Oto w jaki sposób zapewniłam sobie byt i wygodne życie

Dostaje 2000 złotych alimentów od swojego byłego (oczywiście rodzina nic o tym nie wie, myślą że zostawił mnie on z małym dzieckiem bez środków do życia). Mama robi mi zakupy żywnościowe, ubrania dla mnie, ubranka dla dziecka i daje mi 500 złotych miesięcznie. Tata płaci mi rachunki i daje mi 2000 złotych miesięcznie. W dodatku mam brata który nie może mieć własnych dzieci, dobrze mu się powodzi, dorobił się firmy(cukierni) i dużego mieszkania, jest chrzestnym mojego syna i obiecał mi że przepisze swój majątek na chrześniaka :D. Dziadkowie ze strony matki i ze strony ojca pomagają mi również bardzo mocno. Przychodza do mnie i siedzą przy dziecku od godziny ósmej do szesnastej. Ja w tym czasie idę do pracy biurowej którą załatwił mi dziadek ze strony ojca. Mam ogólniak bez matury, pracuję jak rejestratorka w przychodni. 2000 - od byłego 2000 - od ojca 800 - od jednych dziadków 800 - od drugich dziadków 700 - od brata 500 - od mamy 1250 - wypłata netto Mam 8050 złotych na miesiąc. Co lepsze zawsze pod koniec miesiąca zostaje mi z tego jedynie 20 złotych :D

:D

lubisz owoc morwy?

Jesteś z siebie dumna?Chore.

Teraz jeszcze tylko pitol szkraba bogatym skandynawom i jesteś ustawiona:) Brawo:)

:)

No to niezle sobie poradzilas,gratki,ja bym nie umiqla tak ludzi wykorzystywac chociaz bym chciala

Żenada ! Żal mi cie kobieto ! Co z tego że masz wiele forsy jak jesteś samotna z bachorem nawet nie ma ci kto minetki zrobić hahaha

Mnie wszyscy w rodzinie współczują i wszyscy mi pomagają. Ja to umiejętnie wykorzystuje i nie mam żadnych wyrzutów sumienia.

Chwalisz się czy żalisz?ja zarabiam więcej od Ciebie i wielkiego halo nie robię

nie są wieczni więc, co zrobisz jak ich zabraknie?? Nie postępujesz w porządku.Nie ma nic złego w tym, że pomagają ale dla czego ich oszukujesz. pewnie i tak by Ci pomagali jakby znali prawde

A jak oni będą potrzebowali pomocy, to co wypniesz się na nich?

beznadziejna prowokacja a wy jej odpisujecie. miejcie troche oleju w glowie.

ja bym nie byla w stanie okradac w ten sposob rodzicow czy brata... mimo iz bardzo wiele od nich w zyciu dostalam, to odkad mieszkam z facetem ktory sporo zarabia to odetchnelam z ulga ze nie musze od nich doic bo mi ich bylo zwyczajnie szkoda i czulam sie jak pasozyt...jak bedac doroslym czlowiekiem mozna w ten sposob pasozytowac na rodzicach czy rodzenstwie? pewnie jak twoj syn bedzie dorosly i postanowi sie ustatkowac, zalozyc rodzine to zalozysz mu sprawe o alimenty zeby cie utrzymywal bo co to dla ciebie bedzie dojenie wlasnego dziecka skoro juz teraz doisz wszystkich w kolo?

No prawda jest taka że jak syn będzie dorosły to sam będzie zobowiązany mnie utrzymywać. Już teraz mówię mu że w przyszłości będzie musiał mi pomagać, opiekować się mną bo to jest jego obowiązek skora ja się teraz opiekuje nim.

nienormalne jesteście? widac od razu, że to prowokacja a wy sie bulwersujecie i ja umoralniacie.

Dodatkowo już go przyuczam jak ma swojego pisiorka wkładać do mojej cipki. Kiedy dorośnie będzie miał mega pytonga i bedzie dobrze robił swojej mamusi

jakby kazda tak robila to byloby dobrze

Gdyby każdy prowokował czy wykorzystywał bliskich z premedytacją?

jak można byc tak perfidnym ,tak oszukiwac najbliższych którzy ci serce dają. z wielką premedytacją ich wykorzystujesz jak suka. wątpie zeby to była prawda, pewnie to prowokacja bo nie wierze ze jestes tak do cna zła