Do wiosny szczupła, czyli zdrowe odchudzanie.

Ja dzisiaj nie jadłam kolacji, ale chyba ją zjem i tak pójdę dopiero za 3 godziny spać..

Witam ponownie. To już dzień piąty. Jakiś szczególnych efektów nie widzę, oprócz lekko spłaszczonego brzucha. Myślę, że na tej diecie owocowo-warzywnej powinno więcej ruszyć :)

witajcie dziewczyny ostatnio nie mam za bardzo czasu pisac z wami ale staram sie dietki trzymac chociaz tak jak ty Alaruna zjadlam kolacje o 20 bo nie bylo mnie w domu wczesniej troche zaluje ale trudno juz sie stalo. jak wam idzie? cos towarzystwo nam sie wykruszylo. bede do was pisac jak tylko bede mogla :)

tez sie zastanawiam nad jakas owocowa bo wagowo mam tylko 0,5 kg mniej- MALO :( kurcze szkoda ze sie tak szybko nie chudnie jak sie tyje. i te pokusy na kazdym kroku masakra...

Dziewczyny ja cały czas na tych jablkach i szczerze mówiąc wagowej rewelacji tez nie ma. Dzisiaj 4 dzień i jest 65,8kg, a zaczynałam z 67,5 czyli troszkę powyżej półtora kilograma, ale czuję się jakas wzdęta:( nigdy wcześniej tak nie miałam i zastanawiam się nad jakąs herbatka przeczyszczającą czy czyms w tym guście... Jakieś propozycje? Dzisiaj mimo że jest dzień przysiadowo-brzuszkowego odpoczynku to zrobiłam tyle co wczoraj, bo bałam się że jak jeden dzień przestanę to juz mi się odechce. Poza tym samopoczucie coraz gorsze, dzisiaj mam ważne spotkanie słuzbowe i zastanawiam się jak ogarnę:(

Zapomniałam dodać, że tylko głód mniejszy odczuwam niz w pierwszych dniach. Jak tak dalej będzie to zamiast 10dni pociągnę ta dietę tylko do niedzieli, a potem może kopenhaską? Bo 1maja mam imprezę i chciałabym zachwycać:) Więc do tego czasu musi być na wadze 57kg.

bo jablka dzialaja tez wzdymajaca ja proponuje zjedz kiwi tak 3 szt zamiast jablka i powinno byc lzej, ale zrobilam glupote zaczytalam sie i na kolanach mam malego a w reku zelki i zjadlam 4 tak nieswiadomie chyba dzisiaj bede bez kolacji ale jestem wsciekla.

Madzia nie przejmuj się, ważne, by się nie poddawać! Tak samo nie przejmuj się tą wczorajszą kolacją. Mnie nie było od 15 w domu więc zjadłam o 22. Ale poszłam spać o 1 więc porażki nie było. Wpadaj tylko jak znajdziesz chwileczkę czasu. Co do towarzystwa to właśnie widziałam :) A ja szukam stałych "dietowych wspomagaczek" :) Głodomora24 jak mówi Magda zjedz kiwi zamiast jabłka. Też odczuwam z dnia na dzień mniejszy głód, ale obawiam się, że wyzwaniem będzie ta druga dieta :(

tez szukam stalych :) ale jakos taki ten tydz mam zwariowany od pon i dzisiaj wcale lepiej sie nie zapowiada. wiec nawet nie mam jak was dziewczyny wspierac i jeszcze te moje bledy. obiecuje ze sie poprawie:) i ja chyba pojde na 2 dni na diete kiwi dobrze oczyszczaja organizm-podobno.

Nie przejmuj się Magda, ale nie obżeraj się! Hihi :D A mały/mała niech się nie dzieli z mamą niczym! Głodomora24 to i tak dobry wynik! A pijesz dużo wody? Bo ponoć jak się nie pije na diecie min. 1,5 l wody to woda potrafi się zatrzymać i dlatego waga stoi w miejscu.

Piję piję cały czas:) Dzisiaj tak sie słabo czulam że pozwoliłam sobie na kawke z mleczkiem, ja kiwi sie nie najem:( kupie herbatkę i zostanę przy jabłkach. Wielki plus tej diety to cudowna aksamitna skóra. A jak tam ćwiczenia wam idą?

Dobrze, wytrwale ćwiczę z Mel B :D

Dzisiejszy bilans: Śniadanie: zmiksowana pomarańcza_2 wafle ryżowe Obiad: 2 bułki kebabowe, sałata pekińska, filet z kurczaka podsmażony na patelni, przyprawy, pomidor, ogórek zielony, cebulka, sos zrobiony z 2 łyżek j. naturalnego i ketchupu. Kolacja: pomarańcza Razem: 989 kcal

No i wypiłam winko z przyjaciolka i zjadłam kolację:( I od nowa jutro:(

Hej dziewczyny! Cały czas jestem z wami i nigdzie się nie wykruszam .. Codziennie tu zaglądam. Nic nie piszę, gdyż przechodzę reset. Jak już pisałam wcześniej Planuje dwa tygodnie na koktajlach 580 kcal dziennie.Później chce zdrowo i tak jak wy 1000 kcal . Dzięki alaruna za to że piszesz co jesz bardzo mi się to przyda za chwilę. U mnie ok. Dziś mija mój trzeci dzień na Allevo, czuję się ok, nie czuję głodu, a co w tym najważniejsze odliczone 5 torebek sprawiło, że od 3 dni nie podjadam wieczorem :-):-):-)

