Mam zarośnięty paznokieć w skórę, a jestem w ciąży... Help :(

Dziewczyny, powiedzcie mi coś na ten temat, bo jutro i tak idę do lekarza ogólnego po skierowanie do chirurga. Ale chcę spokojnie zasnąć po prostu jak mi ktokolwiek coś odpisze. Wrósł mi się paznokieć do skóry w dużym palcu u nogi, kurewnie boli, że tam nawet nie da się dotknąć cążkami :(, po prostu niczym. I leje się ropa stamtąd. Jestem w 8 miesiącu ciąży. Powiedzcie mi wobec tego czy dostanę jakieś znieczulenie żeby lekarz mógł cokolwiek robić przy tym palcu? A tak w ogóle czy w takiej sytuacji wyrwią mi całego paznokcia, czy tylko usuną tą zarośniętą część? Będę wdzięczna za pomoc!

A i robiłam badanie CRP - jest wszystko ok.

co do znieczulenia to nie wiem, ale poniewaz mialam ten sam problem moge polecic cos, co przynosi lge - ciepla woda z duza iloscia mydlin do tego mozna dolac esencje herbaciana, dziala antyseptycznie Przybajmniej troche pomoze. Trzymam kciuki za szybkie wyleczenie.

Właśnie próbowałam tak dzisiaj - moczyłam stopy i to bardzo długo w ciepłej wodzie z mydlinami i solą, żeby zmiękło. Nic to nie dało, dalej bolało cholernie, nawet patyczkiem nie szło podważyć, a jak naruszyłam delikatnie to miejsce, to myślałam że zesram się z bólu, wyłam strasznie :(. Nie mam innego wyjścia - dlatego muszę pędzić do chirurga. A chciałam tylko wiedzieć jak będzie to wyglądać - czy dostanę znieczulenie, czy usuną całego paznokcia?

całego paznokcia czy połówki, to nic nie daje. Miałam 3 razy i odrastał taki sam, a po zabiegu był problem z chodzeniem przez kilka tygodni, dobrze ze było lato to chodziłam w klapkach kubotach. Zmiany opatrunków, smarowanie maściami, czekanie aż się zagoi, a w tym czasie zapomnij o założeniu normalnych butów, nie dasz rady. Już nie mówię o bólu w trakcie jak wkłuwają ci się ze znieczuleniem pod paznokieć i po obu stronach w tym w tą opuchliznę. Można się posikać z bólu. potem parę miesięcy jest spokój, choć ciągle musisz uważać bo to miejsce bez paznokcia jest delikatne, a potem paznokieć wrasta jak wrastał i zaczynasz od nowa. mimo wszystko jeśli zdecydujesz się na zerwanie to znieczulenie miejscowe więc pewnie w ciąży wolno je zrobić zwłaszcza że jest niezbedne w tym zabiegu, ale tu tylko obstawiam, lekarz ogólny powinien ci to powiedzieć. Podobno teraz nie zrywa się całego paznokcia a wycina ten wrastający kawałek, wypala macierz i zaszywa, na to ewentualnie bym poszła. Ja po kilkunastu latach męczenia się z dużym palcem zrobiłam sobie zabieg kostką arkady u kosmetyczki i wygląda na to że problem zniknął. Miałam chwile kiedy się goiło i kiedy wrastało, ale palec ciągle był bolesny, gdy nawet na niby zagojony palec staneło mi dziecko to miałam łzy w oczach z bólu. Teraz czekam aż cały paznokieć wyrośnie spod akrylu, ale nic mnie już nie boli, nie krwawi i nie ropieje. Do tego zabiegu paznokieć nie może się paprać, więc jeśli masz ropę to najpierw zakładają klamry a potem ewentualnie kostka albo klamry aż do rozwiązania problemów. Też było boleśnie ale do wytrzymania, można normalnie chodzić, po kilku dniach nic już nie boli. podsumowując odradzam ci zrywanie paznokcia, sama przekonałam się że nic nie daje ale moje 3 razy to jeszcze nic przy niektórych, słyszałam od kosmetyczki która robiła mi zabieg że miała klienta który przeszedł to 17 razy i ostatecznie wylądował u niej. Do chirurga idż, zobaczysz co ci zaproponuje, ale zrywanie paznokcia sobie mocno przemyśl.

dokladnie, nie zgadzaj sie na zerwanie, to chwilowe rozwiazanie, nie mowiac, ze bardzo bolesne Najlepiej wyleczyc stan zapalny, anytbiotykiem w masci itp, a jak bedzie lepiej, polecam wyciannie macierzy - to likwiduje problem na amen - odkad mi zrobili (coprawda nie obylo sie bez poprawki), problem zniknal Mialam dokladnie taka sytuacje jak ty - potworny bol i ropa, nie moglam chodzic bo postawienie stopy bylo meczarnia, ba - nie moglam przykryc stopy koldra bo tez urazala Oczywscie chirurg zalecil zdjecie paznokcia, po czym, kiedy odrosl, wrosl ponownie Tylko ten zabieg jak wyzej pomogl, przetestowalam szystkie inne opcje i nic nie bylo skuteczne.

