Mój facet jest impotentem, a nie ma jeszcze 30 lat :(

Jak w temacie. Co zrobić? Rozstać się czy nie... Nie powiedział mi na początku, że ma taki problem. Wynajęliśmy razem mieszkanie i nie wiem co dalej... Ja uwielbiam sex i ciężko mi już z tym, to już 8 m-cy. Problem jest w tym, że on nawet w inny sposób nie próbuje mnie zadowolić, w ogóle zero czułości.... nic zupełnie :(

To chujowo jak mu nie staje.

Ale umysłowym impotentem czy chodzi o narząd rozrodczy?

Zostaw go.

ale to nie jest normalne, żeby facetowi który nie ma jeszcze 30 lat nie stawał. Może trzeba zwrócić się do lekarza po pomoc?

ale ty sie chwalisz, czy zalisz?? poza ty,m jestemn ciekawy jak to z jego impotencja bedzie jak sobie znajdzie inne swierze i nie znudzone cialko

Mój facet był sam kilka lat, jako małolat brał sterydy i chyba to jest tego przyczyną. Nie jest pedałem, ponieważ robiliśmy już kilka podejść do sexu i od tamtej pory on nawet nie próbuje i ja również, ponieważ wie jak to się skończy. Mówi, że był u lekarza i podobno ma niedokrwistość tego ów narządu... Dał mu jakieś tabletki, ale on ich nie chce brać... Chyba czeka go zabieg. Nie jest to miłe dla niego, dlatego jestem przy nim, tym bardziej że mieszkamy za granicą i on również bardzo mnie wspiera, jest dobrym człowiekiem. Ow(ow) nie sądzę żebym mu się znudziła, ponieważ jestem dość atrakcyjną kobietą, a w łóżku faceci raczej nie narzekali. Mówiłam mu że będzie ok, żeby się nie martwił i czekam cierpliwie... ale jak mu dać do zrozumienia że istnieje np jeszcze sex oralny i że mam jednak swoje potrzeby. Jestem jeszcze młodą i zdrową kobietą.

Mój facet był sam kilka lat, jako małolat brał sterydy i chyba to jest tego przyczyną. Nie jest pedałem, ponieważ robiliśmy już kilka podejść do sexu i od tamtej pory on nawet nie próbuje i ja również, ponieważ wie jak to się skończy. Mówi, że był u lekarza i podobno ma niedokrwistość tego ów narządu... Dał mu jakieś tabletki, ale on ich nie chce brać... Chyba czeka go zabieg. Nie jest to miłe dla niego, dlatego jestem przy nim, tym bardziej że mieszkamy za granicą i on również bardzo mnie wspiera, jest dobrym człowiekiem. Ow(ow) nie sądzę żebym mu się znudziła, ponieważ jestem dość atrakcyjną kobietą, a w łóżku faceci raczej nie narzekali. Mówiłam mu że będzie ok, żeby się nie martwił i czekam cierpliwie... ale jak mu dać do zrozumienia że istnieje np jeszcze sex oralny i że mam jednak swoje potrzeby. Jestem jeszcze młodą i zdrową kobietą.

Dziewczyno,musisz uzbroić się w cierpliwość.Mój mąż ma to samo,nie będę Cię straszyć,ale zapomnij o seksie:OMój przez 3 lata łyka prochy na rozszerzenie naczyń i dooopa.Czeka go zabieg najprawdopodobniej ( do którego nie bardzo jest przekonany),nie ma jeszcze czterdziestki,a ja ?:O szkoda słów:(

Brahmin a daczego mu zazdroscisz? Przeciez on nie jest szczesliwy z tego powodu, widze jak jest mu z tym zle.

brahmin to się chłopie ciesz,jesteś zdrowy .

Brahmin no to ja zazdroszcze Tobie i moj facet pewnie tez zazdrosci. Ja z poprzednimi partnerami nie narzekalam na brak sexu i nie wiem co robic.... mijaja miesiace. Nie chce zdradzac, bo choc lubie bardzo sex to jestem wierna, cale zycie, wole sie rozstac niz chodzic na boki. Forumowiczko ktorej facet tez ma taki problem - czy u Was calkiem nic czy jest chociaz sex oralny??

