Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość JDI

30 Dni !!!

Polecane posty

Gość JDI
Małe podsumowanie dzisiejszego dnia: trening z Jillian - + 35 min na siłowni - + sauna - + grejfrut, serek danio, kilka kawałków sushi - + Planuję jeszcze jabłko i serek wiejski. Dużo wody, herbaty zielonej, kawy:D P.s. Zapomniałam dodać - 173cm - 75 kg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JDI
Dzień II trening z Jillian -+ 30 min siłownia -+ sauna - + Menu: grejfrut serek danio *2 brokuł +paluszki krabowe Do ońca dnia jeszcze jabłko. Dużo wody, kawy i herbaty Do przodu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie gniewaj się ale jakoś kiepsko to widzę- a gdzie warzywa? owoce? i ten czas 30 dni? nie wróżę Ci nic dobrego - zastanów się nad zdrowymi posiłkami...w witaminy mikroelementy itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JDI
O nic się nie gniewam, każdy ma prawo do własnego zdania. Dzięki za troskę, dam sobie radę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JDI
Ok. Dzień III ćwiczenia z Jillian - + siłownia 35 min - + Menu: grejpfrut, serek wiejski plus papryczka chilli! No i cały dzień do pokonania!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JDI
Dzień IV -ćwiczenia z Jillian -+ - 30 min siłowni - + -sauna - + - 30min szybki spacer -+ Manu: grejpfrut, bobofrut,sushi,danio,kieliszek czerwonego wina na trawienie + dużo herbaty, wody i kawy Do przodu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JDI
Tak, na razie idę :D Zobaczymy czy mi się uda. Nie jest źle. Powiedziałabym, że czuję się znacznie lepiej. Dzień V -ćwiczenia z Jillian -+ -siłwonia 50 min -+ Menu: grejpfrut, bobofrut Jak na razie. Cały dzień przede mną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JDI
Na obiad: warzywa na patelnie z brązowym ryżem+ danio na dziś jeszcze jedno Danio i cała noc pracy przede mną. Dzień VI nadchodzi :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zyczę powodzeenia. Dietę faktycznie masz średnio zdrową, ale znam gorsze :-) Może dożucisz chociaż jakieś witaminy w tabletkach? Ja też zmagam sie z kilogramami. udało mi się od stycznai zrzucić 8 kg. Potem 2 kg wróciły i tak się na nich waham. Motywację mam, ale silnej woli brakuje, a dziś .... dzień czekolady. Chciałabym zrzucić jakieś 5 kg, więc z 30 dni by mi chyba starczylo (ważę 61,5 kg). Myślałam, aby do Ciebie dołączyć (jeśli można), ale się boję, że - jak przy innych dietach - wymięknę po kilku dniach .....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień VI Wczoraj poszło dobrze, dziś już po ćwiczeniach, lecę na siłownię. Grejpfrut na śniadanie. :D Słońce świeci, jedziemy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobra, Dzień VI : - ćwiczenia z Jillian -+ -35 min siłowni - + Menu: grejpfrut, bobofrut*2,warzywa z paluszkami krabowymi do końca jeszcze danio:D i dzień VI będzie tylko wspomnieniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, A ważysz sie w międzyczasie, czy dopiero jak minie te 30 dni? A wymiary? bo waga, wagą, ale miarodajne są głównie wymiary. To moze i ja jednak też spróbuję ..... Wiec dziś dzień 1. :-) Zjadłam: pół ryby wędzonej, talerz rosołu z makaronem (dużo rosołu, mało makaronu), jabłko, kilka plastrów szynki i salcesonu, kapusta kiszona. Rano ważyłam 62 kg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JDI - i jak tam u Ciebie? U mnie dzień 2. zaliczony. zjadłam - ciut kaszy mannyz (z syropem z agawy, cynamonem i masłem ), bo zostala po śniadaniu synka, jabłko, talerz rosołu z odrobiną makaronu, ciut mięsa z indyka z rosołu, kilkanaście migdałów, 2 ciasteczka ekologiczne własnego wypieku, surówka. Do tego codziennie rano i wieczorem robie masaz ud i pośladków i nakładam krem antycellulitowy oraz łykam Cellasene Gold, czy jak mu tam ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem jestem! Wczoraj nie miałam na nic czasu, jakoś poszło. Dzień VIII - ćwiczenia z Jillian 30 min - + - siłownia 1,20 min - + - sauna - + - dziś