Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość soxooxos

Temat rzeka- pieniądze.

Polecane posty

Gość soxooxos

Dziewczyny, ja wiem, że pieniądze to nie wszystko, ale wszystko bez pieniędzy to chuj... ale do rzeczy: byłam dzis na wiosennym spacerze po moim niedużym mieście - jakieś 80tyś dusz, i tak sobie patrzę, a tam - drogie bryki, drogie ubrania, ludzie w knajpkach... i tu moje pytanie: ile trzeba zarabiać, żeby tak żyć? My jako rodzina mamy miesięcznie ok 3,5 tyś, stałych zobowiązań ok 1450, samochodu brak. I żyjemy dosłownie od 1 do 1, a zakup nowych ciuchów jest naprawdę okazjonalny :( więc - ile trzeba zarabiać i gdzie pracować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grfegrfeg
pod latarnią stań

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a kto ciiiiiiiiiiii
myslisz ze ty taka jedna sama jestes???????:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość soxooxos
sama sobie stań - może cię oświeci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość soxooxos
nie, no oczywiście wiem, że nie sama jedna, i że miliony maja gorzej. Rozumiem i doceniam to co mam. Ale moje pytanie brzmi : co robią i ile zarabiają ludzie, którzy TAK żyją?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grfegrfeg
nie przyszlo ci do glowy ze ktos sie ksztalcil zeby teraz miec dobra wyplate? trzeba bylo isc na studia medyczne zamiast do zawodowki na kosmetyczke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość soxooxos
mam studia akurat, wiesz? i to był chyba mój największy błąd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pracuję w sanepidzie
My mamy 4.5tys na miesiąc na 3 osobową rodzinę. Mąż jest policjantem,ja pracuję w sanepidzie-obecnie na wychowawczym. Samochód mamy za 20tysięcy używany, 7 letni, do knajp nie chodzimy-z racji mojej pracy, nowe ciuchy-dziś w outlecie za 9,90zł kupiłam sweterek Terranowy. W innym mąż za 30zł kupił koszulę vistuli. Więc wystarczy się rozejrzeć. A mieszkam w mieście o połowę mniejszym. Stałe wydatki to 1700zł. Na jedzenie i chemię do 2tys a resztę jeszcze odkładamy lub właśnie kupujemy ciuchy i buty jak jest taka potrzeba. Ostatnio na likwidacji sklepu kupiłam sobie 5 par butów w tym pantofle, skórkowe mokasyny, baleriny i dwie pary czeszek za 87zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nas stac na wyjscie do restauracji, ale nie uwazam bysmy zarabiali jakos specjalnie duzo. Co zrobic by zarabiac wiecej? nie wiem, wyksztalcic sie w dobrym kierunku? Znalezc lepsza prace?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość soxooxos
dziękuję za konstruktywną opinię. więc - ja mam chyba jednak o ten tysiąc za mało. Bo próbuje weryfikować moje wydatki, naprawdę się nie rozrzucam, a zawsze jest na styk albo na minusie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fsasaffsa
w lumpeksie chodze i poluje, czasem coś kupię ladnego!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobre dobre grfe cos tam
Malo wiesz i na pewno studiow medycznych nie skonczylas/es. Akurat ja skonczylam i mam marne 1800,a na patologi ciazy lezalam z dziewczyna co wlasnie skonczyla specjalizacje z neurologii i na stazu miala ciut wiecej ode mnie a jak miala przejsc. Na etat to miala miec mniej,bez mozliwosci dorobienia na dyzurach nocnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×