą górę nad rozumem, ale warto porozmawiać na temat córki z mężem.Tylko on może teściowej zamknąć usta. Powodzenia Ci życzę.

no właśnie wiem popełniłam straszny bład a mąż mi nie chce wybaczyć. Chciałabym zeby córka cierpiała jak najmniej. Wiem ze to emocje, ze ona ma zal. ale teraz corka pojdzie do przedszkola i powie to samo kolegom i nauczycielce. nic jej nie odpowiedziałam bo bylam w szoku. ale mysle ze córka wróci jeszcze do tematu bo narazie jeszcze nic nie rozumie ale stara sie to jakos ogarnąć. ja tez...

porozmawiaj z mezem. musicie to załatwic miedzy sobą. Dlaczego zdradziałaś meża? mialas romans czy to byla jednorazowa akcja?

musze porozmawiać z mężem. Nie wiem czy to jednak cos da, bo teraz mam z nim nie najlepsze stosunki. Do tego walczy w sądzie o zabranie mi córeczki a przekazanie jemu pod opiekę.

O tym by dziecko zostało zostawione w spokoju powiedz bezposrednio teściowej a nie mężowi. Teściowa jest w tej sytuacji "nikim" bo problem tyczy się ciebie i męża a nie osób trzecich nie będących członkami małżeństwa ;). Masz prawo powiadomić sąd o manipulacjach babci nad dzieckiem i twoje dziecko będzie tego świadkiem kiedy zostanie zapytane. To będzie na twój plus co do reszty to mąż nie ma prawa starać się o wyłączne prawa nad dzieckiem jeżeli nie jesteś narkomanką, alkoholiczką itp . Jeżeli masz możliwość stworzyć dziecku warunki do życia , zdrowia i wykształcenia to nie masz się czego bać a w sądzie powiedz że przestałaś kochać męża i tyle bo jak nie ma miłości to według sądu nie ma małżeństwa tylko podkreśl że przestałaś go kochać na długo zanim go zdradziłaś.

To co jest między Wami jak najmniej powinno rzutować na dziecko dlatego rozmowa będzie bolesna, ale konieczna.Twojemu mężowi też chyba zależy na dobru dziecka. Nie będzie to rozmowa łatwa, on czuje się pokrzywdzony w tej sytuacji, schowaj honor do kieszeni i walcz o dobro dziecka.

z teściami nie rozmawiałabym na ten temat, wyzwą ją i tyle tego będzie. Nawet obecność dziecka nie powstrzyma ich. Tylko kochający ojciec jest w stanie zamknąć usta swoimi rodzicom.

maż nie bedzie walczył o wyłączne prawo do opieki tylko o prawo do opieki w tygodniu a ja mialabym ją widywać tylko na wekendy. ale tez mi sie wydaje ze nie ma do tego podstaw.i ze nie uda mu sie to...

Przecież teściowa ma racje w tym przypadku! Skrzywdziłaś nie tylko męża, ale rozjebałaś, bo inaczej tego nie nazwę rodzinę swojej córce. Mam nadzieje, ze ci tego nie wybaczy...

małżonki nie jest podstawą do ubiegania się o wyłączne prawa rodzicielskie. Dziecko pozostaje z matką jeżeli nic nie świadczy przeciwko niej (zdrada to nie powód). Jeżeli chcesz rozwodu a chcesz by adres zamieszkania był osobny (twój i męża) to musisz zapewnić dziecku dom i warunki natomiast jeżeli nie chcesz rozwodu to musisz powiedzieć że męża kochasz i nie chcesz się rozwodzić i wtedy sąd nie da rozwodu , chyba że mąż udowodni że mieszkacie osobno i rozpadło się wasze pożycie to wtedy może wnioskować o separację. Sąd rzadko kiedy oddaje dziecko pod opiekę męża , chyba że udowodni się że matka stwarza niebezpieczeństwo dla zdrowia (fizycznego i psychicznego) oraz życia dziecka co musiałoby być spowodowane chorobą psychiczną matki, alkoholizmem, narkomanią, przynależnością do sekty itp.

to sprawa autorki i jej męża a ubieganie się męża o prawa do opieki nad dzieckiem w większym wymiarze czasu niż miałaby to tego prawo matka jest niedorzeczne i bezpodstawne . Matka musiałaby być niepoczytalna , być pijaczką lub innego rodzaju patologią a to że zdradziła , cóż, bywa i tak w życiu ale to z dzieckiem wiele wspólnego nie ma. Sąd zapewne odrzuci wniosek strony (męża) bo byłoby to zbyt proste. Dziecko musi widywać się z matką jak najczęściej bo to jest warunkiem prawidłowego rozwou malucha a to że jest jak jest , nie ma nic do rzeczy i nie krzywdzi się z tego powodu jeszcze bardziej dziecka.

no cóż, teściowa nie skłamała ;) Niemniej jednak powinna zachowac powściągliwość przy Twojej córce. ale w końcu to matka zdradzonego mężczyzny.ctrudno się dziwić.

no rozumiem trudno sie jej dziwic ze ma do mnie zal. jednak odgrywanie sie na mnie przez córke nie jest fer.mam metlik w głowie , nie wiem jak jej to wytłumaczyć.

Zdrada małżonka bądź "z rozwodem to nie do konca tak jest, bo moja siostra rozwiodla sie bez zgody małzonka. sąd i tak orzekl rozwód.takze zgoda małzonka do orzeczenia rozwodu wcale nie jest potrzebna, chyba ze w filmach...

szkoda dzieciaka.

Ludzie ogarnijcie sie z wytykaniem tej kobiecie zdrady, zdradzila bo moze miala ku temu dobre powody. Tematem jej postu jest skandaliczne zachowanie babki i mieszanie biednemu dziecku w glowie. Uwazam, ze za cos takiego nalezy babke pozbawic kontaktu z dzieckiem, do czasu az babka zmadrzeje.

i tak jest delikatna, mój wujek wyzywał matkę przy dziecku od kurew za cos takiego, pół biedy ze takie teksty slyszysz:O

Dnia 6.04.2013 o 04:20, Gość marzanka@ napisał:

Ludzie ogarnijcie sie z wytykaniem tej kobiecie zdrady, zdradzila bo moze miala ku temu dobre powody. Tematem jej postu jest skandaliczne zachowanie babki i mieszanie biednemu dziecku w glowie. Uwazam, ze za cos takiego nalezy babke pozbawic kontaktu z dzieckiem, do czasu az babka zmadrzeje. 

Jakie powody są dobre żeby zdradzać? Jak związek jest do kitu to ludzie się rozstają, a nie zapraszają kolegów/koleżanki do łóżka gdy mąż/żona nie widzi.