dodatkowo jeszcze zabawy na deskorolce:D Menu: jak na razie: grejpfrut, danio Na razie się nie waże, planuję w pon 22.04 po 2 tyg, a wymiary to prawda! Jutro z rana się pomierzę tu i ówdzie. Agawa_Agawa - fajnie, ze się zdecydowałaś. Ile masz wzrostu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O - dobrze, ze jesteś, bo mnie dopingujesz :-) Mam 162 cm wzrostu. W pasie - 74 cm, biodra (kości biodrowe) - 98 cm, tyłek (najszersze moje miejsce, na wysokości górnej częsci ud) - 103 cm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj! Dzień 3. wczoraj zaliczony. Zjadłam - 0,5 l soku z marchewki, 1 jabłko, łyżeczka siemienia, zarodków pszennych, słonecznika; 2 plastry szynki, pół ogórka małosolnego, 5 klopsów wieprzowych z surówką, 1 banan, 5 małych zdrowych ciasteczek własnego wypieku (na cukrze trzcunowym i mące razowej).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wczoraj dzień VIII dostarczyłam sobie chyba potrójną dawkę sportu i świeżego powietrza :D Najważniejsze to nie oszaleć i dobrze się czuć. Wszystko w swoim czasie :D Zjadłam jeszcze warzywa na patelnie, plaster szynki, bobofrut. Dziś Dzień IX - ćwiczenia z Jillian (level2) -+ - siłownia 1,15min -+ Czeka mnie jeszcze godzinny marsz, a w menu jak narazie: jabłko, danio Pomierzyłam swój tyłek i niniejszym: ramię - 32 cm biust - 91 pas - 77 brzuch -92 tyłek - 101 udo - 58 łydka - 37 biodra - 95 Już za tyd się zważę i zmierzę ponownie. Czuję sie juz dużo lepiej a minął zaledwie tydzień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziś dzień XI ale opisze go jutro. Wszystko idzie zgodnie z planem choć dziś to najchętniej bym usiadła i zjadła kilogram czekolady hahaha Jillian daje wycisk, czuję każdy miesień swojego ciała:D Jak tam idzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziś Dzień XII. Wczoraj jakoś to było. Dzisiaj już po siłwoni. Pogoda dopisuję więc godzinny spacer, potem ćwiczenia z Jillian, a wieczorem jeszcze pobiegam. Intensywny grafik:D Zjadam więc bobofrut i lecę. Btw, "cycki" mi zmalały :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam za sobą dzień 4. i 5. Było krucho. Przedwczoraj zjadłam an obiad 3 kawalki pizzy, a wczoraj na śniadanie opchałam się ciastkami - co prawda niby ekologicznymi, ale jednak z cukrem (łącznie 250 g). Ratuje mnei to, że nie jem nic juz po godz. 16 (bo założyłam sobei, ze będę jesć tylko w pracy), wiec do wieczora zdążym co nieco z tego spalić i jeszcze się wypróżnić. Niestety nei stosuję ćwiczeń - tzn. nie z Jillian. POgimnastykuje się czasem sama w domu, ale na ogół jestem tak padnięta (praca, 2-letni syn), ze ledwo nogami ruszam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niestety muszę Cię opuścić. Wczoraj poszperałam trochę o tej Jillian, obejrzałam nawet Level 1 i stwierdziłam, ze zaczynam ćwiczyć od dzisiaj. Zatem dopiero dzisiaj zacznę mój program 30 dni i moze się zmobilizuję, aby prowadzić lepszą dietę, bez grzeszków. Schowałam także wagę i postanowiłam się nei ważyć przez miesiąc, bo ostatnio mam obsecję na punkcie wagi. Będę do Ciebie zagądać, bo jestem ciekawa Twoich wyników. Oczywiście nie ma pewności, czy uda mi się wytrwać - tym bardziej, ze wieczorem nei zawsze mam czas na cokolwiek - ale postaram się .... Powodzenia. A ja zaczynam od dzisiaj od początku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień XIV Najważniejsze, że się kompletnie nie poddajesz, tylko nadal próbujesz. Trzymam kciuki. Jillian naprawdę daje w kość ale jak zobaczysz pierwsze efekty to, aż ci się zachce! U mnie jakoś idzie do przodu, czuję się coraz lepiej. Dziś już po Jillian, po siłowni, na razie serek wiejski. Naprawdę to jeszcze dwa tyg do ostatecznych pomiarów, a potem staram się dalej, aż będę wyglądała tak jak wyglądam w mojej głowie :D We wtorek się zaważę i zmierzę. Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień XV -ćwiczenia z Jillian -+ - siłwonia 1h -+ - sauna -+ Menu: grejpfrut, bobofrut

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×