Przeciwieństwa się przyciągają? Ja mam odwrotnie, lubię seks ale moje partnerki nie. Miałem około 10 stałych partnerek i kilkanaście romansów i d..a, jak się starały w łóżku to tylko na pokaz, by zaręczyny wymusić. I nie gustuję w jednym typie: były grube, chude, skromne i wyzywające, stare oraz młode. Mam prawie 40 lat i nie trafiłem na taką, co lubi się bzykać. Z tego co tu czytam to nagminny problem i nie tylko ja tak mam. Najgorsze w tym jest to, że niedopasowanie seksualne wychodzi dopiero po dłuższym czasie.

pchne

Jest oralny,ale wiesz ,ja już i tego unikam,to jest okropne dla mnie uczucie jak on mnie pieści ...i nic,mnie się już wszystkiego odechciewa,a moja samoocena-szkoda gadać,choć wiem ,że to nie jego wina.Jestem zdrową ,atrakcyjną kobietą lubiącą sex,szczerze to nie wiem jak długo jeszcze wytrzymam tą sytuacje:O

brahmin,też prawda,wiem coś o tym ;-)

Brahmin uwierz mi ze lepiej jak staje za czesto niz wcale.... nie masz chlopie na co narzekac. Widzisz co pisze Heniu, on znow nie trafil na odpowiednia... U mnie problem olbzymi i wiem, ze to w dzisiejszych czasach dotyka coraz wiekszej liczby mezczyzn...

No wlasnie ja tez nie wiem jak dlugo, u mnie 8 m-cy, u Ciebie 3 lata - podziwiam !! Na razie czekam, zobaczymy co bedzie. Jak ktos ma podobne problemy - piszcie, bede wdzieczna.

doautorki, ale Tobie ten nadmiar energii nie ociera się o spodnie, więc i tak masz lepiej... Sam nie wiem, jak długo moje libido będzie na poziomie wystarczającym dla kobiety, ale to jest tym bardziej frustrujące, że dopóki jest na tym poziomie, nie możesz z tego korzystać...

Serio 8 miesięcy i zero seksu? Współczuję kurde...

brahmin, miej litość,jesteś sam, możesz sobie kogoś znaleść.U mnie to niestety bardziej już skomplikowane jest:O Używaj puki możesz;-)

No właśnie nie jestem sam!!! Gdybym był sam, to mój mały rozumek byłby to w stanie jakoś to sobie wytłumaczyć, a tak ma z tym duże trudności...

ja mam depresje, ide do psychologa.... juz nie daje rady, do zupelne... facet 30 lat, a byzkamy sie raz na miesiac... juz nie wspominajac o tym ze sex to dno totalne, myslalam ze sobie poradze sama, ale nie dam rady, nie wytrzymuje juz... mam ochote ze soba skonczyc... zachowuje sie tak jakby musial sie zmuszac do czegos ze mna... pomozcie...

Ja tez mam ogromny temperament i co z nim zrobic? Zmarszczki juz sie pojawiaja i siwe wlosy... Niedlugo zrobie sie brzydka i dopiero bedzie lipa :) Ehhh życie

Ulka2011 a dlaczego Ty chcesz konczyc ze soba? Przeciez to nie jest Twoja wina!!!!!

Savitola, ale mówisz o siwych włosach na głowie?;) Ile Ci jeszcze brakuje do kresu sił?

Tak Brahmin na glowie zauwazylam ich kilka ostatnio. Nie wiem kiedy bede u kresu sil, na razie skupilam sie bardziej na pracy i uzbrajam sie w cierpliwosc.

Zazdroszczę cierpliwości, bo we mnie jest jej naprawdę mało

To co Cie powstrzymuje przed zmienieniem tego??

brahmin no to witaj w klubie;-) N tym samym wózku jedziemy:P