Wczoraj wyczytałam w gazecie "życie na gorąco" a mam taki sam problem żeby przez 10 dni robić na palec kompres z twarożku na noc i podobno problem będzie z głowy ale jak w praktyce to nie wiem.

Hej, Jestem po lekarzu i ogólnym i chirurgu. Chirurg powiedział że generalnie z wyglądu nie jest tragiczny paznokieć, żadnego zabiegu nie zalecił bo jestem w ciąży, na razie kazał mi leczyć to miejsce lekami, napiszę Wam co mam robić, może którejś to się przyda ;): 1) moczyć 2x dziennie stopy w mydlinach z mydła szarego 2) moczyć gazik w kwasie borowym (płyn do kupienia w aptece Borasol - 200ml za 6 zł) i owinąć chore miejsce bandażem tak aby ten paznokieć miał tam cały czas mokro 3) psikać się w tym miejscu Neomycyną 4) kupiłam sobie profilaktycznie, bardziej w celach kosmetycznych preparat z Schoola zapobiegający wrastającym paznokciom - zmiękcza paznokcie - kosztuje ok. 28 zł. 5) chirurg dał mi również ciekawy patent, kazał wyryć na środku paznokcia pionową rynienkę czyli od wierzchołka paznokcia do skórki, i to powoduje że boczne części paznokci podniosą się - a wyryć czyli wyskrobać należy nożykiem do tapet, brzmi groźnie, ale powiedział że ta metoda naprawdę jest skuteczna 6) jak wyleczę to miejsce, to pójdę do pedikurzystki na założenie klamry. To tyle, pozdrawiam :).

klamry można spokojnie zakładać nawet na tym etapie. Tyle że trzeba pójść na klamry metalowe a nie żadne plastiki. Sama miałam klamrę VHO i obeszło się bez żadnych kombinacji potem. Ważny też jest aby to był gabinet z uprawnieniami -ja robiłam w gab. należącym do programy zdrowe nogi. http://www.zdrowe-nogi.pl/ Preparat Schola to tylko wydatek a efekt zerowy. Szkoda czasu na to.

Dzięki wielkie za odpowiedź. Tylko powiedz mi, skoro mnie tam bardzo boli że nie da się dotknąć tego miejsca, to jest sens rzeczywiście żebym na tym etapie już tą klamrę zakładała? Przecież padnę chyba z bólu :(. Ile taki zabieg kosztuje w tych miejscach co należą do tego programu Zdrowe Nogi?

Da się da. Miałam wielki opuchnięty paluch, ziarninę ogromną i mnóstwo ropy. Ja na początek miałam podcięty częściowo ten paznokieć -brzeg u kosmetyczki i wtedy stosowałam antybiotyk aby poprawił się stan. Wtedy ta kosmetyczka nie miała jeszcze zrobionego kursu na te klamry i dlatego tak zadziałała doraźnie. Ale z tego co rozmawiałam ze znajomą która ma gabinet należący do tego programu to taką klamrę można zakładać praktycznie na każdy paznokieć niezależnie od stanu. Najlepiej wybierz się do gabinetu należacego do tego programu i wówczas ci powiedzą co i jak konkretnie. Tu masz listę gabinetów z uprawnieniami na klamry VHO: http://www.zdrowe-nogi.pl/gabinety_vho_osthold_perfect.html Co do ceny to nie wiem jak jest teraz ale parę lat temu gdy ja zakładałam klamry to było to jakieś 120-140zł.

ja kupilam mazidlo w aptece do zmiękczania paznokcia i dwa razy na dzien sie smyram po duzym palcu i troche przeszko

Mazidło czyli Scholl -pic na wodę jak dla mnie, ale co kto lubi. O wiele lepiej zacząć od robienia tamponady -naprawdę dużo daje -a jak już dobra kosmetyczka pokaże jak zrobić to można w domu samodzielnie.

Polecam http://www.pedicureleczniczy.pl/ . Meczylam sie chyba z3 lata z wrastającymi paznokciami, a po zabiegu (ja byłam w Gdańsku) ) wszystko już jest ok