Hej dziewczyny! Cały czas jestem z wami i nigdzie się nie wykruszam .. Codziennie tu zaglądam. Nic nie piszę, gdyż przechodzę reset. Jak już pisałam wcześniej Planuje dwa tygodnie na koktajlach 580 kcal dziennie.Później chce zdrowo i tak jak wy 1000 kcal . Dzięki alaruna za to że piszesz co jesz bardzo mi się to przyda za chwilę. U mnie ok. Dziś mija mój trzeci dzień na Allevo, czuję się ok, nie czuję głodu, a co w tym najważniejsze odliczone 5 torebek sprawiło, że od 3 dni nie podjadam wieczorem :-):-):-)

Głodomora24 dzisiaj jakiś feralny dzień, bo ja zjadłam jeszcze jajecznicę. Ale się nie załamujemy! Nie możemy, jutro już będzie pięknie, a za karę nie jem jutro kolacji w ogóle :) Aga Pasibrzuszek super, że jesteś z nami :) I fajnie, że te torebki działają. Czekamy aż do nas dołączysz, a właściwie naszej dietki :)

Ja też jestem :) i muszę Wam się pochwalić że nareszcie widzę jakiś efekt, zarówno po wadze (choć to tylko 1 kg, ale ważne że coś się ruszyło, bo już miałam kryzys naprawdę), jak i zauważam zmianę w swoim samopoczuciu, nie czuję się taka opuchnięta :) wkurzam się tylko na siebie, bo za mało wody piję, no i późno jem kolację (teraz na przykład dopiero mi się kończy ryba piec), bo wróciłam niedawno z pracy i nie miałam możliwości zjeść wcześniej. Ale i tak nie pójdę spać wcześniej niż o 1 więc nie ma tragedii :)

No pewnie, że nie ma tragedii :D Wiadomo jak to na diecie, sama lekkość rozpiera. Też piję mało wody. Ale od jutra to zmieniam, przynajmniej postaram się. Smacznej rybki. A jak ją pieczesz?

Sprawa najprostsza na świecie :) po kawałku kładę na folię aluminiową, doprawiam (czym kto lubi), daję na każdy kawałek odrobinę masełka (ale tyle co pół paznokcia dosłownie, nie więcej) i dwa kawałeczki cytryny. Zawijam w "łódeczki" i do piekarnika, na koniec łódeczki otwieram, żeby ryba się spiekła od góry :)

Ją biorę rano butelkę 1,5l wody stawiam na widoku i wiem że całą muszę wypić. Często pije prosto z butelki jak dzieci nie widzą oczywiście ;-)

To super, też tak sobie przyrządzę rybkę :) Aga Pasibrzuszek ja np. wypijam najwięcej wody prosto z butelki niż ze szklanki :D Nie wiem czemu :)

Ja tylko z butelki:) A i od dziś głodówka 3 dniowa, bo jestem zła na siebie za wczoraj. Jesli moge pisać o głodówce w waszym wątku to super, ale jak nie chcecie zaśmiecania to wrócę na forum z którego przyszłyśmy, więc dajcie znać dziewczyny:)

Pewnie, że pisz tu :) ! Trzymam kciuki :)

Świetnie:) juz sie przyzwyczaiłam i poza tym poznałyśmy się lepiej:) Więc zdam relacje wieczorkirm lub jutro rano bo dzis zwariowany dzień przede mną:)

Dziewczyny! http://sphotos-c.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash3/537415_10151446778388073_1895115008_n.png haha :) Głodmora24 okej, czekam :)

dobre:)

Ja też jestem zła na siebie jeśli chodzi o wczoraj, a kurka wodna tak dobrze szło to mi się kolacji zachciało jeszcze :o Ale nie ma tak! Dzisiaj jeszcze zjem jak królowa tzn. nie przekraczając oczywiście 1000 kcal, a jutro zmniejsze sobie na 3 dni (końcówka diety) limit do 700 kcal. Będzie to też przygotowanie do tej diety owocowo-warzywnej. Coś dziewczyny nie mogę przełamać się do picia tej wody. Jakoś nie czuję takiej potrzeby, ale mus to mus.. Głodomora24 ciekawe czy na tej krótkiej głodówce będziesz odczuwać mniejszy głod niż na poprzedniej bez przygotowania. Bo w sumie przygotowanie to Ty już masz

hej:) widze ze nie tylko ja mailam problem wczoraj z jedzeniem nie tego co potrzeba. moze cos w powietrzu bylo i tak sie poddalysmy oby nie bylo wiecej takich dni:) a co do wody to tak ze szklanki mi tez nie smakuje i pije z butelki.Dziewczyny dobrze ze jestescie z nami oby tak dalej i piszcie o efektach. glodomora trzymam kciuki za ta twoja glodowke;)

Dzisiejszy bilans: Śniadanie: 4 grahamki z serkiem 150 g piątnica+ogórek, pomidor, szczypiorek Obiad: 2 tortille z filetem z kurczaka 100 g, pomidor, ogórek, sałata pekińska, cebula Kolacja: nic :D